Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

piątek, 18 grudnia 2020

Żywność bezglutenowa – jak ją rozpoznać?

W wydzielonych sekcjach z żywnością ekologiczną znaleźć można produkty różnych krajowych i zagranicznych producentów, jednak nie wszystkie z nich są odpowiednim wyborem dla osób na ścisłej diecie bezglutenowej.

 

Istnieje wiele produktów, które mimo że wydają nam się bezpieczne do wprowadzenia do naszej diety, to wcale takie nie są, a mogą wręcz stwarzać dla osoby na diecie poważne zagrożenie.

 

Właśnie dlatego rutynowym zajęciem bezglutenowca jest dokładne sprawdzanie etykiety produktowej i wydobycie z niej wszystkich składników wytwarzanych na bazie zboża.

 

W związku z powyższym, osobom na diecie bezglutenowej odradzamy spożywania następujących produktów:

 

  • Płatków kukurydzianych zawierających dodatek słodu jęczmiennego – czyli de facto większości popularnych marek na rynku. Poszukajmy zatem produktów z oficjalnym znakiem przekreślonego kłosa.
  • Chleba kukurydzianego – w tym przypadku sama nazwa może wprowadzać w błąd, bowiem nie można upiec chleba z samej mąki kukurydzianej. Chleb kukurydziany musi zawierać dodatki mąki glutenowej, w przeciwnym wypadku byłby on zbyt twardy.
  • Opłatków komunijnych i świątecznych.
  • Niektórych leków.
  • Mieszanek z przyprawami.
  • Zupek z proszku i kostek rosołowych.
  • Sosów sojowych.
  • Musztard i Ketchupów bez bezglutenowego symbolu
  • Tradycyjnych zup na zakwasie – żurku, barszczy białego.

 

Jak rozpoznać zdrową żywność bezglutenową?

Oprócz wnikliwego studiowania etykiet produktowych, na całe szczęście w sklepach coraz częściej pojawiają się produkty oznaczone oficjalnym logiem produktów bezglutenowych.

 

Symbol przekreślonego kłosa jest międzynarodowym znakiem umieszczanym na produktach paczkowanych. W Polsce zgodnie z prawem używać go mogą jedynie firmy, które uzyskały pozytywną licencję Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej.

 

Warto jednak zwrócić szczególna uwagę na kupowane produkty bezglutenowe, bowiem na rynku znaleźć można również produkty ze znakiem w różnych odmianach i wariacjach. Są to produkty, których producenci nie uzyskali stosownych licencji, jednak deklarują, że są one pozbawione glutenu i są bezpieczne do spożycia przez osoby na diecie.

 

Kupując pakowane produkty oznaczone lub opisane jako bezglutenowe warto jednak decydować się na pewnych producentów, którzy otrzymali stosowną licencję, bowiem nie warto kosztem kilku złotych eksperymentować na swoim organizmie i narażać się na problemy zdrowotne – firmy tzw. krzaki lepiej omijajmy z daleka, lub stosujmy z wielką dozą rozwagi.

 

Innym rozwiązaniem, kiedy nie jesteśmy do końca pewni kupowanego produktu jest bezpośredni kontakt z biurem producenta danego produktu. W niektórych przypadkach producenci bezglutenowej żywności znakują swoje produkty własnym oznaczeniem w trakcie trwania certyfikacji procesu produkcyjnego, zatem uzyskanie takich informacji z pewnością pomoże nam w dokonaniu odpowiedniego i przede wszystkim zdrowego wyboru.

 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sokowirówka, czy wyciskarka do soków

Czym jest sokowirówka, każdy wie, choć nie każdy po nią sięgnął. Przeciętnych gabarytów sprzęt pozwalający na wyciśnięcie soków z większości warzyw i owoców zyskuje na popularności dzięki rosnącemu zamiłowaniu do zdrowego trybu życia i zajmuje miejsce na półkach coraz większej liczby osób. Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że tę przestrzeń mogłaby zająć zdrowsza koleżanka sokowirówki - wyciskarka do soków. Czym jednak różnią się te urządzenia?

Okazuje się, że choć służą do tego samego, sokowirówka oraz wyciskarka niewiele mają wspólnego. Największą różnicę odnajdziemy w sposobie wyciskania soku. W sokowirówce owoce i warzywa są rozdrabniane przez obracające się z wielką prędkością ostrza, dzięki czemu przez umieszczone w urządzeniu sitko przelewa się sok. Duża prędkość ostrzy podgrzewa temperaturę soku, przez co możemy utracić część cennych składników, ich kolejny procent odbiera nam metoda rozdrabniania owoców i warzyw. Wyciskarki natomiast obchodzą się ze składnikami łagodniej, wywierając na nie nacisk, w skutek czego następuje - zgodnie z nazwą - wyciśnięcie soku. Dzięki temu zostaje zachowa neutralna dla składników temperatura, a wszelkie związki nie zostają rozerwane.

Kolejną różnicą będzie sam efekt, czyli wyciśnięty sok. Napój otrzymany z sokowirówki zostaje delikatnie napowietrzony już w trakcie powstawania, przyspieszając w ten sposób ulatywanie cennych substancji. Na jego powierzchni zauważymy zbierającą się pianę. Tego rodzaju sok należy spożyć tuż po przygotowaniu, odkładając tę czynność pozbawiamy sok coraz większej liczby witamin. Sok z wyciskarki, dzięki zachowanej temperaturze oraz delikatnemu podejściu ostrzy (w tym przypadku - tzw. ślimaków), możemy przechowywać w szczelnym naczyniu nawet do dwóch dni. Cały napój jest bardziej zwarty, nie podzielony na część płynną i piankę. 

Choć producenci mogą wymyślać coraz to nowsze dodatki, jednej rzeczy nie da się ukryć - możliwości sokowirówki są ograniczone. Pomimo mniejszej mocy, to właśnie wyciskarka poradzi sobie z liśćmi czy owocami jagodowymi, podczas gdy sokowirówka zwyczajnie je poszatkuje.

Ostatnią już - dla niektórych najistotniejszą - różnicą jest cena. W związku z przedstawionymi powyżej możliwościami wyciskarki możemy się już domyślić, że jej cena nie jest dla wszystkich dostępna. W tym przypadku musimy niestety liczyć się z wydatkiem w wysokości około tysiąca złotych, podczas gdy dobrej jakości sokowirówkę otrzymamy nawet za jedną dziesiątą tej kwoty.

Jeśli po przeczytaniu tych słów część z Państwa na dobre przekreśliła sokowirówkę, pragniemy Państwa powstrzymać. Nie da się ukryć, że wyciskarka jest urządzeniem lepszym, nie oznacza to jednak, że sok otrzymany z sokowirówki nie wpłynie korzystnie na nasze zdrowie. Przeciwnie, może nam przynieść niesamowite korzyści. Pamiętajmy także, że liście oraz owoce leśne z powodzeniem możemy zblendować. Dlatego też jeśli tylko możemy sobie pozwolić na sokowirówkę, czym prędzej postawmy na zdrowy tryb życia. Jeśli zaś stać nas na wyciskarkę - tym lepiej dla naszego zdrowia!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Z czego najlepiej wyciskać soki

W dobie popularności zdrowego trybu życia do każdego z nas zdążyły dotrzeć podstawowe informacje o odpowiednim odżywianiu. Mówi się nie tylko o ograniczeniu spożywania przetworzonej żywności na rzecz owoców i warzyw, ale przede wszystkim o przyjmowaniu odpowiedniej ilości płynów - dziennie powinny być to co najmniej dwa litry napoju. Napoju nie byle jakiego, niezdrowe, gazowane picie najlepiej zastąpić wodą. Gdybyśmy zatem połączyli te dwie fundamentalne zasady zdrowego odżywiania, czy wyszłoby nam to na zdrowie?

Na to pytanie retoryczne nie musimy odpowiadać. Mamy nadzieję, że każdy z nas zdaje sobie sprawę z korzyści płynących z picia świeżo wyciskanych soków. Podkreślmy - świeżo wyciskanych. Im dłużej bowiem zwlekamy z wypiciem wyciśniętego soku, tym bardziej on się napowietrza, tracąc cenne składniki. Wciąż jednak przeważa nad swoim przetworzonym kolegą z kartonu. I tak, jak producenci gotowych soków oferują nam całą gamę różnych smaków, tak wyciskane soki możemy pić z czego tylko zapragniemy - tak długo, jak nasza sokowirówka ma odpowiednią moc, by zmielić twarde warzywa, lub właściwy program, by sok wycisnąć z liści czy małych owoców leśnych. Co jednak przyniesie nam najlepsze korzyści? 

Czasami właściwe odpowiedzi są prostsze niż myślimy. Najsmaczniejszym oraz najzdrowszym wariantem okazuje się bowiem sok z marchewki. Nie dość, że warzywo dostępne jest przez cały rok po niezwykle niskiej cenie, jego smak współgra z praktycznie każdym dodatkiem. Marchew nie dość, że poprawia wygląd naszej skóry i chroni nasz wzrok, może nas także... wyleczyć z raka. Znane są historie kilku osób chorujących na raka jelita, które chemioterapię zastąpiły piciem dużej ilości soku z marchwi (2,5 kg marchewki na dzień).

Wszyscy znamy to połączenie, nie jest ono jednak przypadkowe. Marchewka najlepiej smakuje bowiem z jabłkiem. Jabłkiem, które słusznie zasłużyło sobie na własne przysłowie - nie tylko w języku polskim ("an apple a day keeps the doctor away")! Owoc ten posiada bowiem spory zapas witaminy C, wzmacniającej nasz układ odpornościowy. Świetnie wpłynie także na problemy z żołądkiem: poradzi sobie z zaparciami, ale też z biegunkami.

Ostatnia z naszych propozycji również jest wszystkim znana - to burak. Dostępne przez cały rok warzywo jest dość boleśnie traktowane przez Polaków - najczęściej długo gotowane i szatkowane lub podawane od święta. Burak powinien jednak zagościć w naszej kuchni na co dzień. Świetnie pracuje on z krwią, nie tylko lecząc anemię oraz regulując nadciśnienie, ale także działając odmładzająco i przeciwnowotworowo. 

Podane propozycje mogą nie przypaść nam do gustu spożywane indywidualnie. Nie obawiajmy się jednak ich łączyć, burak świetnie posmakuje zarówno z jabłkiem, jak i z marchewką, pamiętajmy jednak, by dodać go dużo mniej - w przeciwnym razie jego smak zupełnie zdominuje pozostały sok. Jeśli napoje wydadzą nam się mdłe, śmiało dodajmy sok z pomarańczy czy cytryny, która nie tylko korzystnie wpłynie na nasze zdrowie, ale także odświeży smak soku. 

Jedna rzecz, o której należy pamiętać, co sposób wyciskania soków - pamiętajmy, że owoce i warzywa najwięcej witamin ukrywają w skórce lub tuż pod nią. Dlatego marchewkę i jabłko najlepiej dokładnie wypłukać i mielić w całości. Skóra buraka jest niestety za twarda na ostrza sokowirówki, bezpieczniej będzie pozbyć się jej przed wyciskaniem.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie sokowirówki

Zanim jednak przejdziemy do odpowiedzi, spieszymy wyjaśnić kwestię, nad którą część z Państwa prawdopodobnie się zastanawia: po co tak drogi sprzęt, skoro gotowy sok można kupić w sklepach? W sklepach, które zewsząd atakują nas krzykliwymi hasłami o braku konserwantów i 100% soku... w soku. To, co producenci smacznych napojów przemilczają, to przerażająca ilość cukru i soków rozcieńczanych wymieszanych z wodą, które czekają do spożycia. Jak możemy się domyślić, niewiele ma to wspólnego ze zdrowiem. Dlatego warto zdecydować się na zakup sokowirówki - tylko w ten sposób mamy stuprocentową pewność, że sok, który pijemy, jest zdrowy i pełen witamin oraz innych cennych składników odżywczych.

Najważniejsze przy wyborze urządzenia są oczywiście nasze preferencje. Przed zakupem zastanówmy się, jakie owoce i warzywa lubimy, z jakich chcielibyśmy wyciskać sok. Jeśli bowiem ograniczymy się do soku z miękkich cytrusów, wystarczy nam do nich wyciskarka. Pozwoli nam to zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale także sporą ilość czasu przy czyszczeniu sprzętu. Jeżeli jednak smakują nam twardsze owoce, przejdźmy do następnego punktu.

Bardzo ważną rolę w pracy sokowirówki odgrywa jej moc, która - w zależności od sprzętu - oscyluje w granicach 150 W do 750 W. Oczywiście im większa moc, tym twardsze warzywa (np. buraka czy marchew) i owoce (w tym jabłko) uda nam się przemielić na napój. Pamiętajmy jednak, że wraz ze wzrostem mocy urządzenia, rośnie także hałas, jaki wytwarza się podczas pracy. Pozwolimy sobie także na małą uwagę dla tych, którzy lubują się w owocach leśnych lub liściach - tego typu żywność możemy zmielić w blenderze, nie w sokowirówce.

Wyciśnięcie soku w tego rodzaju urządzeniu polega na zmiażdżeniu owoców lub warzyw, przepuszczając sok przez sito, dzięki czemu napój jest pozbawiony miąższu, który odprowadzany jest do osobnego pojemnika. W zależności od tego, jak często i w jakiej ilości soki będziemy pić, warto zainteresować się odpowiednio dużym pojemnikiem na miąższ. Ograniczy to do minimum rozkładanie i opróżnianie sprzętu, co pozwoli zaoszczędzić nam mnóstwo czasu.

Kolejną wygodą, z której korzystać pozwoli nam tylko część producentów, jest swoista budowa sokowirówki. Sprzęt składa się z wielu elementów, które każdorazowo należy rozbierać i dokładnie czyścić. Zmęczyć się tym mogą nawet najwięksi fani świeżo wyciśniętych soków. Dlatego przy wyborze naszej sokowirówki weźmy pod uwagę, z ilu elementów się składa oraz czy możemy ją wyczyścić w zmywarce. Wyciskanie soków od razu stanie się przyjemniejsze.

Wielu producentów próbuje przyciągnąć uwagę potencjalnego klienta, oferując wiele dodatkowych funkcji, takich jak regulacja prędkości, automatyczne odprowadzanie miąższu czy nawet dodatkowe wkładki do mielenia kawy czy mięsa. Pamiętajmy jednak, że są to wyłącznie dodatki, które powinny być traktowane jako bonus do odpowiedniej mocy oraz wyglądu sprzętu, który będzie nam towarzyszył każdego dnia.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego chleb esseński jest zdrowszy od zwykłego?

Chleb esseński powstaje z ziaren, które wypuściły już kiełki. Te są zaś są bardzo bogate w składniki odżywcze, witaminy, przeciwutlaniacze, łatwoprzyswajalne mikroelementy (zwłaszcza żelazo oraz cynk). Kiełki są też niezwykle cennym źródłem błonnika i są łatwe w trawieniu. Z tego właśnie powodu chleb esseński jest doskonały na diecie lekkostrawnej. W kiełkach jest również więcej białka i mniej skrobi niż w „dorosłej” roślinie.

Co istotne dla osób z nietolerancją glutenu, chleb esseński jest go w sposób naturalny pozbawiony. Pieczywo z ziarna kiełkowanego może być spożywane przez osoby cierpiące na celiakię.

Co ważne dla cukrzyków, osób odchudzających się i nie tylko, chleb esseński nie podnosi poziomu cukru we krwi. Dodatkowo sprzyja także metabolizmowi. Pieczywo tego rodzaju zawiera dużo błonnika z pełnego ziarna, a w procesie jego wypiekania w ogóle nie dochodzi do powstania mąki. Ziarna z kiełkami są miażdżone od razu do konsystencji ciasta i później pieczone.

W smaku konsystencji chleb esseński różni się od zwykłego, a nawet od razowego. Jego smak można określić jako delikatnie słodkawy. Konsystencja jest lekko gliniasta i raczej ciężka. Nie brzmi to może specjalnie zachęcająco, jednak w rzeczywistości chleb z kiełkowanego ziarna jest bardzo smaczny i łatwo się do niego przyzwyczaić. Doskonale pasuje do serów, wędlin, a także słodkości, np. dżemów i konfitur. Można z powodzeniem zastąpić nim zwykłe pieczywo i korzystać z jego dobroczynnych właściwości na co dzień. Dzięki temu, by odżywiać się zdrowo i lekko, nie musisz rezygnować z pełnego węglowodanów chleba. Wysarczy, że wybierzesz ten, który oprócz kalorii, dostarcza również cennych skłądników.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.