Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

środa, 13 marca 2019

Nowe korzyści z jedzenia ryb

Nowe korzyści z jedzenia ryb


Autor: Anna Kacperska


Ryby w Polsce szczególnie dawniej nie były popularnym daniem, jednak odgrywają bardzo ważną rolę w żywieniu człowieka, zwłaszcza ryby morskie, takie jak: makrele, sardynki, śledzie, tuńczyk, łosoś, halibut, dorsz. Dlaczego warto jeść ryby?


Tłuszcz ryb morskich zawiera niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, które mają działanie zapobiegające zmianom miażdżycowym. Ryby są także bardzo dobrym źródłem jodu, niezbędnego dla prawidłowego działania tarczycy. Ostatnio odkryto NOWE, bardzo istotne z punktu widzenia medycznego korzyści z jedzenia ryb.

Ryby morskie są bardziej polecane niż ryby słodkowodne, ponieważ zawierają więcej tłuszczu - nie, to nie błąd! Akurat w przypadku ryb, więcej tłuszczu - to zdrowiej! Tłuszcz ryb zawiera niezbędne dla zdrowia wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Są one wykorzystywane w profilaktyce miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca. Zmniejszają stężenie triglicerydów we krwi oraz jej krzepliwość, zapobiegając w ten sposób tworzeniu się zakrzepów.
Jeśli chodzi o wartość energetyczną ryb, to dostarczają one około 70 - 115 kcal/100 g mięsa, słodkowodne zaś 25-75 kcal w 100g.
Poza zdrowym tłuszczem ryby zawierają także wiele innych cennych składników, m.in. fosfor, selen, magnez, wapń (jedzone ze szkieletem) oraz witaminę D. Szczególnie ważny jest jod - składnik mineralny konieczny do prawidłowej pracy tarczycy. Ryby są także źródłem selenu, skutecznie przeciwdziałającego nowotworom. Dlatego ryby naprawdę WARTO JEŚĆ!
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu w Sydney wykazały kolejną korzyść z jedzenia ryb - najkrócej mówiąc: jedząc ryby dbamy o nasz słuch! (Am J Clin Nutr, 08.2010)
W badaniu wzięło udział prawie 3000 osób powyżej 50 roku życia. Konsumpcję ryb zbadano przy pomocy specjalnie opracowanego do tego celu kwestionariusza. Wyniki są bardzo ciekawe - okazało się, że osoby spożywające 2 lub więcej ryb / tydzień w porównaniu z uczestnikami badania spożywającymi mniej niż 1 porcję ryby w tygodniu, miały aż o 42% zmniejszone ryzyko utraty słuchu! Za to korzystne działanie na nasz słuch jest odpowiedzialny właśnie tłuszcz ryb, a konkretnie kwasy PUFA z rodziny omega-3.
Chyba nie musimy przedstawiać więcej dowodów, żeby jeść ryby. Spożywajmy je przynajmniej 2 razy w tygodniu, a nasz organizm na pewno wynagrodzi to dobrym zdrowiem w przyszłości.
Już teraz pomyślmy o naszym zdrowiu. Co dzisiaj zaplanujesz na obiad :) ?


Anna Kacperska-dietetyk

Poradnia Dietetyczna METAMORFOZA przy WASZSKLEP Zdrowa Tradycyjna i Ekologiczna Żywność

www.waszsklep.com.pl

blog: www.metamorfozadiety.blogspot.com

e-mail: metamorfozadiety@gmail.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zdrowe serce - długie życie

Zdrowe serce - długie życie


Autor: Piotr Budnik


Serce to cud natury zarówno pod względem funkcji jak i budowy. Serce człowieka jest mięśniem, który pracuje pod czas całego naszego życia. Wymaga ogromnych ilości energii do wykonywania regularnych skurczów, każdy z tych skurczów powoduje przetłoczenie około 5 litrów krwi przez nasze ciało.


Każdego dnia nasze serce bije około 100.000 razy i przepompowuje około 10 ton krwi. Energia do wykonania tej ogromnej pracy powstaje w komórkach serca w formie cząsteczek adenozynotrójfosforanu (ATP), a nasze serce zużywa ich całe mnóstwo - około 6 kilogramów ATP na dobę.

Serce do swojej pracy zużywa dużą ilość tlenu i substancji energetycznych i odżywczych, które docierają do komórek mięśnia serca głównie poprzez tętnice wieńcowe, a wracają żyłami serca przez zatokę wieńcową po prawego przedsionka.

Podstawowym źródłem energii dla mięśnia sercowego jest nie glukoza, lecz kwasy tłuszczowe. Do ich spalania w cyklu tworzenia energii niezbędna jest substancja zwana karnityną, która transportuje kwasy tłuszczowe do mitochondriów. Nic dziwnego zatem, że największe ilości karnityny znajdują się w tkance mięśniowej. Do syntezy karnityny w komórkach potrzebna jest witamina C i aminokwas lizyna. Ponieważ obie te substancje nie powstają w organizmie człowieka, lecz są dostarczane wyłącznie wraz ze zjadanymi produktami spożywczymi - ich niedobory i co za tym idzie niedobory karnityny, są wysoce prawdopodobne. Wytwarzanie energii w drobnych organach komórek (mitochondriach) nie jest procesem jednorazowym lecz odbywa się w kilku etapach, w których zużywane są witaminy z grupy B, witamina C, składniki mineralne (np. magnez) oraz inne substancje naturalne (np. koenzym Q10). Doskonale wiadomo, że już brak samej witaminy B1 (tiaminy) prowadzi do schorzenia znanego jako „postać obrzękowa beri-beri", objawiającego się powiększeniem serca, obrzękami oraz chronicznym osłabieniem - czyli tymi samymi objawami, które towarzyszą niewydolności serca. Już w roku 1931 przeprowadzono badanie kliniczne, w którym wykazano skuteczność uzupełniania niedoborów witaminy B1 w leczeniu "serca beri-beri".

Brak odpowiednich składników odżywczych może przyczyniać się do osłabienia naszego serca i do wystąpienia jego niewydolność. To stopniowo pogarszające się schorzenie, prowadzi do wystąpienia wielu dolegliwości między innymi występują obrzęki, osłabienie, poty oraz trudności w wykonywaniu najprostszych czynności. Dotyka ono osób w każdym wieku, często jako konsekwencja choroby niedokrwiennej serca lub nadciśnienia. U wielu pacjentów cierpiących na niewydolność serca rozwija się zaburzenie rytmu serca (arytmia). Jest to stan, który w bardziej zaawansowanej formie powoduje u pacjenta ciągły strach przed następnym epizodem i wiąże się z ryzykiem nagłego zgonu.

W Polsce na niewydolność serca i arytmię cierpi ponad milion osób. Ich szansa na 5-letnie przeżycie jest gorsza niż u chorych z diagnozą choroby nowotworowej. Około 30-40% pacjentów umiera w ciągu jednego roku od zidentyfikowania tej choroby. Wraz z nowotworami złośliwymi, niewydolność serca jest odpowiedzialna za ponad połowę zgonów osób w wieku 45 lat i więcej. Niepokojący jest fakt, iż częstość występowania niewydolności serca oraz arytmii rośnie pomimo stosowania wielu nowych leków. Leki te działają głównie na objawy, nie eliminując przyczyn tych problemów i niosąc za sobą bardzo wysokie ryzyko działań ubocznych. Więc co powinniśmy robić by nasze serce biło jak najdłużej. Wiedząc, że serce potrzebuje najlepszego paliwa do pracy z naszej diety nie powinniśmy eliminować takich produktów jak masło. Które często jest zastępowane margaryna. Śmietany - najlepiej pijmy pełno tłustą która zawiera minimum 30 % tłuszczu. Zjadajmy dobrej jakości jajka, gdzie w żółtku znajduje się wiele składników odżywczych które są również potrzebne nie tylko dla serca ale innych ważnych organów i tkanek. Po za tymi produktami jest jeszcze wiele innych produktów roślinnych oraz zwierzęcych które wpływają korzystnie na pracę naszego serca. Znanych jest wiele roślin które były stosowane jako rośliny lecznicze łagodząc wiele dolegliwości sercowych. Poza roślinami do ponad 5 tys. lat na Wschodzie w Chinach i Japonii stosowano grzyby Reishi jako ostatnia deska ratunku w przypadku nieuleczalnych innymi środkami chorób. Wykorzystywano je w leczeniu nadciśnienia i niedociśnienia krwi, miażdżycy, wieńcowej choroby serca, arytmii serca, i wielu innych dolegliwości. Badania kliniczne udowodniły niezbicie wiele korzystnych własności grzybów Reishi. Wykazano ich skuteczność w zapobieganiu i terapii takich schorzeń jak hypercholesterolozie, stwardnieniu tętnic oraz nadciśnienia tętniczego. Korzystne działanie zaobserwowano u pacjentów w przypadku udaru mózgu, niewydolności pracy mięśnia sercowego, zawału serca oraz w zapobieganiu zapalenia żył i zakrzepów. Skuteczność Reishi w obniżeniu wysokiego ciśnienia krwi oraz obniżenia poziomu cholesterolu we krwi, stanowi bez wątpienia ważny aspekt wykorzystania produktów przygotowanych na bazie tych grzybów w profilaktyce chorób sercowo – naczyniowych. Stosując odpowiednia dietę oraz produkty zawierające wyciąg z grzybów Reishi będziemy mogli cieszyć się długim i szczęśliwym życiem.

Piotr Budnik


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 12 marca 2019

Kawa, czy herbata?

Kawa, czy herbata?


Autor: Michał Andrys


Wiele osób, podczas pracy czy z chęcią pobudzenia się do większej wydajności organizmu pije kawę i herbatę, jednak czy one dadzą nam na tyle energii aby starczyło jej do końca dnia?


Kawa, i zawarta w niej kofeina, po spożyciu w wielu przypadkach pobudza nasz organizm do pracy, jednak oprócz tej "chwilowej" energii i koncentracji, "zabiera" substancje mineralne i witaminowe z naszego organizmu. Jest również moczopędna wypłukując w ten sposób wyżej wspomniane witaminy.

Porównując kawę do herbaty, trzeba zwrócić uwagę na teinę i kofeinę, są to substancje psychostymulujące, usuwające objawy wyczerpania psychicznego i fizycznego, a także przyspieszające metabolizm. Kofeina ma to do siebie, że jej działanie szybko odczujemy i stosunkowo szybko energia spada. Teina zawarta w herbacie natomiast wolniej i dłużej działa na nasz organizm.

Umiarkowane spożywanie herbaty, czyli picie słabej herbaty nie ma szkodliwego wpływu na nas organizm i możemy ją śmiało pić do każdego posiłku.

Picie natomiast dużych ilości kawy i herbaty zakwasza nasz organizm, powodując odkładanie się resztek substancji nie wydalonych z moczem w postaci kamieni nerkowych, bądź kryształków w stawach.

Pada teraz pytanie jak pobudzić swój organizm w naturalny sposób, co zrobić na pamięć i koncentrację?

Dobrym sposobem jest sen. Nawet 15 minut przyniesie Ci więcej energii niż kawa, czy herbata. Warto również wyjść na świeże powietrze chociaż na 5 minut - nie mówie tu o papierosie :) Nie zapomnijmy również o suplementacji, witaminach, minerałach i substancjach roślinnych, które podczas pracy, wysiłku i stresu wytrącają się z naszego organizmu. Dobrym produktem do picia bogatym w składniki witaminowe i mineralne jest sok noni.


Sklep CaliVita - naturalne suplementy diety.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Palenie papierosów, a zdrowie

Palenie papierosów, a zdrowie


Autor: Michał Andrys


Przyczyn rozpoczęcia palenia papierosów jest wiele. U młodych jest to chęć naśladowania dorosłych, ciekawość, czy potrzeba imponowania rówieśnikom. Pierwszy papieros w życiu każdego z nas głównie zapalany jest na skutek zachęty, i namowy przez innych, a także żeby nie wyróżniać się otoczenia.


Dużo osób nie jest świadomych jaki wpływ na nasz organizm ma palenie papierosów. Czy jesteś biernym palaczem czy aktywnym lub może dosłownie "smokiem", Twój organizm i tak może wydalić z siebie tyle samo substancji szkodliwych. Według przeprowadzonych badań, zdrowy człowiek może wydalić z siebie toksyn o wartości 8 papierosów. Czytając to, dużo osób pewnie oddycha z ulgą, bo stwierdzą, że oni właśnie tyle dziennie palą.

No dobrze przyjmując tą tezę, dochodzimy do wniosku, że możemy palić 8 papierosów, bo tyle jesteśmy w stanie dziennie wydalić toksyn z naszego organizmu. Co jednak z otaczającym nas środowiskiem? I tutaj zaczynają się schody...

Jeżeli, żyłoby się z daleka od cywilizacji, mając własne samowystarczalne - naturalne gospodarstwo, a dookoła świeże i nieskażone niczym powietrze można by było palić 8 papierosów dziennie. My jednak żyjemy w trochę innym świecie...

Wpływ smogu w mieście - dwutlenek węgla i inne szkodliwe substancje wytwarzane przez samochody i nie tylko, również wpływają na nasz organizm, zatruwając go. W łatwy sposób dodając wszystkie czynniki szkodliwie wpływające na nasz organizm, widać, że pula 8 papierosów dziennie do wykorzystania topnieje w zastraszającym tempie.

Osobiście zastanawiam się, czy w dużych miastach limit ten nie jest czasem całkowicie wykorzystany, nawet bez palenia papierosów. Pewnie tak jest i wcale bym się nie zdziwił.

Co więc robić jeżeli palisz, a chcesz zwiększyć sobie limit teoretycznych 8 papierosów?

Najlepszym rozwiązaniem, byłoby całkowite odejście od nałogu. Wówczas Twój organizm poradziłby sobie lepiej z otaczającym nas środowiskiem, a Tobie wynagrodziłby się lepszą kondycją i zdrowiem. Jednak jeżeli już musisz palić, antyoksydanty oraz inne witaminy na pewno pomogą Ci w oczyszczaniu organizmu.

Odpowiednim suplementem dla palących nałogowo, oraz biernych palaczy, jest produkt, który zawiera wszystkie niezbędne antyoksydanty, w celu przyspieszenia wydalania z organizmu toksyn zawartych w dymie papierosowym, oraz w celu poprawienia pracy układu oddechowego, czyli preparaty zawierające witaminę C, witaminę E, owoc Cayenne, kwas elagowy, selen i cynk organiczny.


Sklep CaliVita - naturalne suplementy diety.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zatrucie organizmu przyczyną choroby

Zatrucie organizmu przyczyną choroby.


Autor: Piotr Budnik


Obecny rozwój nowych technologii wprowadza coraz to więcej nowych produktów i związków chemicznych do naszego życia. Odrzuca się naturalne produkty i zastępuje sztucznie wyprodukowanymi związkami chemicznymi.


Obecny rozwój nowych technologii wprowadza coraz to więcej nowych produktów i związków chemicznych do naszego życia. Odrzuca się naturalne produkty i zastępuje sztucznie wyprodukowanymi związkami chemicznymi. Są obecne już w naszym pożywieniu, napojach, kosmetykach, środkach czyszczących, farbach, lakierach, sprzęcie AGD itp. Minimalne ilości jakie występują w tych produktach uważa się za bezpieczne. Jednak nawet niewielkie ilości substancji chemicznych przyjmowane wielokrotnie w ciągu wielu lat mogą ulegać kumulacji w organizmie, która po dłuższym czasie staje się bardzo niebezpieczna. Tak więc nawet przyjmowane w czasie bardzo niewielkie ilości toksyny mogą ulegać kumulacji biologicznej prowadzącej do powstania niebezpiecznych stężeń toksyny dopiero po latach. Związki chemiczne są wchłaniane do organizmu z przewodu pokarmowego, dróg oddechowych oraz przez skórę, na przykład lekarstwa, używki oraz całe mnóstwo sztucznych substancji chemicznych znajdujących się w naszym coraz bardziej zatrutym środowisku. W ciągu roku wraz z pożywieniem i napojami do naszego organizmu trafia ok. od 2 do 4 kg związków chemicznych. Nie zwracanie uwagi na to co jemy lub używamy na co dzień, bagatelizując to zagrożenie narażamy siebie na wiele chorób i nieprzyjemności z tym związanych. Ponieważ wiele z tych związków zaczyna krążyć w naszym organizmie. Nie są to związki które nasz organizm jest wstanie wykorzystać z pożytkiem dla nas. Najczęściej musi je zneutralizować i wydalić. Jednak zanim to nastąpi takie substancje trafiają do różnych tkanek, komórek czy narządów gdzie się gromadzą. Typowym miejscem magazynowania przez organizm toksyn, których układy wydalnicze nie są w stanie wydalić, są przestrzenie międzykomórkowe tkanek łącznych. Komórki tkanki łącznej są rzadko rozsiane, a przestrzeń między nimi wypełnia duża ilość substancji międzykomórkowej, która decyduje o cechach charakterystycznych tej tkanki, takich jak: płynność, galaretowatość, wiotkość, miękkość, twardość, odporność mechaniczna, sprężystość. Zadaniem tkanek łącznych jest łączenie i powiązanie innych tkanek, utrzymanie kontaktu między nimi, transport wewnątrz organizmu, a także magazynowanie substancji odżywczych. Przykłady tkanek łącznych to: krew i limfa, błona surowicza, tkanka tłuszczowa, tkanka chrzęstna, tkanka kostna. Kumulacja toksyn w tych miejscach może trwać latami do czasu wystąpienia zauważalnych objawów. Stan w którym ilość toksyn wnikających do krwiobiegu jest większa, niż możliwości układów wydalniczych nazywamy toksemią[1]. Zanim jednak nastąpi stan chorobowy możemy temu zapobiec i zacząć stosować profilaktyczne działania, które nie dopuszczą do gromadzenia się w naszym organizmie szkodliwych związków. Do takich działań należy zaliczyć uważne czytanie etykiet na produktach spożywczych. Wybieranie takich produktów które są najmniej przetworzone przemysłowo. Pochodzą z naturalnych ekologicznych upraw bez dodatków chemicznych czy organizmów GMO. Im produkt jest bardziej naturalny tym będzie lepszy dla nas i naszego środowiska naturalnego, nie powodując wielu szkód jak inne produkty pochodzenia chemicznego. Chcąc ratować swoje zdrowie należy wzorować się na ojcach medycyny chińskiej, która od 5000 lat zaleca dla zdrowia i długowieczności stosowanie naturalnych leków i środków oraz okresowe głodówki.

Żródło [1] Bioslone


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.