Zawsze jak zdobędę mięsko mielone (przywiozę z domu albo kupie w sklepie, raczej nie preferuje polowań) chcę zrobić coś fajnego i smacznego. Przeważnie kończy się na spaghetti.
Składniki:
* mięsko (padlinka mielona), jakieś 250 gramów
* koncentrat pomidory lub 2-3 dojrzałe pomidory
* marchewka, sztuka jedna
* kapusta (mały kawałeczek)
* pietruszka korzeń
* cebula
* seler, kawałek nieduży
* olej (albo oliwa)
* przyprawy (sól, pieprz, bazylia, rozmaryn, papryka)
* czosnek (1-3 ząbki)
* lampka czerwonego, półwytrawnego wina (opcjonalne)
* ser
Gotujemy makaron. Robimy to na początku, ponieważ makaron do spaghetti musi być klejący (tak żeby sos z niego nie spływał), a żeby to uzyskać musi się trochę wystudzić.
Zrobienie samego sosu – dwa sposoby:
Opcja 1 – dla leniwych nie mających kompletnie czasu
Wrzucamy mięso na patelnie, dolewamy wody i fix z paczki i postępujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Efekty są smaczne (też tak czasami robiłem). Sos wylać na makaron i jeść.
Opcja 2 – dla pasjonatów gotowania
Cebulkę obieramy i kroimy w drobną kosteczkę. Z czosnkiem robimy to samo. Czosnek można wycisnąć, ale trzeba mieć takie specjalne coś do wyciskania (ja tego nie posiadam, więc zawsze kroje). Na patelnie wlewamy olej lub oliwę (kogo stać na oliwę?). Rozgrzewamy i wrzucamy cebule i czosnek. Lekko podsmażamy (do zeszklenia się) i dorzucamy padlinkę (najlepsza padlinka to chyba wołowa). Chwilkę smażymy rozdrabniając mięsko i dolewamy wina (albo wody, ja wole wino bo trzeba otworzyć cała butelkę i w miedzy czasie można sobie troszkę wypić, lepiej wtedy smakuje). Przykrywamy pokrywką i dusimy, czasami mieszając (na małym lub średnim ogniu).
Jak mięsko się dusi przygotowujemy warzywa (kapusta, marchewka, seler, pietruszka). Skąd je wziąć? Kupiłem paczkę z włoszczyzna i akurat to tam było (chyba nie powinno się dodawać kapusty, ale przecież nie mogłem pozwolić żeby się zmarnowała). Obieramy wszystko i kroimy w paski (dużo zabawy). Dobrą alternatywą jest kupienie włoszczyzny mrożonej pokrojonej w paski.
Wrzucamy wszystko na patenie do padlinki, która powinna być już ładnie uduszona. Mieszamy wszystko razem, jeśli to konieczne dolewamy wody (prawdopodobnie jest to konieczne). Jeśli zamiast koncentratu dodajemy świeże pomidory to jest odpowiedni moment na ich wrzucenie. Wcześniej powinny być pokrojone na części (im więcej tym lepiej) i wycięty zielony środek (chyba szypułka się to nazywa). Dusimy czy smażymy póki warzywa nie zmiękną.
A teraz zaczynamy czarować (to co lubię najbardziej), czyli doprawiamy. Wrzucamy na początek dwie łyżki koncentratu pomidorowego (w zależności od tego jak bardzo ma być pomidorowe). Sól i pieprz to standard. Dalej idzie bazylie i rozmaryn (najlepiej by było gdyby były świeże) oraz szczypta czerwonej papryki. Za każdym razem próbujemy czy nie trzeba dosypać więcej.
Jak już mamy zrobiony sos to zaczynamy ucztę. Makaron wrzucamy na głęboki talerz, polewamy sosem i posypujemy serem (żółty starty ser) i mieszamy dokładnie (wtedy jest najlepsze). Teoretycznie można przyozdobić danie liskiem bazylii albo pietruszki, ale jak je się samemu to nie warto robić sobie zachodu. Jeśli mamy otwarte wino to nie może się przecież zmarnować. Czerwone półwytrawne wino świetnie do tego pasuje.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
* patelnia z pokrywka
* to czym jesz i na czym jesz
* garnek
* nóż i deska do krojenia (chyba, że kupiłeś mrożoną włoszczyznę)
Wypróbowane przepisy kulinarne. Ciekawe i smaczne potrawy. Zdjęcia potraw. Zdrowe odżywianie, zdrowa dieta, zdrowe jedzenie.
niedziela, 26 września 2021
Spaghetti
Żurawina w kuchni
Małe okrągłe owoce w kolorze ciemno czerwonym. Często z wiśniowym rumieńcem. Kiedy je weźmiesz do ust i rozgryziesz, poczujesz cierpki smak. Nie wszyscy to lubią. Dlatego mamy proste przepisy na oswojenie żurawiny. Dosładzamy ją i podajemy jako kisiel, sos do mięsa albo kompot. W tej postaci smakuje prawie wszystkim.
W Polsce rośnie na Pomorzu, Pojezierzu Mazurskim, Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie. Preferuje tereny podmokłe – bagna i torfowiska. W Stanach Zjednoczonych rodzinne farmerskie firmy na początku XX wieku zaczęły hodować ją na większą skalę. Udomowiono ją i tak powstała żurawina wielkoowocowa. Dzisiaj możemy kupić ją w wielu sklepach i cieszyć się jej smakiem kiedy tylko mamy na to ochotę. A oprócz niepowtarzalnego smaku żurawina ma w sobie coś jeszcze...
Moc żurawiny
Żurawina to jedną z tych tajemniczych roślin, której właściwości ciągle odkrywamy. Jej owoce są jednymi z najzdrowszych na świecie! Coraz częściej pojawia się w dietach, a to z powodu jej niesamowitych właściwości.
1.Wzmacnia nasz organizm.
2.Zapobiega rozwijaniu się grzybic.
3.Jest antybakteryjna.
4.Zapobiega osadzaniu się w układzie moczowym szkodliwych bakterii.
5.Wspomaga leczenie chorób pęcherza i dróg moczowych.
6.Pomaga leczyć choroby przyzębia i jamy ustnej.
Ale to jeszcze nie wszystko, co potrafią te małe owoce. Działają cudownie na wątrobę, są przeciwgorączkowe i uspokajające, często stosuje się je jako lekarstwo na przeziębienia. To wszystko dzięki witaminom w nich zawartym – A, C, B1, B2, P oraz mikroelementom – żelazo, wapń, magnez, fosfor, potas i jod.
Są także bogate we flawonoidy, występujące również w czerwonym winie. Te związki działają zbawiennie na nasze serce – powstrzymują zakrzepy krwi i rozszerzają naczynia krwionośne!
Żurawina skutecznie obniża poziom cholesterolu oraz ma w sobie olbrzymią ilość przeciwutleniaczy.
Chorzy na cukrzycę powinni polubić żurawinę, ponieważ ułatwia trawienie, pobudza pracę trzustki i korzystnie wpływa na jelita. Sok żurawinowy zapobiega tworzeniu się kamieni nerkowych i leczy jaskrę.
Jej zalety można by wymieniać bez końca. Jeśli dbasz o swoje zdrowie, powinnaś włączyć ją do swojej diety. Najprostszy sposób to sok żurawinowy albo pyszny kisiel.
Kisiel żurawinowy
Robi się go łatwo. Nie zajmuje dużo czasu i nie jest pracochłonny. Efekt jest znakomity. Smakuje małym i dużym. Jest idealny na zimne dni. Ogrzewa i nasyca, a poza tym jest zdrowy!
Składniki:
200 g żurawin (świeże są najzdrowsze, ale mogą być też mrożone)
200 g cukru
4 łyżki mąki ziemniaczanej
1 szklanka zimnej wody
1 l gorącej wody
Żurawiny zmiksować z cukrem. Mąkę ziemniaczaną rozpuścić dobrze w zimnej wodzie. Dodać do żurawin, powoli dolewać wrzątek, ciągle mieszając. Zagotować na małym ogniu i gotować przez chwilę, ciągle mieszać.
Najlepszy jest podany na ciepło. Można go udekorować ubitą śmietaną.
Jak przygotować makaron?
Makaron jest to produkt żywnościowy przygotowany na bazie mąki, wody oraz soli i niekiedy jaj. Makaron może przybierać różne kształty oraz rozmiary. Tego chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Zrobione ciasto przed spożyciem należy odpowiednio przyrządzić. Makaron wrzuca się do gorącej wody odpowiednio osolonej i gotuje przez kilka minut.
Makaron stanowi podstawę niektórych dań np. spaghetti, zapiekanka itd. Natomiast najczęściej jest dodatkiem do zup.
A oto gotowy przepis na makaron! :-)
Podstawowe składniki:
- 40 dkg mąki,
- 2-3 jaja,
- 6-8 łyżek wody,
- 4 dkg tłuszczu do polania
- sól,
Sposób przygotowania:
Mąkę przesiać na stolnicę, wbić jaja, dodać sól, wodę a potem zagnieść twarde ciasto, starannie wyrobić, podzielić na części, wywałkować bardzo cienko, zostawić do przeschnięcia. Następnie przekrajać na połowę posypać mąką, zwinąć w rulon, przesunąć do brzegu stolnicy, ostrym nożem krajać drobne kluseczki, rozrzucić na stolnicy.
Zagotować wodę w dużym, płaskim rondlu, osolić, wrzucić makaron, zamieszać przykryć, ugotować, odcedzić, przelać gorącą wodą, osączyć i wyłożyć na półmisek, a następnie polać tłuszczem. Można posypać makaron tartym serem tylżyckim lub okrasić słoniną albo wędzonym topionym boczkiem. Podawać jako dodatek do mięs duszonych, z sosami gorącymi, jak pomidorowym, grzybowym itp. lub zapiekać z jajami, warzywami, mięsem.
Jeśli nie jesteś pewny/a czy wyszedł Ci dobry makaron to dla przypomnienia powiem, że dobrze ugotowany makaron musi stawiać opór zębom podczas żucia i nie powinien rozpływać się od razu w ustach!
Makaron w przygotowaniu jest prosty, dlatego życzę wam udanych pomysłów kulinarnych, żeby ten makaron, który przygotujecie "rozpływał się w ustach".
Mus czekoladowy
Czekolada poprawia nam humor. W zimne dni pijemy ją na gorąco, a w ciepłe lato jemy ją w postaci lodów. Cały rok mamy z nią kontakt.
Za co tak ją lubimy? Jedni za zapach, inni za smak, są tacy, którzy kochają jej kolor. Jest wszędzie – w jedzeniu, kosmetykach, perfumach.
Oto przepis, który każdy wielbiciel czekolady z pewnością doceni za jego prostotę i cudowny, czekoladowy smak.
Składniki :
450 g gorzkiej czekolady
4 żółtka
300 ml śmietany kremówki
5 białek
25 ml koniaku (lub brandy)
Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej (musisz postawić naczynie z czekoladą na garnku z gotującą się wodą). Lekko ostudzić i cały czas mieszając dodawać po kolei żółtka. Osobno ubić śmietanę i białka. Bardzo delikatnie połączyć z masą czekoladową. Na końcu dolać koniak i ponownie wymieszać. Przelać do pucharków lub miseczek. Podawać schłodzone.
Gulasz węgierski
Gulasz węgierski słynie i pochodzi od naszych bratanków czyli z Węgier. Jednak gdybyśmy przygotowali polski gulasz wszystkim by równie dobrze smakował. Potrawa jest dobra na jesienną porę, gdy za oknem wieje i pada deszcz.
Składniki:
- 30-40 dkg mięsa wołowego bez kości
- 4 dkg tłuszczu
- 15 dkg cebuli
- 1 dkg papryki w proszku
- 15 dkg papryki (strąki)
- 1 ząbek czosnku
- 80 dkg ziemniaków
- 15 dkg pomidorów lub 5 dkg koncentratu pomidorowego
- kluski kładzione
- majeranek
- kminek, sól, bazylia
Sposób przygotowania
Mięso opłukać, pokrajać na drobne kawałki, włożyć do dużego rondla. Dodać tłuszcz, obraną drobno posiekaną cebulę, czosnek roztarty z solą, paprykę w proszku, szczyptę kminku i majeranek, osolić, dokładnie wymieszać, podlać paru łyżkami wody i dusić powoli pod przykryciem. W czasie duszenia często mieszać i uzupełniać odparowaną wodę, następnie umyć ziemniaki, obrać i opłukać, paprykę w strąkach umyć, obciąć łodygi i usunąć pestki, pomidory umyć.
Gdy mięso zaczyna mięknąć, dodać paprykę pokrajaną w paski, pomidory podzielone na cząstki, ziemniaki pokrajane w dość grubą kostkę i dolać tyle wody, aby zakryła gotującą się w rondlu potrawę. Gdy ziemniaki i mięso są miękkie, wymieszać ugotowany gulasz z oddzielnie ugotowanymi kluskami. Gulasz podać w rondlu, w którym się gotował.
I tak mamy gotowy gulasz, gotowy do jedzenia. Najlepszymi przyprawami do tego dania są: ziele angielskie, liść laurowy, jałowiec, majeranek, pieprz, rozmaryn, tymianek. Gulasz węgierski powinien być podawany w ceramicznym kociołku, w którym został przyrządzony nad ogniskiem.