Wypróbowane przepisy kulinarne. Ciekawe i smaczne potrawy. Zdjęcia potraw. Zdrowe odżywianie, zdrowa dieta, zdrowe jedzenie.
niedziela, 26 września 2021
Czekolada jest... na szczęście!!!
Gdy lato się kończy często stajemy się apatyczni i brakuje nam humoru. Nic w tym dziwnego, z czego mamy się cieszyć, jeżeli za oknem zamiast pięknego letniego słońca widzimy szare niebo a na spacer wybieramy się uzbrojeni w parasol i kalosze? Niektórzy ludzie popadają nawet w sezonową depresje, która przychodzi wraz z nadejściem jesieni i spowodowana jest wieloma czynnikami związanymi ze zmianą pogody, ograniczoną ilością dziennego światła oraz uczuciem straty, które funduje nam odejście lata i beztroskich dni. Nie warto trwonić dni na zły humor, naburmuszenie się i smutki, to nikomu nie wychodzi na dobre, ponieważ naszym brakiem humoru męczymy sami siebie i dodatkowo wszystkich wokół.
Aby nie popadać w zły nastrój dobrze jest organizować sobie małe lub większe przyjemności, które na pewno poprawią nam samopoczucie. Po pierwsze warto poświęcić trochę czasu samemu sobie, zwykłe nawet drobne zakupy lub wizyta u fryzjera jest w stanie przepędzić zły humor. Bardzo pomocne mogą okazać się wizyty w solarium, są one nawet zalecane osobom, które dopada jesienna depresja. Nie dość, że podczas kilkuminutowego seansu można wygrzać się w przyjemnym ciepełku to dodatkowo organizm przyjmuje dawkę potrzebnego światła - niby słonecznych promieni, do tego dochodzi jeszcze opalenizna, która ozdabiając nasze ciało także poprawia się nastrój. Bardzo ważne są małe słodkie przyjemności, które możemy sobie sprawiać dosłownie codziennie. Powszechnie wiadomo, że czekolada poprawia humor i to nie tylko ze względów smakowych, wiec podstawą słodkich przyjemności powinno być wszystko to, co jest związane z czekoladą. Niewiele jest osób na świecie, które są w stanie oprzeć się czekoladowym pokusom. Już na sama myśl o czekoladzie u większości z nas pojawia się uśmiech na twarzy a co dopiero po zjedzeniu kawałeczka. Czekolada daje szczęście, stawia na nogi oraz jest uważana za afrodyzjak a to wszystko za sprawa związków w niej zawartych. Jak twierdzą naukowcy jest to efekt działania znajdującej się w czekoladzie kofeiny oraz należącej do grupy endorfin fenyloetyloaminy, substancji, która znajduje się również w ludzkim mózgu, zwłaszcza u ludzi zakochanych. Powoduje ona miłe odprężenie oraz gamę pozytywnych uczuć od subtelnej szczęśliwości po euforię. Endrofiny natomiast to naturalne substancje osłabiające negatywny wpływ stresu, których ilość w organizmie zwiększa się dzięki czekoladowej zawartości magnezu, regulującego sprawność komórek nerwowych, cynku oraz selenu. Czekolada podnosi również poziom serotoniny we krwi, dzięki czemu odczuwalnie poprawia się humor. Generalnie, gdy dopada nas chandra warto zaopatrzyć się w czekoladowe przysmaki lub po prostu wybrać się do czekoladziarni. Czekoladowe bary Chocoffee to naprawdę wyjątkowe miejsca, które leczą wszelkie smutki i chandry. Można tam napić się gorącej czekolady, np. z likierem, imbirem albo miętą. Oczywiście nie jest to czekolada z proszku. Bajeczne i eleganckie praliny z pysznymi i oryginalnym nadzieniami, np. z chili czy z domieszką sera pleśniowego, oraz cała masa innych czekoladowych smakołyków wprawia w zachwyt, rozpieszczając wszystkie zmysły. Wszystkie czekoladowe cuda Chocoffee są zrobione ręcznie, z prawdziwej czekolady nie zawierającej typowych dla fabrycznej, masowej produkcji czekolady domieszek, takich jak utwardzane tłuszcze roślinne. Czekoladę Chocoffee robi się wyłącznie z miazgi i tłuszczu kakaowego oraz cukru a ręczne wykonanie pralinek, trufli czy oblewanych czekoladą owoców kandyzowanych Chocoffee sprawia, że smakują szczególnie i wyjątkowo.
Jeżeli nie masz ochoty wychodzić z domu, lub w okolicy nie ma czekoladziarni w prosty sposób możesz przyrządzić coś niebanalnie czekoladowego w domu. Oto przepis na „Czekoladową Wenecję O’ccaffe”, czyli pyszna kawę o czekoladowym sercu, która na pewno poprawi humor i przyniesie wiele kawowo-czekoladowej rozkoszy.
„Czekoladowa Wenecja O’ccaffe”
3 łyżeczki czekolady w proszku, 150 ml gorącej kawy O’ccaffe, bita śmietana, czekoladowa posypka, można dodać 20 ml likieru czekoladowego (wersja alkoholowa)
Kawę zaparz, oddziel fusy, dodaj do niej czekoladę w proszku i dokładnie wymieszaj ( w wersji alkoholowej dodaj likier czekoladowy). Przelej kawę do przeźroczystych dużych szklanek najlepiej z grubego szkła. Kawę należy delikatnie przestudzić, aby nie była bardzo gorąca i ozdobić bitą śmietaną w sprayu i oprószyć czekoladową posypką oraz szczyptą czekolady w proszku.
Podstawą kawowej „Czekoladowej Wenecji O’ccaffe” jest kawa O’CCAFFE Gran Cafe Espresso 100% Arabica. Jest to oryginalna włoska kawa mielona z najlepszych ziaren szlachetnego gatunku Arabica. O’CCAFFE Gran Cafe Espresso 100% Arabica charakteryzuje się niezwykle delikatnym smakiem i aromatem. Podawana jako aromatyczny i subtelnie pobudzający napój syci zmysły smakoszy, serwowana ze smakowymi dodatkami: czekoladą, likerami lub syropami delikatnie eksponuje swój naturalny kawowy smak i aromat nie tłumiąc jednocześnie smaku dodatków. Wygodna, przydatna puszka pozwala na przechowywanie kawy O’ccaffe utrzymując bardzo długo jej świeżość i aromat.
Ciasto cynamonowe z miodem
Składniki:
125 g masła lub margaryny
5 łyżek miodu
pół szklanki mocnej kawy
2 jajka
1 dl cukru
4,5 dl mąki
4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 dl rodzynek
1 łyżka zmielonego cynamonu
1 łyżeczka zmielonego imbiru
1. Roztopić tłuszcz oraz zmieszać z miodem i kawą.
2. Ubić jajka z cukrem.
3. Zmieszać mąkę, proszek do pieczenia, rodzynki, cynamon i imbir.
4. Wszystkie składniki połączyć razem.
5. Przelać ciasto do natłuszczonej i posypanej tartą bułką formy (ok. 2 litrów).
6. Piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 175 stopni.
Tort kanapkowy - początek lata w Szwecji
1 sztuka pieczona w tortownicy 21 cm.
Składniki:
25 g drożdży
4 dl mleka
1,5 szklanki mleka (4 dl)
1 łyżka oleju lub rozpuszczonej margaryny
pół łyżeczki soli
2 łyżeczki cukru
4,5 szklanki mąki (11 dl)
1. Rozkruszyć drożdże w misce.
2. Zagrzać mleko z olejem do 36 stopni. Rozrobić z drożdżami. Dodać sól i cukier.
3. Wyrobić ciasto: ręcznie lub w robocie. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30 minut.
4. Wyrobić szybko i włożyć do tortownicy (zajmuje połowę objętości). Można jeszcze potrzymać ze 20 minut, ale ja najczęściej od razu piekę, bo wszyscy w domu czekają na produkt końcowy.
5. Piec koło 30-40 minut w temperaturze około 200 stopni.
6. Wyjąć, wystudzić i pokroić na 3-4 warstwy, jak zwykły tort. Aha! Jeszcze ważna rzecz: można odkroić twarde części z góry bochenka i z boków.
A teraz (albo w czasie pieczenia chlebka) przystępujemy do przyrządzania farszów do przełożenia chleba. Najpierw jednak dobrze jest zmieszać kilka łyżek majonezu z taką samą ilością łyżek śmietany 18 proc.
Do tortu na zdjęciu przyrządziłam dwa proste i szybkie farsze:
1. Kilka suszonych pomidorów pokroić w drobne kawałeczki. Dodać ¾ szklanki gęstej śmietany. Przyprawić pieprzem, bazylią, solą i dodać dwie łyżki przecieru pomidorowego. Dobrze wymieszać.
2. 200 g szynki pokroić w kawałeczki. Dodać pokrojone drobno cztery plastry ananasa oraz pół ogórka. Wszystko wymieszać z 2/3 szklanki majonezu.
Przybrać tort według własnych pomysłów lub cudzych.
Semlor - pyszne bułeczki szwedzkie
* 100 g margaryny
* 50 g drożdży
* 0,5 litra mleka
* 0,5 łyżeczki soli
* 1 dl cukru
* 13 dl mąki pszennej
* 1 jajo do smarowania
* 200 g migdałów
* 1,5 dl cukru
* 1,5-2 dl śmietanki
* cukier puder do posypania
* 1,5-2 dl śmietanki kremówki do dekoracji
1. Pokruszyć drożdże. Rozpuścić margarynę, dodać mleko i podgrzać do 37 stopni. Wlać do drożdży i wymieszać.
2. Dodać sól, cukier i większość mąki. Wyrobić aż ciasto przestanie przyklejać się do boków miski, ewentualnie dodać więcej mąki.
3. Zostawić do wyrośnięcia ok. 20-30 minut.
4. Ciasto wyłożyć na stolnicę, lekko wyrobić i podzielić na ok. 30 części. Z każdej uformować kulkę i położyć na blasze.
5. Pozostawić do wyrośnięcia na 20 minut.
6. Posmarować jajkiem.
7. Piec w 250 stopniach przez 15 minut. Pozostawić do ostygnięcia.
8. Z ostudzonych bułeczek odkroić wierzch i wygrzebać miąższ.
9. Miąższ rozdrobnić, wymieszać z cukrem, mielonymi migdałami i śmietanką.
10. Masą wypełnić bułeczki, udekorować bitą śmietaną, przykryć wieczkiem i posypać cukrem pudrem.
Koktajl kulinarnych wrażeń
Krewetki ze względu na smaczne mięso i wartości odżywcze zaliczane są do jednych z najpopularniejszych owoców morza i zajmują wysoką pozycję w urozmaiconym menu całego świata. Krewetki (np. Marinare) są bogatym źródłem białka i charakteryzują się bardzo niską zawartością tłuszczu. Zawierają, podobnie jak wszystkie frutti di mare (owoce morza) i ryby morskie, wiele cennych witamin z grupy B, oraz niezwykle cenny selen (jeden z głównych antyoksydantów), a także: miedź, magnez, potas i fosfor. Są także niskokaloryczne, co sprawia, ze często pojawiają się na stołach osób dbających o zdrowie i szczupłą sylwetkę.
Jak przyrządzać krewetki? Mrożone krewetki koktajlowe przed użyciem można krótko obgotować (2-3 minuty) w wodzie aromatyzowanej sokiem z cytryny lub octem winnym oraz z dodatkiem ziół: tymianku, bazylii, oregano, estragonu lub kolendry. Można dodać również szczyptę imbiru, niektórzy preferują czosnek. Jako dodatek do dań głównych należy je niezbyt długo podsmażać w niewielkiej ilości oliwy z dodatkiem przypraw według przepisu lub preferencji smakowych.
Jak podawać krewetki? Krewetki koktajlowe Marinare są doskonałe jako wyrafinowane przystawki zarówno zimne jak i ciepłe, bardzo dobrze komponują się z owocami cytrusowymi, a także awokado. Często podaje się je ze specjalnie przygotowanym sosem, w skład którego wchodzą majonez, brandy lub whisky i odrobina tabasco. Można podawać je również np. w sałatce z sosem aurora (majonez z dodatkiem przecieru pomidorowego i przypraw), a także łączyć z ryżem czy makaronem lub grzankami. Stanowią też znakomitą podstawę do przygotowania wykwintnych zup. Bywają podawane z sosem, w auszpiku, w postaci musu. Mogą też wchodzić w skład pełnowartościowego dania podstawowego.
Dostęp do różnorodnych przepisów na potrawy z krewetek i innych owoców morza jest dzisiaj tak łatwy, że każdy z nas może wyczarować zarówno proste jak i najbardziej egzotyczne potrawy rodem z najwykwintniejszych restauracji. Warto zaskoczyć domowników lub gości oryginalną potrawą, lub jeśli jesteśmy już smakoszami frutti di mare, sięgnąć po jakiś nowy, egzotyczny przepis.