Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

piątek, 30 listopada 2018

Frutti di mare - wciąż nieoswojone?

Frutti di mare - wciąż nieoswojone?


Autor: Małgorzata Jakubczyk


Dla wszystkich, którzy uwielbiają owoce morza, a także dla tych, którzy jeszcze nie zdobyli się na odwagę, by wykorzystać frutti di mare w swojej kuchni, sklepy EKO wprowadziły do oferty Mieszankę owoców morza Marinare.


Specjaliści od żywienia, lekarze i dietetycy od lat namawiają nas do częstszego spożywania ryb i owoców morza. Zgodnie uważają, że regularne spożywanie ryb i owoców morza bardzo korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Podkreślają, że są one najzdrowszym źródłem dobrze przyswajalnego białka. W porównaniu z mięsem zwierząt rzeźnych i drobiu zawierają niewiele kalorii i są zdecydowanie lepszym źródłem selenu, cynku, fosforu, potasu, magnezu i wapnia. Ponadto dostarczają mnóstwo jodu i wielu ważnych dla organizmu witamin -A, D i E. Nawet zawarty w nich tłuszcz okazuje się cenny dla naszego zdrowia z powodu zawartych w nim pożądanych kwasów tłuszczowych Omega 3. Obniżają one poziom cholesterolu i tłuszczu we krwi, zapewniają zdrową skórę, mocne kości i dobry wzrok. Inaczej mówiąc pomagają długo zachować młodość.
O ile do ryb powoli się przekonujemy (wciąż jednak zbyt wolno w porównaniu z innymi krajami), to nadal zbyt rzadko sięgamy po frutti di mare (owoce morza) - małże, krewetki, kraby, ośmiornice, homary czy langusty – będące ulubionym przysmakiem Japończyków, Francuzów i Włochów. Te egzotyczne w naszym ojczystym jadłospisie produkty bardziej znamy z opowiadań, lektury i filmów niż z codziennego menu. Kojarzą nam się z wykwintną kolacją, szampanem, przepychem i luksusem, więc nic dziwnego, że w pokorze częściej kupujemy śledzia w pomidorach czy wędzoną makrelę.
A może warto sięgnąć po te dary natury, by zdrowo i oryginalnie urozmaicić nasze menu? Zwłaszcza, że produkty te są coraz łatwiej dostępne, proste i szybkie w przygotowaniu oraz wspaniale prezentują się na talerzu. Doskonale służą zarówno jako podstawa dania głównego z ryżem czy makaronem i jako składnik wykwintnych sałatek, koktajli i przekąsek.
Aby urozmaicić, wzbogacić i „uzdrowić” naszą kuchnię możemy z powodzeniem wykorzystać Mieszankę owoców morza Marinare. Mieszanka owoców morza Marinare nadaje się znakomicie zarówno do przyrządzenia codziennego posiłku, jak i przygotowania eleganckiego przyjęcia, gdy chce się zaskoczyć gości lub domowników wykwintną potrawą, wzbudzając podziw i uznanie. Warto sięgnąć po nią także wtedy, gdy chcemy przygotować romantyczną kolację dla dwojga, gdyż owoce morza od wieków cieszą się na całym świecie opinią silnego i skutecznego afrodyzjaku...
Składniki Mieszanki owoców morza Marinare pozyskiwane są w czystych ekologicznie, kontrolowanych wodach i przygotowywane pod ścisłą kontrolą. Dzięki temu zachowują smak i aromat oraz wszystkie wartości odżywcze dając nam zdrowie i przyjemność.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Amarantus – zdrowie w makaronie Siła Serca

Amarantus – zdrowie w makaronie Siła Serca


Autor: Małgorzata Jakubczyk


Zdrowie … ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto Cię stracił …. Każdy z nas chciałby długo cieszyć się zdrowiem. Aby tak się stało powinniśmy regularnie robić badania okresowe, ćwiczyć, ruszać się i oczywiście zdrowo odżywiać.


Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii z Zabrza założona przez Prof. Zbigniewa Religę w ramach profilaktyki zdrowotnej w żywieniu, z myślą o zdrowym sercu, na które niebagatelny wpływ ma sposób odżywiania stworzyła program Siła Serca. W ramach projektu przygotowano szereg produktów zalecanych w codziennej diecie. Produkty te opatrzone są znakiem Siła Serca, jest to żywność prozdrowotna, wyprodukowana wg specjalnie opracowanych receptur w oparciu o wyniki badań renomowanych ośrodków naukowych. Co więcej, część środków pieniężnych pochodzących ze sprzedaży przeznaczana jest na wsparcie badań naukowych prowadzonych przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii.
Jednym z takich produktów opatrzonych znakiem Siła Serca jest makaron z amarantusem, który powstał we współpracy GG Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii z jednym z czołowych producentów makaronu w Polsce – firmą Sulma.
Niewielu z nas wie, co to jest amarantus i dlaczego tak naprawdę jest ważny. A szkoda, gdyż jest to roślina cenna i użyteczna, o bardzo szerokim zakresie zastosowań. Amarantus to roślina nazywana często zbożem XXI wieku, chociaż znana była dobrze już Majom i innym rdzennym mieszkańcom Ameryki, gdzie stanowiła jedną z najważniejszych spożywczych roślin uprawnych obok kukurydzy, ziemniaka i fasoli. Współczesne badania dowodzą, że amarantus jest wskazany dla osób cierpiących na nadciśnienie i chorobę wieńcową. Amarantus zawiera bardzo drobną frakcję skrobi, dzięki czemu jest ona lekkostrawna i szybko dostarcza organizmowi energii. Ponadto zawartość składników mineralnych takich jak magnez, wapń, fosfor i potas jest w amarantusie znacznie wyższa niż np. w pszenicy. Do niewątpliwych zalet produktów z amarantusem można również zaliczyć wysoką zawartość błonnika i łatwo przyswajalnego białka. Jest to białko o niezwykle wysokim stopniu przyswajalności, którego ilość nie obniża się podczas procesów technologicznych. Jego wartość wynosi 75%, dla porównania wartość białka zawartego w mięsie to 70%, a w mleku - 72%. Pod względem ilości żelaza amarantus przewyższa wszystkie rośliny (15 mg w 100 g nasion, dla porównania w mięsie wołowym i cielęcym to ok. 2,5 mg w 100g). W amarantusie stwierdzono także wysoką zawartość skwalenu opóźniającego procesy starzenia się organizmu i obniżającego poziom cholesterolu (w oleju z nasion amarantusa jest aż 10 razy więcej skwalenu niż w oliwie z oliwek)
Dr inż. Irena Kłoczko z Katedry Żywności Funkcjonalnej i Towaroznawstwa, Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji, SGGW Warszawa wymienia następujące zalety amarantusa:
- wysoka zawartość białka o wartości biologicznej przewyższającej białko mleka;
- nienasycone kwasy tłuszczowe ważne w zmniejszaniu ryzyka rozwoju miażdżycy i chorób serca;
- zawartość tokotrienoli i włókna strawnego obniżających poziom cholesterolu, co stwarza nowe perspektywy zapobiegania chorobom układu krążenia i ich leczeniu;
- wysoka zawartość łatwo przyswajalnego żelaza, wapnia i magnezu, co sprawia, iż może być cennym składnikiem diety kobiet ciężarnych oraz przy chorobach układu nerwowego i kostnego;
- duża zawartość skwalenu opóźniającego procesy starzenia się organizmu;
- niefermentujące włókno spożywcze obniżające ryzyko występowania chorób nowotworowych;
- dwukrotnie więcej błonnika niż w otrębach owsianych;
- znaczna zawartość witamin z grupy B oraz wit. A, E i C.

Ze względu na zdrowotne właściwości amarantusa warto włączyć do naszego jadłospisu makaron Siła Serca i zastąpić nim „zwykłe” makarony czy podawane zbyt często ziemniaki. Świadomość, że prawidłowe odżywianie jest podstawą naszego zdrowia wciąż rośnie w naszym społeczeństwie. Coraz częściej zastanawiamy się nad układaniem naszego codziennego menu oraz wyborem odpowiednich składników i ograniczeniem tych niepożądanych. Staramy się zmieniać nasze nawyki żywieniowe, poszukując produktów nie tylko urozmaicających polską kuchnię ale takich, które wpłyną korzystnie na nasze zdrowie i kondycję, tak jak makaron z amarantusem Siła Serca.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kasza jaglana – królowa wszystkich kasz

Kasza jaglana – królowa wszystkich kasz


Autor: Dominika Adamczyk


Kasza - jeden z najstarszych i najbardziej podstawowych składników pożywienia na naszym obszarze geograficznym - staje się współcześnie potrawą niemal egzotyczną. Wiele osób nie wie jak wygląda ani jak smakuje kasza jaglana – królowa wszystkich kasz, która wzmacnia nerki, harmonizuje śledzionę i żołądek, usuwa tzw. wilgoć z organizmu, która jest przyczyną częstych stanów zapalnych m.in. górnych dróg oddechowych.


Kasza - jeden z najstarszych i najbardziej podstawowych składników pożywienia na naszym obszarze geograficznym - staje się współcześnie potrawą niemal egzotyczną. O ile kaszę mannę kojarzą pewnie wszyscy z dzieciństwa, a kaszę gryczaną z barów mlecznych, może też niektórzy wiedzą, że w krupniku najczęściej pływa kasza perłowa, ale podejrzewam, że wiele osób nie wie jak wygląda ani jak smakuje kasza jaglana – królowa wszystkich kasz.

Jako jedyna wśród kasz jest zasadotwórcza, co jest bardzo korzystne, szczególnie jeśli dieta obfituje w pokarmy kwasotwórcze. Obfituje ona w witaminy z grupy B, lecytynę oraz substancje mineralne: wapń, fosfor, potas, żelazo. Jest najlepszym źródłem żelaza ze wszystkich kasz. Najkorzystniejszy jest chyba tutaj skład aminokwasowy. Kasza jaglana zawiera bowiem znaczne ilość tryptofanu. Jako, że niedoborowy poziom tego aminokwasu występuje u wszystkich roślin strączkowych, potrawy z kaszy jaglanej dostarczają doskonałego, pełnowartościowego białka. Polecana jest w chorobach trzustki, wątroby, jelit i nerek oraz w wyziębieniu organizmu.
Należy do najbardziej lekkostrawnych produktów zbożowych.

Kasza jaglana zawiera rzadko występującą w produktach spożywczych krzemionkę, mającą zbawienny leczniczy wpływ na stawy, a także korzystnie wpływa na wygląd skóry, paznokci i włosów.
Kasza jaglana jest genialna jako samodzielne danie z jabłkami, z różnymi bakaliami, albo z suszonymi śliwkami (w sezonie śliwkowym także oczywiście pieczona ze świeżymi śliwkami). W wersji niesłodkiej może być podawana z duszona marchewka lub innymi warzywami.

Z kaszy jaglanej można przyrządzić doskonałe zapiekanki, np. na słodko – z gruszkami, śliwkami, a także pikantne z porem, papryką. Krem sporządzony z kaszy jaglanej, moreli, rodzynek zastępuje tradycyjne słodycze.

Dietetyka Tradycyjnej Medycyny Chińskiej oparta na teorii Pięciu Przemian na pierwszym miejscu stawia energetyczne działanie produktów spożywczych. Produkty o termice neutralnej są podstawą zrównoważonej diety. Wzmacniają korzeń jin i korzeń jang, wzmacniają czi i przywracają równowagę w organizmie. Dlatego powinny być głównymi składnikami pożywienia. Właśnie do tej grupy należy kasza jaglana. Wzmacnia nerki, harmonizuje śledzionę i żołądek, usuwa tzw. wilgoć z organizmu, która jest przyczyną częstych stanów zapalnych m.in. górnych dróg oddechowych.


Kleik z kaszy jaglanej jest najlepszym i jednym pożywieniem w wielu chorobach, nawet przy przeziębieniu. Kleiki podawane są cierpiącym na choroby przewodu pokarmowego, wątroby, dróg żółciowych, nerek oraz rekonwalescentom po operacjach. Jest to danie lekko strawne, a przy tym dostarczające węglowodanów.


KASZA JAGLANA Z JABŁKAMI, GRUSZKAMI I IMBIREM

Składniki:

3 szklanki wody
3/4 szklanki wypłukanej kaszy jaglanej
1 słodkie jabłko i 1 gruszka
2 łyżki wypłukanych rodzynek
1 łyżeczka zmielonego siemienia lnianego
cienki plasterek korzenia imbiru
cynamon

W misce lub drugim garnku wypłucz kaszę. Zagotuj wodę, wsyp kaszę jaglaną, pokrojone w kostkę owoce i rodzynki i siemię lniane. Następnie dodaj imbir.
Gdy woda się wchłonie, odstaw z ognia i zostaw pod przykryciem jeszcze przez 10-15 min. Gotowe danie posyp szczyptą cynamonu.


Dominika Adamczyk i Anna Krasucka – założycielki Akademii Zdrowego Odżywiania TAO ZDROWIA, która organizuje warsztaty gotowania wg dietetyki Tradycyjnej Medycyny Chińskiej wg Pięciu Przemian. WWW.TAOZDROWIA.PL, tel: (22) 615 88 68

Zapraszamy na nasze najbliższe warsztaty:
19.04.2008 (sobota) - Zdrowa i skuteczna droga do schudnięcia
20.04.2008 (niedziela) - Zdrowa i skuteczna droga do schudnięcia
24.04.2008 (czwartek) - Wiosenne inspiracje
08.05.2008 (czwartek) - Prawidłowa dieta dla wegetarian
15.05.2008 (czwartek) - Przysmaki kuchni tajskiej
17.05.2008 (sobota) - Zdrowe dziecko
07.06.2008 (sobota) - Zdrowa i skuteczna droga do schudnięcia
08.06.2008 (niedziela) - Letnie orzeźwienie
Anna Krasucka i Dominika Adamczyk Akademia Zdrowego Odżywiania TaoZdrowia www.taozdrowia.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wiosenne porzadki

Wiosenne porzadki


Autor: Ewa Sypnik


„Nareszcie wiosna” myślisz chłonąc pierwsze promienie słoneczne! Dłuższe i cieplejsze dni napawają radością oraz chęcią do działania. Rozglądasz się zatem się za lżejszym i zwiewnym ubraniem, powoli odkrywając coraz więcej ciała.


„Nareszcie wiosna” myślisz chłonąc pierwsze promienie słoneczne! Dłuższe i cieplejsze dni napawają radością oraz chęcią do działania. Rozglądasz się zatem się za lżejszym i zwiewnym ubraniem, powoli odkrywając coraz więcej ciała. Niestety jego wygląd po zimie często pozostawia wiele do życzenia. Skóra, przykryta grubą warstwą ciepłych ubrań, stała się szara i sucha, a włosy pod czapką straciły swój dawny blask. Postanawiasz działać, bo choć do lata wciąż daleko to teraz rozpoczęta pielęgnacja przyniesie efekt dopiero za kilka miesięcy. Peeling, depilacja, balsam nawilżający i antycellulitowy, zabiegi kosmetyczne i ruch, a dieta? No właśnie, uboga w warzywa i owoce zimowa dieta (utrudniony dostęp do świeżych produktów), nieodpowiednio nawodniony organizm (w zimny dzień ochota na picie jest zdecydowanie mniejsza), ciężkostrawne i tłuste posiłki oraz częste, nagłe zmiany temperatur spowodowały, że organizm potrzebuje pomocy. To jak się odżywiamy, bez wątpienia, ma duże znaczenie, wpływa bowiem na stan naszego zdrowia i samopoczucia, ale również skóry, włosów oraz paznokci, tak ważnych szczególnie dla kobiet. To właśnie na nich najszybciej, w sposób widoczny widać zmiany spowodowane zubożeniem organizmu w ważne witaminy i minerały. Co zrobić? Wiosenne porządki, nie tylko w szafie i na półce z kosmetykami, ale także (a raczej przede wszystkim) w diecie!

Podstawowym i najprostszym sposobem zapewniającym skórze właściwe nawilżenie jest po prostu picie wody. Nawilżona skóra wygląda zdrowo, jest gładka, napięta i dobrze spełnia funkcje ochronne. Sucha jest bardziej wrażliwa i mniej odporna na działanie czynników zewnętrznych, łatwo ulega zaczerwienieniu, ma tendencje do nadmiernego złuszczania i powstawania zmarszczek. Przeciętnie organizm potrzebuje około 2,5 litra wody dziennie. Minimum, które należy dostarczać, to półtora litra płynów. Pamiętajmy, że uczucie pragnienia świadczy już o odwodnieniu organizmu i jest wołaniem o pomoc. Picie kawy i napojów gazowanych lub alkoholowych, które działają odwadniająco, zwiększa zapotrzebowanie na czystą wodę.

Nasza skóra wytwarza cienką powłoczkę ochronną w skład której wchodzą ceramidy, sterole, skwalen, woski, NNKT, lecytyna, oleje roślinne - substancje, które poprawiają stan nawilżenia skóry i chroni przed nadmierną utratą wody. Niestety, działanie tego mechanizmu zaburzają np. zanieczyszczenia środowiska, nagłe zmiany temperatury, przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, promieniowanie UV. Ze względu na to trzeba naszą skórę zabezpieczyć i wzbogacić dietę w oleje roślinne, ryby oraz orzechy.

Naszej skórze do odpowiedniego nawilżenia potrzebne są także witaminy. Retinol (witamina A), który przyspiesza cykl odnowy naskórka i hamuje jego rogowacenie, likwiduje tym samym przyczynę utraty wilgoci ze skóry, jaką jest zrogowaciały naskórek, niezdolny w tym stanie pełnić roli bariery ochronnej. Witamina ta występuje w maśle, mleku i produktach mlecznych, jajach, niektórych tłustych rybach oraz w dużych ilościach w wątrobie. Prowitaminę witaminy A (beta-karoten) znajdziemy w marchwi, dyni, zielonych warzywach liściastych (np. sałata, szpinak, boćwina), zielonym groszku, pomidorach oraz w wiśniach, morelach, śliwkach i pomarańczach.

Prowitamina B5 (pantenol), jest stymulatorem podziałów komórkowych w naskórku, a także w skórze właściwej, ma działanie kojące i łagodzące, a ponadto silnie nawilżające. Przenika w głębsze warstwy, wiążę wodę i ogranicza tym samym utratę wody. Najwięcej tej witaminy znajdziemy w produktach zbożowych (zwłaszcza pełnoziarnistych) oraz w drożdżach.

Bardzo ważne są także antyoksydanty, między innymi witaminy C i E, które utrzymują, wraz z potasem i fosforem, prawidłowy poziom nawilżenia i elastyczność skóry. Głównym źródłem witaminy C są świeże owoce i warzywa. Najwięcej tej witaminy znajdziemy w owocach dzikiej róży, czarnej i czerwonej porzeczce, truskawkach, papryce, brukselce, białej kapuście i pomidorach. Witamina E występuje w olejach roślinnych. Potas występuje w produktach zbożowych, mlecznych, mięsie, ziemniakach oraz warzywach i owocach. Najlepszym źródłem fosforu są podroby, ryby, żółtko jaja, sery żółte oraz rośliny strączkowe.

Tak jak skóra, również nasze włosy potrzebują właściwego odżywienia. Włosy, którym brakuje witamin i minerałów przetłuszczają się, chorują i wypadają.

Bardzo istotnym dla zdrowia włosów składnikiem biologicznym jest siarka, powiązana z aminokwasami - cysteiną i metioniną. Od tego, bowiem, czy organizm otrzyma odpowiednią ilość siarki i innych niezbędnych składników pokarmowych do wytworzenia aminokwasów i białek zależy bujność i grubość włosów oraz ich połysk i sprężystość. Jeśli tego budulca jest zbyt mało - włosy stają się cienkie i wiotkie.

Warto wiedzieć, że w przypadku niedoboru w pokarmie aminokwasów siarkowych organizm może wytwarzać je samodzielnie, pod warunkiem, że otrzyma odpowiednią ilość siarki. Aminokwasy siarkowe znajdziemy np. w chudej wołowinie, fasoli, rybach i jajkach. W medycynie ludowej „lekiem” na zniszczone włosy była czarna rzepa oraz inne rośliny bogate w siarkę: rzodkiewka, chrzan, kapusta, brukselka, rzeżucha, brokuły i kalafior oraz zwykła cebula. Dobrym źródłem tego pierwiastka jest także zielony groszek i żółty ser.

Warto zadbać o odpowiedni dowóz mikroelementów w codziennej diecie. Cynk, krzem, miedź i żelazo pobudzają wzrost i poprawiają kondycję oraz wygląd włosów. Włosy wchłaniają mikroelementy i dzięki nim podnoszą swą siłę, urodę i blask. Żelazo znajdziemy w dużych ilościach w wołowinie, bobie, ziarnie sezamowym, podrobach i czerwonym mięsie. Cynk znajduje się w wołowinie i serach żółtych oraz w podrobach, kiełkach pszenicy, drożdżach, jajkach i mleku. Krzem występuję w płatkach owsianych i kaszy jęczmiennej, a miedź - również w podrobach oraz fasoli i grochu.

Ważną rolę dla wzrostu i wyglądu włosów i paznokci mają również niektóre witaminy -zwłaszcza kwas pantotenowy (witamina B5) i inne witaminy z grupy B. Witaminę B1 znajdziemy w kurzej piersi, schabie oraz ziarnach słonecznika. Bogate w witaminę B2 są brokuły, mleko, jogurt i wieprzowina. Witaminę B6 mamy w sardynkach, bananach, wątrobie. Kwas pantotenowy - w pieczarkach, fasoli mung; brokułach. Jeśli chcemy wzmocnić włosy i zapobiec ich wypadaniu w diecie powinna pojawić się również witamina B12, występująca w wątróbkach kurzych i wołowinie.img
Ewa Sypnik specjalista ds. żywienia człowieka Dietosfera - Poradnia Dietetyczna Współpracuje z: dlaurody.pl Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

O wyższości makaronu nad ziemniakami

O wyższości makaronu nad ziemniakami.


Autor: Małgorzata Jakubczyk


O wyższości makaronu nad ziemniakami decyduje nie tylko krótszy czas przygotowania, ale przede wszystkim zawarte w makaronie składniki odżywcze, wpływające korzystnie na zdrowie i kondycję.


Świadomość, że prawidłowe odżywianie jest fundamentem naszego zdrowia wciąż rośnie w naszym społeczeństwie. Coraz częściej zastanawiamy się nad układaniem naszego codziennego menu oraz wyborem odpowiednich składników i ograniczeniem tych niepożądanych.
Zmieniają się nasze nawyki żywieniowe: poszukujemy urozmaicenia tradycyjnych polskich potraw, chętnie sięgamy po takie, które nie tylko zaspokoją głód ale korzystnie wpłyną na nasze zdrowie i kondycję, dostarczą cennych składników i pomogą zachować szczupłą sylwetkę.
Makaron Siła Serca jest właśnie jednym z takich wartościowych produktów. Stanowi on znakomitą alternatywę dla wciąż zbyt często podawanych na stół ziemniaków. Receptura makaronu została stworzona wspólnie z firmą Sulma na bazie mąki z pszenicy Durum, wzbogaconej mąką z nasion Amarantusa. Nasiona amarantusa zawierają wiele cennych składników odżywczych niezbędnych w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu oraz w profilaktyce licznych schorzeń.
Innym niezwykle wartościowym składnikiem tego makaronu jest skwalen, związek o bardzo cennych właściwościach. Skwalen zawiera antyoksydanty przeciwdziałające chorobom nowotworowym i opóźniające procesy starzenia, gdyż aktywizuje i przedłuża życie komórek. Związek ten ma także korzystny wpływ na regulację syntezy cholesterolu oraz jest nieodzowny w tworzeniu w organizmie m.in. hormonów płciowych, prowitaminy D i kwasów żółciowych. Na uwagę zasługuje również wysoka zawartość magnezu w makaronie Siła Serca. Pierwiastek ten jest materiałem budulcowym zębów i kości, bierze udział w przemianie węglowodanów, białek i tłuszczy oraz aktywuje ponad 300 enzymów komórkowych, szczególnie tych współdziałających z witaminami B, witaminą C i E.
Makaron Siła Serca z powodzeniem mogą stosować osoby cierpiące na anemię, miażdżycę, cukrzycę oraz choroby układu krążenia. Warto włączyć go do jadłospisu, zastępując nim czasem ziemniaki. Nie tylko urozmaici nasze menu ale sprawi, że będziemy zdrowsi.
Makaron powstał we współpracy z Fundacją Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu założoną przez Prof. Zbigniewa Religę w ramach programu Poznaj Siłę Serca. Celem Projektu jest profilaktyka zdrowotna, szerzenie wiedzy i budowanie społecznej świadomości konieczności dbania o zdrowie.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.