Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

czwartek, 29 października 2020

Pszczeli pyłek kwiatowy

    Choć nie jest słodkim, lejącym się nektarem, pszczeli pyłek kwiatowy okazuje się przynosić dużo więcej dobrego. Te jedynie częściowo przetworzone pyłki roślin zebrane przez pszczoły nie tylko z kwiatów, ale także z cennych ziół leczniczych, np. z dziurawca czy mniszka lekarskiego, sklejone miodem lub ich własną śliną, zawierają w sobie szereg witamin i minerałów. Pszczoły zbierają owy pyłek, formując z niego drobne kuleczki, przeznaczając go na pokarm dla młodych. Pszczelarze u wlotu do ula nauczyli się stawiać różnego rodzaju przeszkody, na których część pyłku pozostaje, dzięki czemu wszyscy możemy z niego korzystać - nie tylko pszczoły, ale także ludzie.

    Dobroczynny wpływ pszczelego pyłku kwiatowego znali już starożytni Egipcjanie, stosując go zarówno w farmacji, jak i w kosmetyce. Pyłek ów przybiera najczęściej barwę żółtą lub jasnobrązową, sprzedawany jest pod postacią wspomnianych już drobnych kuleczek. Przy zakupie bądźmy jednak uważni, czy w opakowaniu nie znajduje się również nieznanego pochodzenia proszek oraz czy zapach pyłku nie odrzuca nas - oznacza to, że pyłek był niepoprawnie przechowywany i pozbawiony jest już swoich cennych wartości. Zapach powinien być słodki, a kuleczki w całości.

    Pszczeli pyłek kwiatowy składa się przede wszystkim z białka, poza nim posiada więcej łatwo przyswajalnego wapnia niż jogurt naturalny (100g pyłku w porównaniu do 100g jogurtu), jego zawartość żelaza porównywalna jest do ilości znajdującej się w wątróbce, która nieustannie uchodzi za główne źródło żelaza. W skład pyłku wchodzi również szereg witamin, jak  i fitohormonów i enzymów przyspieszających wiele procesów metabolicznych zachodzących w ludzkim ciele.

    Ze względu na wspomnianą już sporą zawartość białka pyłek pszczeli polecany jest szczególnie osobom będącym na diecie wegetariańskiej, u których występują objawy niedoboru białka, pomoże również osobom odchudzającym się, skutecznie niwelując poczucie głodu. Z korzyści płynących ze spożywania pyłku zadowolone będą również osoby zabiegane, niewłaściwie odżywiające się, przepracowane, szereg witamin nie tylko przywróci gospodarkę naszego organizmu do prawidłowego funkcjonowania, ale także zadziała niczym zastrzyk energii. Jego zawartość żelaza i miedzi pomaga w leczeniu anemii, cynk natomiast skutecznie radzi sobie z wzmocnieniem i przyspieszeniem porostu włosów, polecany jest także dla osób po radio- i chemioterapii, wzmacnia on bowiem organizm po ciężkich, wyczerpujących chorobach.

    Jak zatem spożywać ten tajemniczy pyłek? Tuż po zakupie warto go zmielić, co zwiększa jego przyswajalność, i przechowywać w szczelnie zamkniętym naczyniu, najlepiej w chłodnym, suchym miejscu. Taki zmielony pyłek możemy w każdej chwili dosypać sobie do ciepłego napoju - herbaty czy kawy, którą ówcześnie posłodziliśmy odrobiną miodu (pyłek wykazuje lepszą współpracę z miodem właśnie, nie z cukrem czy innymi słodami). Przy cięższej chorobie czy osłabieniu organizmu taka ilość może jednak nie wystarczyć, wtedy warto dodać pyłku także do soków, jogurtów czy nawet dżemów. Jeżeli jesteśmy przyzwyczajeni do picia przegotowanej wody na czczo, warto i do niej dodać łyżeczkę pszczelego pyłku kwiatowego.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Miód Wielokwiatowy

    Choć każdy z miodów posiada inną konsystencję, kolor, a nawet smak, najpopularniejszym jest zdecydowanie miód wielokwiatowy pochodzący z upraw wiosennych i letnich, zbierany nie tylko z kwiatów, ale także z ziół. W zależności od zbioru potrafi przybrać różne kolory, ale z pewnością jest najsłodszym, najpłynniejszym z miodów. 

    Miód wielokwiatowy zasługuje na oklaski przede wszystkim za swoje właściwości antyalergiczne. Przy katarach siennych warto wprowadzić do swojej diety przynajmniej łyżeczkę miodu dziennie. Zasługą są występujące w miodzie ziarenka pyłku kwiatowego, jak i cząsteczki kurzu pochodzące z terenów pozyskiwania miodu. Spożywając je w miodzie, nasz organizm uodparnia się na pyłki, tworząc swojego rodzaju antyciała i tym samym eliminując objawy alergii.

    Każdy z nas z pewnością musiał nie raz znosić babcię, która na przeziębienie wlewała w nas hektolitry herbat i gorącego mleka posłodzonych właśnie miodem. Każdy, kto odmawiał, powinien babcię niezwłocznie przeprosić, miała ona bowiem rację. Miody łagodzą przeziębienia, hamując rozwój bakterii, w szczególności jest to właśnie miód wielokwiatowy, który na tle swoich kolegów zawiera najwięcej silnych właściwości inhibinowych, pomagających w leczeniu grypy i męczącego kaszlu, nawilżając drogi oddechowe.

    Po miód wielokwiatowy powinny sięgnąć nie tylko osoby przeziębione, miód bowiem spożywać można w każdym wieku, polecany jest małym dzieciom, wzmacniając ich odporność, ale także osobom starszym, ze względu na swój prosty skład i wysoką zawartość cukrów prostych stanowi on bowiem cenne źródło energii dla mięśnia sercowego, ale także wspomaga pracę wątroby.

    Czym prędzej na miód powinny przerzucić się osoby pragnące zrzucić kilka kilogramów. Nie zapominajmy, że biały cukier to puste kalorie szkodzące zdrowiu, a przede wszystkim naszym zębom, miód wielokwiatowy natomiast, pomimo swojej słodkości, zawiera wyjątkowo mało kalorii, dodatkowo ze względu na swoją prostotę jest łatwo przyswajalny przez organizm, korzystnie wpływając na przemianę materii. Warto więc zamiast łyżeczki cukru do kawy czy herbaty dodać łyżeczkę miodu. Mówi się, że dobroczynne działanie miodu wzrasta dwukrotnie, gdy rozpuścimy go w płynie. Pamiętajmy jednak, by odczekać kilka minut, zanim dodamy miodu do gorącego napoju, będziemy mieli w ten sposób pewność, że wysoka temperatura nie pozbawiła go cennych właściwości zdrowotnych.

    O zaletach miodu z pewnością słyszały także panie interesujące się nowinkami kosmetycznymi. Miód bowiem nieziemsko wygładza i nawilża naszą skórę. Zimą warto dokładnie posmarować usta miodem wielokwiatowym, a po kilku minut zlizać go z ochotą. Zapobiegnie to wysuszeniu się warg dużo skuteczniej niż jakiekolwiek chemiczne produkty. Podobne działania ma miód w przypadku nałożenia go na twarz - można go stosować w połączeniu z jogurtem jako maseczkę czy jako krem razem z oliwą z oliwek. 

    Czym prędzej sięgnijmy zatem po miód wielokwiatowy i nie zapominajmy, że choć półki sklepowe uginają się pod ciężarem słoików, żaden z tych miodów nie dorówna tym kupionym bezpośrednio z pasieki, który nie tylko będzie miał intensywniejszy smak i zapach, ale także pewne źródło składników odżywczych.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

środa, 28 października 2020

Olej z Ostropestu tłoczony na zimno

    Coraz więcej ludzi żądnych wiedzy o zdrowym odżywianiu interesuje się tematem olei zimno tłoczonych. Wszędzie można dziś przeczytać, jak bardzo bezwartościowe są oleje, których używamy na co dzień - tłoczone na ciepło i rafinowane, pozbawione wszelkich wartości odżywczych. Zdecydowanie większa część tych osób świadomie decyduje się na zamianę swojego oleju - na początku bezpiecznie, wybierając te najpopularniejsze, czyli rzepakowy oraz słonecznikowy. Mały procent ludzi zainteresowanych zdrową żywnością chce wiedzieć więcej, dokopując się informacji o olejach, o których część z nas w ogóle nigdy nie słyszała - czyli na przykład o oleju z ostropestu zimno tłoczonego.

    Największą zaletą olejów zimno tłoczonych jest ogromne złoże nienasyconych kwasów tłuszczowych w nich zawartych. Kwasy omega-3 i omega-6 są kwasami, których nasze ciało nie potrafi samodzielnie wyprodukować, a które są nam niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Regulują one bowiem nasz układ trawienny, wspomagając przemianę materii, pozytywnie wpływają na pracę serca, usuwając zły cholesterol, radzą sobie nawet z układem nerwowym, wspomagając produkcję hormonów szczęścia, które pomagają nam zachować dobry humor i wyjść z depresji. Co w takim razie wyróżnia olej z ostropestu na tle innych zimno tłoczonych?

    Odpowiedź jest zaskakująca, choć znana już w starożytności: olej z ostropestu ma niezwykły wpływ na naszą wątrobę. W Niemczech wpisany został nawet do oficjalnego rejestru leków na marskość wątroby. Olej ten poza niezastąpionymi kwasami omega-3 i omega-6 zawiera również tajemniczy składnik - sylimarynę - która na wątrobę działa przeciwzapalnie i regenerująco, jest też świetnym utleniaczem. W związku z powyższym olej z ostropestu najczęściej poleca się... alkoholikom. Niesamowite właściwości odtruwające i ochraniające wątrobę przed wyniszczającym działaniem trucizn, w tym właśnie alkoholu, może pomóc nam podczas odwyku alkoholowego, a później w leczeniu jego skutków. 

    Olej z ostropestu wydaje się być wszechstronny, ponieważ świetnie wpływa również na nasze nerki, hamując produkcję kamieni nerkowych oraz pomagając w wszelkiego typu chorobach pęcherza moczowego. Stosuje się go także przy leczeniu krwawienia wewnętrznego, pomaga zwalczyć uciążliwe krwawienie z nosa, a także łagodzi męczące miesiączki. Ten olej możemy też podać niejadkom, udowodniono bowiem, że doskonale wpływa na poprawę apetytu, regulując równocześnie czynności trawienne. Podobno działa również na ostre migreny.

    Olej z ostropestu zimno tłoczony zaleca się stosować doustnie, jedną łyżeczkę dziennie, najlepiej przed posiłkiem. Nie należy go smażyć, możemy polać nim już gotowe potrawy. Możemy także, tak jak i inne oleje zimno tłoczone, stosować go zewnętrznie, bezpośrednio na skórę. Poradzi sobie z wszelkimi zmianami skórnymi, na przykład z łuszczycą czy atopowym zapaleniem skóry. Pomoże także przy leczeniu blizn, ale również przy wypadaniu włosów. Wystarczy kroplę oleju wsmarować we włosy na noc i tylko czekać na efekty. Włosy będą odpowiednio nawilżone, zdrowe, przestaną się puszyć. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak biec do sklepu ze zdrową żywnością po butelkę, nie zapomnijmy jednak, by przechowywać ją w lodówce!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej z Maku tłoczony na zimno

    Proszę się nie obawiać, że po zjedzeniu zbyt dużej ilości makowca poczujemy się "na haju", każdy z wyżej wspomnianych produktów powstaje z innego rodzaju maku. Napar makowy produkowały nasze babcie z łatwo dostępnego maku polnego, morfina od czasów antycznych po dziś dzień wytwarzana jest ze specjalnego maku leczniczego, natomiast makówki i wszelkie inne wyroby kuchenne powstają przy użyciu maku niebieskiego. Tak jak i olej makowy.    

    Olej makowy jest wyrobem zimno tłoczonym, to znaczy produkowanym w temperaturze poniżej 50°C, nie należy go więc smażyć, pozbawimy go w ten sposób cennych substancji, tj. nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 oraz omega-6, których nasze ciało samo nie jest w stanie wyprodukować. Są one niezastąpionym lekarstwem przy wszelkich dolegliwościach żołądkowych, przyspieszają przemianę materii i oczyszczają układ trawienny, pomagają także w regulacji pracy serca, chroniąc przed ewentualnymi zawałami czy chorobami. Olej makowy zawiera zdecydowaną przewagę kwasu omega-6 nad kwasem omega-3, jest to dość częsta kompozycja występująca w olejach. Nie należy się tego bać, omega-6 walczą bowiem ze złym cholesterolem, warto jednak zaopatrzyć się w produkty zawierające kwasy omega-3, które spożyjemy razem z olejem. Pozwolimy w ten sposób kwasom współpracować w 100% i najlepiej wpłynąć na nasze ciało. Spróbujmy wprowadzić ok. łyżkę oleju makowego dziennie, dodając go na przykład do sałatek, w których nie zabraknie również orzechów, olejem tym można zastąpić nawet masło na pieczywie wieloziarnistym. 

    Popularne jest również stosowanie oleju makowego zewnętrznie, bezpośrednio na skórę. Jeżeli mamy cerę wrażliwą, możemy bez problemu zastąpić szereg kremów właśnie tym olejem, wykazuje on bowiem właściwości nawilżające, odżywiające, ale także regenerujące. Jeśli borykacie się państwo z wypryskami lub innymi zmianami skórnymi, proszę się nie obawiać, olej makowy poradzi sobie nie tylko z trądzikiem, ale nawet z łuszczycą czy... cellulitem. Olej ten regularnie wmasowywany w całe ciało wyraźnie poprawia wygląd całej sylwetki, ale także walczy ze skórką pomarańczową, wygładzając i ujędrniając skórę. 

    Część kobiet z pewnością słyszała o dobroczynnych właściwościach oleju stosowanego na włosy. Tzw. "olejowanie" może być zbawienne dla ciężkich przypadków, w których nie pomaga już żaden szampon ani odżywka. Olej makowy szczególnie dobrze sprawdzi się przy włosach kręconych, obciążając fale i zatrzymując puszenie, podkreślając dodatkowo podkręcenie. Wystarczy raz w tygodniu wmasować łyżkę oleju we włosy i pozostawić je na godzinę czy nawet na całą noc, bardzo szybko zauważymy efekt włosów odżywionych od środka i odświeżonych.

    By cieszyć się dłużej zdrowiem, zastąpmy jedzenie smażone tym pieczonym czy duszonym na parze, tłuste mięso i nabiał większą ilością warzyw, a oleje kurzące się na sklepowych półkach - olejem makowym zimno tłoczonym, który znajdziemy w sklepach ze zdrową żywnością. Przechowujmy go w lodówce i pamiętajmy, że ten sam olej możemy stosować zarówno doustnie (jedną łyżkę dziennie, najlepiej na czczo bądź przed posiłkiem) oraz zewnętrznie, bezpośrednio na skórę i włosy. Efekt gwarantowany!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej z Czarnuszki tłoczony na zimno

    Tak, jak w przypadku oleju słonecznikowego czy rzepakowego, wersji czarnuszki na szczęście nie znajdziemy na sklepowych półkach, pozbawionych wartości odżywczych w wyniku procesów przebiegających w zbyt wysokiej temperaturze, dlatego kupując olej z czarnuszki mamy pewność, że składa się w ponad 85% z nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, ale także omega-9. Nie należy używać go do smażenia, lepiej spożywać go wyłącznie na zimno - jako dodatek do sałatki czy do pieczonych warzyw, lub samodzielnie, bezpośrednio z łyżki przed posiłkiem. Pozytywnie wpłynie to na naszą kondycję oraz stan zdrowia - przyspieszy metabolizm, ułatwi trawienie, załagodzi pracę serca i zwalczy zły cholesterol.

    To jednak, co wyróżnia olej z czarnuszki na tle innych, to zawartość tymochinonu - tajemniczego składnika, który wykazuje działanie przeciwzapalne, a także przeciwbólowe, porównywalne ze sporą dawką aspiryny. Najważniejsze jednak jest przeciwnowotworowe działanie oleju z czarnuszki. Badania wykazały, że olej ten świetnie radzi sobie z zabijaniem komórek nowotworowych w przypadkach nowotworów skóry, jelit, piersi, płuc, białaczki, a także wielu innych, ale jest także pomocny przy radio- i chemioterapii, łagodząc ich negatywne skutki uboczne. 

    Przyjmowanie oleju z czarnuszki zimno tłoczonego raz dziennie rewelacyjnie wpływa również na liczne dolegliwości żołądkowe, pomaga w przypadku grypy żołądkowej czy przy męczącym refluksie, wykazuje zaskakujące właściwości zwalczające wrzody, porównywalne z terapią antybiotykami. Łyżeczka tego olejku świetnie poradzi sobie również z wszelkimi alergiami, szczególnie u dzieci. Usunie problematyczny katar, łagodząco i nawilżająco wpłynie na stan naszych oczu,  ale poradzi sobie także z objawami astmy. To jednak nie koniec jego zalet, po olej z czarnuszki powinny również sięgnąć osoby borykające się z cukrzycą i podwyższonym cholesterolem, świetnie radzi on sobie z obniżeniem cukru we krwi oraz z usunięciem nadmiaru trójglicerydów, a także złego cholesterolu, co zwalczy ewentualne ryzyko chorób serca.     

    Nie powinno być zaskoczeniem to, że olej z czarnuszki można stosować również zewnętrznie, ma on bowiem błogie skutki dla wysuszonej, zmęczonej skóry. Dzięki zawartości antyoksydantów opóźni starzenie się skóry, pomoże również przy leczeniu ran oparzeniowych lub blizn, ale także przy łagodzeniu objawów liszajów, atopowego zapalenia skóry czy trądziku. Wystarczy kroplę olejku dodać do kremu lub wmasować bezpośrednio w skórę - pamiętajmy, jak doskonale działa na kondycję i napięcie naszej skóry już sam masaż.

    Choć poleca się przede wszystkim wprowadzenie do jadłospisu jednej łyżki oleju z czarnuszki zimno tłoczonego dziennie spożywanego bezpośrednio przed posiłkiem, tak warto poeksperymentować i połączyć go z lubianymi potrawami. Nasiona tych drobnych, niebieskich kwiatów mają zaskakująco korzenny, lekko gorzki smak i piękną, miodową barwę, które mogą zupełnie odmienić dotychczasowy wygląd naszego menu. Spróbujmy dodać oleju do zupy, kaszy lub twarożku i cieszmy się jego niepowtarzalnymi właściwościami. Pamiętajmy jednak, by olej przechowywać w lodówce i absolutnie go nie podgrzewać!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.