Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

poniedziałek, 23 marca 2020

Jak usmażyć stek wołowy?

Jak usmażyć stek wołowy?


Autor: aniaw3


Przepis na stek z polędwicy wołowej jest bardzo prosty, a jednak nie każdy potrafi przygotować go tak, aby był smaczny i soczysty.


Stek a befsztyk. Jakie mięso wybrać na stek?

Stek to plaster mięsa z wieprzowiny, dziczyzny, wołowiny itp.
Befsztyk to kawałek mięsa z polędwicy wołowej.
Na stek wołowy można wybrać rostbef, antrykot lub polędwicę wołową.
Na befsztyk wybieramy tylko polędwicę wołową.

Klasyczny befsztyk wołowy, czyli jak usmażyć stek.

Polędwice wołową należy odpowiednio przygotować przed smażeniem. Wyjmujemy ją z lodówki minimum 30 minut wcześniej, aby miała temperaturę pokojową. Kroimy na plastry nie cieńsze niż 2 cm. Wcieramy sól oraz czarny pieprz. Do smażenia steków potrzebny jest odpowiedni olej, który nie spali się. Steki smaży się w bardzo wysokiej temperaturze, dlatego najodpowiedniejszy będzie olej słonecznikowy lub sklarowane masło (oliwa z oliwy czy zwykłe masło - spalą się). Stek należy smażyć po minucie z każdej strony na bardzo gorącym tłuszczu. Następnie dosmażamy z każdej strony po 5-10 minut, w zależności jaką twardość mięsa chcemy osiągnąć. Podczas smażenia mięsa na patelni nie przygniatamy, nie nakłuwamy widelcem, przez pierwsze 2 minuty nie poruszamy patelnią! Do przewrócenia steku na drugą stronę używamy szpatułki lub szczypiec. Mięso musi zbrązowieć i zrumienić się z zewnątrz. Po usmażeniu, zdejmujemy stek z patelni na talerz i pozwalamy mu "odpocząć" kilkanaście minut. Soki rozejdą się po mięsie i stek będzie soczysty.

Befsztyk w ziołach. Steki z powodzeniem można wcześniej zamarynować w ziołach. Steki osypujemy solą i czarnym pieprzem. Następnie skrapiamy cytryną oraz nacieramy ziołami. Za każdym razem mogą to być inne przyprawy: tymianek, oregano lub mieszanka ziół prowansalskich - wedle upodobań. Mięso zamarynuj wcześniej, aby nabrało aromatu ziół, a następnie usmaż według poprzedniego przepisu.
Pamiętaj! Befsztyków nigdy nie gotujemy!

Steki wołowe i befsztyki w diecie.

Mięso wołowe jest bardzo bogate w wartości odżywcze. Jest niskokaloryczne, posiada duże ilości pełnowartościowego białka. Zawiera żelazo i witaminy z grupy B: B1, B6, B12.

Steki wołowe są polecane w każdej diecie proteinowej. Najpopularniejszy jest befsztyk w diecie kopenhaskiej. Je się go 3 razy w tygodniu. Idealny przepis na befsztyk w diecie 13-dniowej został przedstawiony wyżej. Ale mięso z wołowiny poleca się również w innych dietach, np.diecie Dukana czy South Beach. W tych dietach można spożywać wołowinę pod postacią steków, ale też mięsa mielonego czy tatara.


Więcej informacji o dietach, ich zasadach i przepisach dietetycznych na www.diety-diety.net.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Korzyści zdrowotne ze spożywania mango

Korzyści zdrowotne ze spożywania mango


Autor: Alan O. Grinde


Mango było stosowane od wieków nie tylko jako pożywienie, ale również lek. Owoc mango zawiera witaminy A, C oraz D wraz z betakarotenem.


W medycynie Unani (tradycyjnej medycynie perskiej) mango są używane do usuwania toksyn, leczenia anemii oraz uzdrawiania systemu nerwowego. Kolejny system medycyny – Ajurweda – rozwinięty w Indiach w starożytności, wykorzystuje suszone kwiaty mango w leczeniu biegunki, czerwonki, a także infekcji układu moczowego.

Liście mango, a także jego nasiona, korzenie, kora, jak i oczywiście sam owoc zawiera wszelkie zdrowotne składniki odżywcze, zwłaszcza kwasy fenolowe, takie jak flawonoidy czy katechiny. Mango posiada wysoki współczynnik ORAC (ang. Oxygen Radical Absorbance Capacity) ze względu na obecność naturalnych przeciwutleniaczy znajdujących się w owocach. Ze względu na dużą zawartość żelaza w mango jest ono wykorzystywane do leczenia anemii. Dodatkowo miąższ tego owocu dodawany jest do produktów kosmetycznych do twarzy, gdyż jego naturalna zdolność czyszczenia porów zapobiega powstawaniu trądziku, etc.

Badania wykazują, że zawarta w mango magniferyna może poprawić również pracę serca. Związek ten zawarty w drzewie mango obniża we krwi poziom cukrów i lipidów, a dodatkowo jest łagodnie moczopędny. Istnieją dowody na to, że magniferyna działa również prewencyjnie w powstawaniu niektórych nowotworów. Jednostką miary OREC jest „μ mol TE/100g”, tzw. mikromol TE. W mango jego współczynnik wynosi 4500, co oznacza ilość przeciwutleniaczy na gram owocu.

Owoc mango pochodzi z drzewa, które związane jest z orzechem nanerczowym, a jego naukowa nazwa to Mangifera indica L. Pochodzi z Indii (stąd jedna z mniej popularnych nazw – posmacz indyjski), Birmy oraz wschodniej Azji, a obecnie można go znaleźć w większości tropikalnych regionów. Kształt jego owoców zależny jest właśnie od obszaru w którym rośnie.

Mango może ważyć nawet około 2-3 kilogramów, a może być też wielkości małej śliwki. Podobnie zróżnicowane są jego kształty – przez okrągłe i owalne do wydłużonych, chudych, w kształcie serca lub nerki. Rosnące na 15 metrowych drzewach owoce w kolorze czerwonym, żółtym czy zielonym są pożywieniem nie tylko dla ludzi, ale wielu gatunków ptaków, którym dodatkowo dają schronienie.

Sama nazwa mango została nadana przez Portugalczyków, którzy trafili podczas swoich podróży do Indii. Poprzednio był nazywany man-kay oraz man-gay. Portugalczycy zabrali mango ze sobą do Brazylii w XVII wieku i od tamtego momentu zostało one rozprowadzone na zachodniej półkuli.


Alan O. Grinde

Animator i manager kultury. Fundator Fundacji Praca Moc Energia. Redaktor naczelny magazynu Energia City, prowadzący podcast "Dźwięki Peryferyjne".

www.energia.city

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

5 mitów na temat zdrowego odżywiania - sprawdź się

5 mitów na temat zdrowego odżywiania - sprawdź się


Autor: Tomasz Galicki


Dieta – słowo-koszmar dla wielu z nas. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że znakomita część ludzkości (ze szczególnym wskazaniem na płeć piękną) przynajmniej raz próbowała stosować się do programu żywieniowego, który ostatecznie miał zagwarantować wyraźny spadek wagi.


Przyjrzyjmy się zatem pięciu najważniejszym mitom, które sprawiają, że wciąż nam daleko do upragnionej wagi:

  • Żywność typu ‘light’ – jedno z największych zagrożeń dla naszego organizmu. Fakt, że dany produkt nie zawiera tłuszczów, nie znaczy jednocześnie, że nie pozostanie bez wpływu na naszą sylwetkę. Tyjemy przecież również ze względu na spożywane węglowodany, które ukryte są pod nazwami składników takich jak sacharoza czy fruktoza. A cukry proste są przecież największym sprzymierzeńcem tkanki tłuszczowej.
  • 1000 kalorii dziennie – bzdura! Ilość spożywanych kalorii powinna być ściśle dopasowana nie tylko do twoich oczekiwań, ale przede wszystkim indywidualnych uwarunkowań, takich jak wzrost, waga czy metabolizm. Po szczegóły najlepiej udać się do dietetyka, niemniej zdroworozsądkowa osoba jest w stanie od razu odróżnić dobry plan żywieniowy od diety, która nastawiona jest na doraźny rezultat, zakończony jednocześnie efektem jo-jo.
  • Jedz mniej. Wiele diet zasadza się na niedopuszczalnej zasadzie – ograniczenia spożywanych kalorii. Nasze ciało o wiele lepiej jednak czuje się, kiedy dostarczamy posiłki częściej, a w mniejszych ilościach. Tkanka tłuszczowa jest niczym więcej jak magazynem, gdzie składowane są niespalone na bieżąco kalorie. Dlatego najlepiej jest wyszukać przepisy na kilka wysokoproteinowych posiłków, które wspomogą nas w tym zadaniu.
  • Owoce są dobre, bo mają dużo witamin. To oczywiście prawda, jest jednak jeszcze druga strona medalu – oprócz witamin zawierają również sporo cukrów prostych. Jedzone w godzinach późnowieczornych sprawiają, że nasz brzuch wcale nie maleje w takim tempie, jakiego byśmy sobie życzyli.
  • Dwa razy cięższy trening przyniesie dwa razy lepszy rezultat – kolejne błędne przekonanie, które może nas wpędzić w pętlę frustracji. Zazwyczaj pierwsze efekty ćwiczeń widać już po kilku tygodniach. Wtedy przychodzi jeden z najgroźniejszych momentów – próbujemy zwiększać intensywność wykonywanych serii w nadziei, że przyniosą one lepsze efekty. Zazwyczaj jednak wpadamy w błędne koło, nie dając naszemu organizmowi czasu na regenerację. Wtedy bardzo łatwo o zniechęcenie i ostateczne zaniechanie ćwiczeń.

Jak jeść zdrowo i smacznie? Sprawdź tutaj!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wskaźnik WHR vs WHtR

Wskaźnik WHR vs WHtR


Autor: Kox


Wskaźniki WHR i WHtR to, obok znanego i lubianego wskaźnika BMI, proste narzędzia służące do oceny czy nasza waga nie odbiega znacząco od wartości przeciętnych i w związku z tym czy nie wzrasta zagrożenie ze strony rozmaitych schorzeń. Zwłaszcza tych związanych z nadwagą i otyłością.


Jakkolwiek BMI jest wskaźnikiem bardzo spopularyzowanym, okazuje się, że obecnie pod względem trafności szacowania zagrożeń prym wiodą właśnie wskaźniki WHR i WHtR. Przyjrzyjmy się im.

Wskaźnik WHtR
Nazwa wskaźnika wzięła się od angielskich słów Waist to Height Ratio, co oznacza ni mniej, ni więcej jak stosunek obwodu talii do obwodu bioder i tak się go właśnie liczy. Nie ma znaczenia w jakiej mierze dokonujemy pomiarów (centymetry, cale), byle tylko talia i wzrost zostały zmierzone w tej samej. Dzielimy pierwszą liczbę przez drugą, w ten sposób otrzymując wartość wskaźnika. Interpretacja wyniku też nie nastręcza zbyt wiele trudności – najzdrowiej dla nas jest, aby wartość WHtR wynosiła mniej niż 0,5. Wartości powyżej są związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego. Co ciekawe, pomimo ogromnej prostoty wskaźnika WHtR, o wiele trafniej można prognozować na jego podstawie ryzyko wystąpienia ataku serca lub udaru mózgu, niż na bazie wskaźnika BMI.

Wskaźnik WHR
WHR to akronim od słów Waist to Hip Ratio, pochodzących również z języka angielskiego. Wskaźnik WHR uzyskujemy poprzez podzielenie obwodu talii, przez obwód bioder. Tak jak w przypadku wskaźnika WHtR jednostka pomiaru nie ma znaczenia, natomiast sam wskaźnik jest o wiele ciekawszy niż jego poprzednik. Przede wszystkim wskaźnik WHR służy do oceny dystrybucji tkanki tłuszczowej w organizmie człowieka. Tkanka tłuszczowa może odkładać się bardziej wokół pośladków i ud – mamy wtedy do czynienia z sylwetką typu gruszka (gynoidalną), a może też gromadzić się bardziej w okolicy brzucha – wtedy mówimy o sylwetce typu jabłko (androidalnej). Niestety, jak pokazują badania ostatni typ sylwetki jest powiązany ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób układu krążenia.

Wyniki, obliczone przez internetowy kalkulator WHR, interpretuje się w kontekście płci. Dla kobiet wartością graniczną wskaźnika WHR pomiędzy obydwoma typami sylwetki jest 0,8, natomiast dla mężczyzn 1.0. Ponadto wskaźnik WHR ma jeszcze jedną, ciekawą właściwość. Jak wynika z badań, wartość wskaźnika jest związana z postrzeganiem naszej atrakcyjności fizycznej – istnieje pewna jego optymalna wartość. Zazwyczaj za najatrakcyjniejsze są uważane kobiety z WHR=0,7 oraz mężczyźni z WHR=0,9. Osoby o takich proporcjach statystycznie obarczone są mniejszym ryzykiem nowotworu jajników (kobiety) czy prostaty i jąder (mężczyźni) oraz charakteryzują się większą witalnością. Nic tylko dążyć do optymalnych wartości, jeśli to tylko możliwe ze względu na budowę naszego ciała.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wskaźnik BMI – czy Twoja waga jest prawidłowa?

Wskaźnik BMI – czy Twoja waga jest prawidłowa?


Autor: Kox


We współczesnych mediach bardzo agresywnie jest lansowany pewien specyficzny model kobiecego (ale nie tylko) ciała, który niekoniecznie musi mieć wiele wspólnego z rzeczywistością.


Na okładkach kolorowych czasopism, na kanałach modowych czy w innych źródłach poświęconych bardzo szeroko rozumianemu stylowi, pojawiają się sylwetki dziewczyn wysokich, szczupłych, niekiedy o bardzo wyraźnie zaznaczonych kościach biodrowych czy łukach żebrowych, o rękach i nogach jakby zupełnie pozbawionych siły, patykowatych. Osoby – chciałoby się rzec – zabiedzone. Z drugiej strony daje się też zauważyć inny, przybierający na sile nurt, lansujący rozmiary tzw. „plus size” gdzie modelki, skądinąd wyglądające bardzo kobieco, posiadające rozkoszne fałdki tłuszczu wylewające się tu i ówdzie, w niektórych przypadkach sprawiają wrażenie osób ze sporą nadwagą.

Wydaje się, że w ostatnich czasach świat mody i stylu wyraźnie zmierza ze skrajności w skrajność, zapominając zupełnie o ludziach posiadających przeciętną wagę – nie za chudych, nie za grubych, ot po prostu takich, jakich widujemy na co dzień. Ale jak to jest z tym ciałem? Kiedy nasza waga jest przeciętna, prawidłowa?

Zanim odpowiemy na te pytania warto zastanowić się nad tym, w jaki sposób podejmujemy decyzje. Otóż – poza przypadkami kiedy nasze wybory są typowo emocjonalne (np. w trakcie gorączki zakupów) – ludzie najłatwiej podejmują decyzje, jeśli mogą się poruszać w pewnych ściśle określonych ramach, a cel, który chcą osiągnąć jest wyraźnie zaznaczony i precyzyjny. Mówiąc wprost – mierzalny. Na przykład lekarze bazując na swoim doświadczeniu, często na intuicji, ale przede wszystkim mając do dyspozycji zespół objawów, występujących u pacjenta, są w stanie postawić trafną diagnozę. Wiedzą, że objawy A i B są spowodowane jakimś tam niedomaganiem, a z kolei symptomy C, D i E razem wzięte – innym.

Ludzkie ciało jest niesamowicie skomplikowaną biochemiczną maszyną i – nie wnikając w tematy metafizyczne – okazuje się, że również w jego przypadku można powiązać pewne jego cechy fizyczne, ze zwiększonym prawdopodobieństwem wystąpienia niektórych zagrożeń zdrowotnych. W tym celu trwają nieustanne badania nad narzędziami umożliwiającymi takie właśnie dopasowania.

Jednym z najstarszych narzędzi używanych w celu klasyfikowania budowy i wagi ciała jest wskaźnik masy ciałaBMI, którego nazwa to akronim pochodzący od angielskich słów: Body Mass Index. Wskaźnik BMI informuje nas o tym, czy nasza waga jest przeciętna, czy może mieści się poza zakresem normy. Jego formuła jest bardzo prosta. Otóż wystarczy, że podzielimy swoją wagę w kilogramach przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu i już będziemy znać wartość BMI. W zależności od tego, ile ta liczba wyniesie, możemy mówić o:

  • wygłodzeniu (<16,00),
  • wychudzeniu (16,00–16,99),
  • niedowadze (17,00–18,49),
  • wadze prawidłowej (18,50–24,99),
  • nadwadze (25,00–29,99),
  • otyłości (30,00–34,99),
  • otyłości klinicznej (35,00–39,99),
  • otyłości skrajnej (≥ 40,00).

Oczywiście wskaźnika masy ciała nie musimy wyznaczać ręcznie. Pomocny może być dowolny internetowy kalkulator BMI, który wykona obliczenia za nas, gdy wprowadzimy do niego swoje (lub bliskiej nam osoby) dane. Co znamienne, dla osób szczególnie wysportowanych, kulturystów i osób w okresie dorastania, wskaźnik BMI może przybierać wartości spoza zakresu prawidłowego, mimo iż takie osoby wydają się być okazami zdrowia. Wszelkie odstępstwa od prawidłowego zakresu, jeśli tylko nie należymy do powyższej grupy, powinny być dla nas sygnałem, że być może należy coś zmienić w swoim stylu życia. Niezależnie jednak od innych czynników w większości przypadków wskazana jest zbilansowana dieta i odpowiednio dużo ruchu, o ile to możliwe na świeżym powietrzu, a w razie potrzeby konsultacja z lekarzem - to ostatnie zwłaszcza gdy BMI mocno odbiega od normy.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.