Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

sobota, 29 lutego 2020

Właściwości zdrowotne błonnika

Właściwości zdrowotne błonnika


Autor: Arek Czapla


Błonnik pokarmowy jest bardzo ważnym elementem naszej diety. Dieta uboga w błonnik może być powodem poważnych problemów zdrowotnych.Na co narażona jest osoba, której dieta uboga jest w błonnik pokarmowy?



Choroby układu krążenia: choroby serca, nadciśnienie, udary, wylewy krwi do mózgu, żylaki, wysoki poziom cholesterolu.

Choroby układu trawienia: zaparcia, hemoroidy, rak okrężnicy, zapalenie okrężnicy, zespół jelita nadwrażliwego, choroba Crohna, polipy jelita grubego.

Choroby związane z przemianą materii: nadwaga, cukrzyca, kamienie nerkowe, kamienie żółciowe, dna moczanowa.

Inne choroby: próchnica, stwardnienie rozsiane, problemy skórne, zaburzenia immunologiczne, anemia złośliwa.

Błonnik pokarmowy jest tym rodzajem produktu pochodzenia roślinnego, który nie ulega strawieniu w naszym przewodzie pokarmowym. Z tego powodu odgrywa bardzo ważna rolę w prawidłowym funkcjonowaniu całego organizmu.

W naturze występują różne postacie błonnika pokarmowego. Został on podzielony na błonnik, który rozpuszcza się wodzie i na błonnik nierozpuszczalny w wodzie.

Błonnik rozpuszczalny w wodzie (pektyny):

bardzo łatwo rozpuszcza się on wodzie i tworzy rodzaj galaretowatego żelu dużej objętości. Błonnik ten jest przeważnie pochodzenia owocowego (ale nie tylko). Największą skuteczność ma pektyna jabłkowa, pektyna grejpfrutowa oraz pektyna owsiana.

Błonnik nierozpuszczalny w wodzie (celulozy):

ten rodzaj błonnika pochlania wodę i pęcznieje. Mechanicznie stymuluje także ściany jelita, dzięki czemu zostają one pobudzone do wykonywania delikatnych ruchów perystaltycznych. Występuje on głównie w warzywach liściastych, strączkowych, a także w łuskach nasion lnu, otrębach.

Jakie korzyści daje spożywanie błonnika w odpowiednich proporcjach?

Błonnik rozpuszczalny w wodzie:

tworzy on rodzaj galaretowatego żelu, który wyściela ściany przewodu pokarmowego i w ten sposób zapobiega drażnieniu ścianek przez pokarm, który jest trawiony. Trawiony pokarm nie przykleja się tęż do ścian, a to zapobiega niestrawności oraz gniciu.

Tak powstała trudno przepuszczalna błona spowalnia wchłanianie cukru z pożywienia (jesteśmy dłużej syci i zmniejsza się wydzielanie insuliny).

Błonnik pektynowy kontroluje także uwadnianie masy kałowej, dzięki czemu nie wysusza się ona nadmiernie i nie ma problemów z zaleganiem stolca, co mogłoby doprowadzić do stanów zapalnych i zaparć.

Błonnik nierozpuszczalny w wodzie:

ten rodzaj błonnika pochłania bardzo duże ilości wody. Pęcznieje i zwiększa swoją objętość, a to w zasadniczy sposób zwiększa objętość stolca.

Podrażnia on także delikatnie ścianki jelit i stymuluje je do odpowiedniego przesuwania pokarmu w dół przewodu pokarmowego.

Organizm człowieka będzie prawidłowo funkcjonował, gdy będą zachowane odpowiednie proporcje tych dwóch błonników.

Idealna proporcja, która pomoże pozbyć się zaparć i przywróci prawidłową pracę jelit, to 60% błonnika pektynowego i 40% błonnika celulozowego.

Błonnik ma niezwykle korzystny wpływ na na układ trawienny:

podrażniając mechanicznie ścianki jelit informuje o konieczności przesuwania masy kałowej ku dołowi przewodu pokarmowego, otacza stolec galaretowatym żelem, co nadaje mu poślizg i zapobiega powstawaniu gnijących niestrawionych resztek. W ten sposób ułatwia nam fizjologiczne trawienie i wypróżnianie się w krótszym czasie. Pozwala to na prawidłowe przyswajanie składników odżywczych, a dzięki odpowiedniej masie stolca odstępy między wypróżnieniami są prawidłowe.

odpowiednia ilość błonnika w diecie zapewnia prawidłowy rozwój korzystnej flory bakteryjnej, przy diecie ubogiej w błonnik następuje nadmierny rozwój szkodliwych bakterii,a to będzie w przyszłości skutkowało nieprawidłowym funkcjonowaniem jelit i całego organizmu.

Błonnik a cholesterol

Osoby, których dieta bogata jest w błonnik pektynowy (szczególnie ten owsiany), mogą łatwiej kontrolować poziom cholesterolu we krwi poprzez właściwości wyłapywania tzw. złego cholesterolu (LDL) i trójglicerydów.

Przeprowadzono badania, które wykazały, że u osób z wysokim poziomem cholesterolu, którym podawano regularnie minimum 3 gramy błonnika z płatków owsianych - poziom cholesterolu całkowitego spadł o 8-23%. Przy dawce 10g–15g błonnika redukcja całkowitego cholesterolu po 3 miesiącach wyniosła 14%, złego cholesterolu (LDL) o 28% , a poziom dobrego cholesterolu (HDL) wzrósł o 21%.

Błonnik pomaga utrzymać prawidłową wagę

Jeżeli chcemy utrzymać prawidłową wagę, to należy dostarczyć organizmowi odpowiednie proporcje obu błonników.

Dostarczając błonnika pektynowego spowolnimy wchłanianie cukru, a to spowoduje, że będziemy dłużej syci i zmniejszymy wyrzut insuliny do krwiobiegu.

Błonnik celulozowy to zwiększenie objętości stolca (działa on na mechanoreceptory jelit). Będziemy dzięki temu pełni i syci.

Oba rodzaje błonnika pochłaniają pewną ilość tłuszczu (30-180 kcal dziennie), a to może w ciągu roku przynieść spadek wagi od 1,5 kg do nawet 9 kg.

Działanie błonnika to także kontrolowanie przepływu wody, normalizowanie procesu trawienia, zmniejszenie nadmiaru toksyn i wody w organizmie, a to ma duży wpływ na zmniejszenie obwodów ciała.

Poprawa wyglądu skóry i cery

Właściwości błonnika pektynowego pomagają skutecznie wypłukiwać zanieczyszczenia z organizmu. Pomaga to odtruć organizm oraz poprawić wygląd i kolor skóry i cery (ważne dla kobiet – zmniejsza się skłonność do cellulitisu).

Zapominasz o wzdęciach

Błonnik pektynowy poprzez wytworzony żel w jelitach wiąże gazy jelitowe wewnątrz swojej struktury. Przywraca też równowagę korzystnej flory bakteryjnej oraz normalizuje proces fermentacji i trawienia pokarmów.

Naturalne źródła błonnika

Błonnik pektynowy: jabłka, grejpfruty, owoce cytrusowe, płatki owsiane, pełnoziarniste pieczywo, rośliny strączkowe, większość owoców i warzyw.

Błonnik celulozowy: ryż, kukurydza, otręby pszenne, orzechy, truskawki, maliny.

Suplementy

Najlepsze dla naszego zdrowia jest spożywanie obu rodzajów błonnika równocześnie zachowując odpowiednie proporcje (błonnik pektynowy 60 %, błonnik celulozowy 40 %). Lepiej skorzystać z błonnika sproszkowanego w naturalnej formie (jest kilkakrotnie skuteczniejszy od tego w tabletkach).

Błonnik w takiej formie to pewność skutecznego działania, a to daje nam gwarancję zdrowego układu pokarmowego i jego naturalnie stabilnej pracy.

Nasza dieta powinna być uzupełniona w od 1 do 3 gram błonnika dziennie.


Ostropest plamisty – jak wyleczyć wątrobę?

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dieta Dr Budwig sposobem na zdrowie

Dieta Dr Budwig sposobem na zdrowie


Autor: Anna Kunigiel


Dieta dr. Budwig, mimo że ma już ponad 60 lat, ciągle zdaje się być mało znana. Biorąc pod uwagę fakt, jak wielki, pozytywny wpływ ma na zdrowie, jednoznacznie można stwierdzić, że trzeba to zmienić.


Dr Budwig zmarła w 2003 roku. Była niemiecką biochemiczką, której odkrycia w dziedzinie leczenia chorób cywilizacyjnych zrewolucjonizowały współczesną naukę (za co, całe szczęście, została doceniona i aż 7 razy nominowano ją do Nagrody Nobla). Jest, w dalszym ciągu, prawdziwym autorytetem w dziedzinie badań nad rakiem, chemią spożywczą etc., a jej dokonania stały się przyczynkiem do zmiany spojrzenia na wpływ diety na ludzkie zdrowie.

Dr Budwig przedstawiła światu zasady swojej diety w roku 1951. Powstała ona we współpracy z wieloma szpitalami; dr Budwig prowadziła również własną klinikę, była osobą odpowiedzialną za badania nad żywnością przetworzoną i lekami (na to stanowisko wyznaczył ja rząd niemiecki), opublikowała 11 książek.
Oznajmiła, że podczas pracy w swojej klinice, aż 90% pacjentów chorujących na nowotwory, którym lekarze odebrali już wszystkie szanse i nadzieję na powrót do zdrowia, zostało wyleczonych. Jak? Właśnie dzięki opracowanej przez nią diecie…
Dietę dr Budwig krytykowały głównie osoby związane z branżą spożywczą, w tym min. producenci tłuszczy spożywczych, którym, co chyba oczywiste, jej odkrycia nie były, jak to się mówi, na rękę. Nikt jednak, pomimo wielu prób, nie zdołał obalić wyników jej badań.
Dr Budwig odkryła, że wszyscy pacjenci, których leczyła, nie mieli w swej krwi fosfatydów i lipoprotein, w tym właśnie kwasów omega- 3. Okazuje się, że niedobór tych kwasów w ludzkim organizmie jest niesamowicie sprzyjającą do szybkiego rozwoju nowotworu sytuacją. Takie odkrycie naprawdę daje do myślenia i każdego skłania (czy powinno skłonić…) do refleksji nad własnym sposobem odżywiania. Już po 3 miesiącach dietetycznego leczenia pacjenci dr Budwig odzyskiwali pożądany poziom owych substancji we krwi, a zmiany nowotworowe, cukrzyca czy dolegliwości wątroby, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczynały się cofać.
W wielu miejscach na świecie, jak np. w Klinice Nowotworowej w Melbourne w Australii, zasady diety dr Budwig zostały już na stałe wprowadzone do regularnej terapii osób cierpiących na nowotwory.

Zasady

Najbardziej charakterystycznym elementem systemu żywienia, który proponuje dieta dr Budwig, jest tzw. pasta przygotowana z twarogu połączonego z olejem lnianym. Odpowiednia dieta, której owa pasta jest najważniejszą częścią, jest wystarczającym panaceum na choroby nowotworowe czy ich profilaktykę.
Bardzo ważne jest, by przyjmować olej lniany właśnie w połączeniu z twarogiem, gdyż wtedy najlepiej się wchłania i, co za tym idzie, daje najlepsze efekty. Nienasycone kwasy tłuszczowe, które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, łatwo ulegają zniszczeniu podczas np. obróbki termicznej ich źródeł. Warto jest więc kontrolować jakość lnianego oleju, który chcemy stosować, oraz (koniecznie!) mieć na uwadze sposób, w jaki powinno się go spożywać, by skorzystać z tej praktyki, jak najwięcej się tylko da.
Twaróg, ze swoim bogatym w siarkę, witaminy B1, biotynę i kwas pantenonowy białkiem, umożliwia rozpuszczanie się tłuszczu z oleju lnianego w wodzie, co czyni go łatwo przyswajalnym dla organizmu. Jego cząsteczki są też sprawnie transportowane przez krew i limfę.

Dla kogo?

Dieta tej niemieckiej biochemik znajduje swoje zastosowanie w walce z wieloma chorobami czy schorzeniami, w tym też tymi uznawanymi za cywilizacyjne. Sposób odżywiania, który proponuje sprawdza się w leczeniu: cukrzycy, artretyzmu, choroby Alzheimera, stwardnienia rozsianego, astmy oskrzelowej, nowotworów (zarówno łagodnych, jak i złośliwych), miażdżycy, arytmii, problemów trawiennych, wrzodów żołądka etc.; stłuszczenia wątroby, chorób skóry – czyli np.: atopowe zapalenie skóry; chorób o podłożu alergicznym, depresji.

Dieta dr Budwig polecana jest wszystkim, którzy chcą dbać o swoje zdrowie w sposób jak najbardziej naturalny i zarazem efektywny. Oczywiście, nie zachęcam nikogo do zaprzestania leczenia farmakologicznego czy bycia pod stałą kontrolą lekarza prowadzącego, jeśli cierpi on na poważne schorzenia, ale warto jest pamiętać, że wspomaganie się w pełni naturalnymi sposobami przynosić może wspaniałe rezultaty. Warto spróbować włączyć do swej diety pastę przepisu dr Budwig, gdyż nie kosztuje to wiele, a stanowi prawdziwą pomoc w walce o zdrowie, dobre samopoczucie i atrakcyjny wygląd.


Jeśli zainteresował Cię temat - odwiedź mój blog - znajdziesz tam dużo ciekawych artykułów o zdrowym odżywianiu, oczyszczaniu organizmu z toksyn, odchudzaniu i wielle innych - Polecam - czytaj na Zdrowie

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Herbata i kawa odwadniają?

Herbata i kawa odwadniają?


Autor: Anna Kacperska


Większość smakoszy kawy oraz herbaty zakłada, że napoje te silnie odwadniają organizm. Odwodnienie nie sprzyja zdrowej diecie i dobremu samopoczuciu. Jednak okazuje się, że to mit!


Aby stracić więcej wody niż zawartość filiżanki kawy czy herbaty, trzeba byłoby ogromnych dawek kofeiny. Nawet wypijając bardzo mocną kawę, jest to trudne do wykonania, wręcz nieosiągalne! Może wypijając mocną herbatę czy kawę, nie nawodnimy swojego organizmu, ale na pewno się nie odwodnimy! Jest to dobra wiadomość dla smakoszy kawy oraz herbaty — wypijane w umiarkowanych ilościach, nie przyczyniają się do utarty wody z organizmu. Odwodnienie byłoby zdecydowanie bardziej prawdopodobne, gdybyśmy przyjmowali czystą kofeinę w tabletkach.

Co oznacza umiarkowane picie? W przypadku herbaty to 3–4 filiżanki na dzień, kawę zaleca się natomiast w ilościach 2–3 dziennie. Jeśli cierpisz na choroby serca, zbyt wysokie ciśnienie, ogranicz kawę do 1–2 filiżanek. Staraj się korzystać z kubków o normalnej wielkości, regularnie wypijając kawę czy herbatę, tak, aby przypadkiem poprzez stosowane naczynie nie zwiększać spożycia tych napojów. Oczywiście podane "dawki" nie dotyczą dzieci oraz kobiet w ciąży.

Uważaj na dodatki do kawy i herbaty. Jeśli używasz mleka, zdecyduj się na niskotłuszczowe. Jeśli musisz słodzić, ogranicz zwykły cukier — warto zastąpić go naturalnym słodzikiem — stewią (słodzi, nie dodając zbędnych kalorii).

Kawa i herbata to napoje, które sprzyjają spotkaniom z bliskimi i znajomymi, "jednoczą" nas. Są źródłem niezbędnych płynów, ale również przeciwutleniaczy, które chronią nasze serce i naczynia krwionośne.

Podsumowując ... dla zdrowia należy pić dużo wody, ale kawa i herbata, wypijane umiarkowanie, również liczą się do całkowitego dziennego spożycia płynów. Sprzyjają wymianie płynów w naszym organizmie i zawierają zdrowe antyoksydanty. Nie odwadniają!


Anna Kacperska – dietetyk

Poradnia dietetyczna Metamorfoza

www.metamorfozadiety.blogspot.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zdrowa żywność i amarantus - nowa moda

Zdrowa żywność i amarantus - nowa moda


Autor: Rafał Napierała


W dzisiejszych czasach, gdzie środowisko jest z dnia na dzień coraz bardziej zanieczyszczone, gdzie choroby cywilizacyjne takie jak nadwaga czy nadciśnienie dotykają coraz większej części społeczeństwa, pojawia się także pewien pozytywny trend, moda na zdrową żywność.


Moda na zdrowe odżywianie najszybciej rozpowszechnia się wśród młodzieży, prowadzącej zdrowy tryb życia. Prawdopodobnie ma to związek z coraz większą świadomością młodych ludzi i z faktem, iż chcieliby oni zachować młodość, wigor i urodę jak najdłużej. Aby osiągnąć ten cel z pewnością trzeba odpowiednio zadbać o odpowiednią dietę, w której ułożeniu pomóc mogą zarówno dietetycy jak stacjonarne oraz internetowe sklepy ze zdrową żywnością.

Z zagadnieniem zdrowej żywności nierozerwalnie wiążę się pojęcie: ekologiczna żywność. Co to takiego? Czym różni się od żywności konwencjonalnej? Czy jest lepsza? Żywność ekologiczna to żywność produkowana metodami rolnictwa ekologicznego z użyciem jak najmniejszej ilości sztucznych nawozów, środków chemicznych i pestycydów, czyli środków ochrony roślin. Sklepy internetowe ze zdrową żywnością wyrastają jak grzyby po deszczu. Coraz częściej zamiast fast foodów wybieramy warzywa i owoce. Nawet największa sieć restauracji typu fast food na świecie, wprowadziła do swojej oferty sałatki. Zamiast popularnego i równie nie zdrowego oleju kujawskiego, wybieramy oliwę z oliwek, olej lniany lub tłuszcz kokosowy. Moda na zdrowe odżywianie widoczna jest również w supermarketach, w których praktycznie bez wyjątku, można spotkać osobne stoiska i regały z żywnością ekologiczną. Regały bogate w nieznane dotąd produkty jak na przykład amarantus, czyli szarłat należący do najstarszych roślin uprawnych świata będący niezwykle cennym źródłem białka. Regały bogate w orkiszowe produkty śniadaniowe oraz mąki z orkiszu będącego odrębnym, wysokowartościowym gatunkiem zboża, niezwykle odpornym na niesprzyjające warunki klimatyczne i choroby, dzięki czemu nie wymagającym stosowania nawozów ani środków ochrony roślin.

Żywność ekologiczna różni się od konwencjonalnej jeszcze jednym, jest zdecydowanie droższa. Dlaczego? Z pewnością w pewnym stopniu przez wspomnianą właśnie modę, modę na to co zdrowe, ekologiczne. Ale nie tylko. Stworzenie zdrowej i ekologicznej żywności po prostu więcej kosztuje. Rolnicy nie stosują nawozów azotowych, chemicznych i pestycydów, nie hodują zwierząt na masową skalę. Stąd właśnie w ekologicznym gospodarstwie potrzeba więcej pracowników, droższych pasz, a zbiory ze względu na nie stosowanie oprysków są mniejsze. Ma to swoje odzwierciedlenie w cenie towaru na sklepowej półce, czy jest to właśnie amarantus, mąka orkiszowa czy może fasola ze znaczkiem BIO. Mimo tego warto. Warto już dziś podążać za tą modą. Warto zadbać o swoje zdrowie, urodę i samopoczucie wybierając jak najczęściej zdrową żywność.


Sklep Fitness Food – zdrowa żywność, amarantus

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wolny metabolizm? Zmień dietę!

Wolny metabolizm? Zmień dietę!


Autor: Marlena Mendelewska


Wiele osób uskarża się na zbyt wolny metabolizm. Bardzo często zrzucają one na niego winę za swoją nadwagę czy tez otyłość. Mają one po części rację.


Zawsze musimy pamiętać, że wolny metabolizm nie jest dany nam raz na zawsze – możemy zawsze regulować jego pracę.

Trawienie jest niezwykle skomplikowanych działaniem, tak jak wszystko, co dzieje się w naszym organizmie. To, w jaki sposób działa nasz układ trawienny jest w sporej mierze uzależnione od nas. A ściślej – od tego, co jemy każdego dnia. Są przecież posiłki, które będą wspierały układ pokarmowy, a także takie, które utrudnią mu prawidłową pracę. Co więcej – bez niektórych składników odżywczych nie jest nawet możliwe, aby trawienie przebiegało w sposób prawidłowy.

Tymi składnikami są oczywiście odpowiednie witaminy i minerały, ale przede wszystkim błonnik pokarmowy. To on reguluje pracę całego organizmu (mimo, że sam nie jest trawiony). Jeśli zatem dokuczają nam problemy, których przyczyna tkwi w nieprawidłowym działaniu układu pokarmowego – warto jest się przyjrzeć produktom, które jemy. Najprawdopodobniej – będziemy musieli zrezygnować z niektórych na rzecz produktów bogatych w błonnik.

Dla naszego organizmu szkodliwe są zwłaszcza wysoko przetworzone produkty, które zawierają wiele składników chemicznych. Nasz organizm potrzebuje zdrowego i naturalnego pożywienia - tylko wtedy będzie mógł działać prawidłowo i zachować zdrowie.

Niestety w dzisiejszych czasach bardzo często eliminujemy z codziennej diety warzywa i owoce. Równie nieprzyjemne w skutkach może być wysokie przetworzenie tych produktów. Pamiętajmy, że zarówno warzywa, jak i owoce najwięcej składników odżywczych dostarczają nam, gdy są surowe. Jedzmy owoce (gdy tylko to możliwe) ze skórką (na przykład jabłka) lub w całości z pestkami (takie owoce, jak maliny, porzeczki, czy też jeżyny).


Układ pokarmowy – centrum informacji

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.