Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

środa, 12 lutego 2020

Brązowy skarb

Brązowy skarb


Autor: Danuta Maria Roszkowska


Znany od niepamiętnych czasów ryż został udomowiony prawdopodobnie w Indiach. Stamtąd powędrował do Chin i Japonii, a także w przeciwną stronę - do Persji, a stamtąd na podbój całego świata.


Do Europy dotarł w VI-VII wieku. Pierwsze uprawy powstały w Hiszpanii po zdobyciu jej przez Maurów, a także na Sycylii, przez jakiś czas pozostającej pod pano­waniem Arabów. Do Polski trafił ryż prawdopodobnie dość dawno temu - przez bliskie kontakty naszej państwowości utrzymywane z Włochami. Europa wypracowała sobie różne formy używania ryżu; zajadają się nim nie tylko Włosi, ale także Francuzi, Anglicy i inni, m.in. Polacy. Jednak tak naprawdę Europejczycy niewiele o nim wiedzą. Na świecie jest nie mniej niż siedem tysięcy odmian ryżu. Pośród przeróżnych gatunków za najcenniej­szy, najdelikatniejszy uchodzi „basmati", ryż indyjsko-pakistański.

Ryż stał się najpowszechniejszym zbożem na świecie. Korzyści zdro­wotne wynikające z jego spożywa­nia dostrzegają lekarze i dietetycy. Z przeprowadzonych badań wy­nika, że ryż działa korzystnie przy nowotworach, chorobach serca, cukrzycy i wielu innych stanach chronicznych.

Znaczną część uprawianego ryżu przetwarza się i sprzedaje w postaci białego ziarna. Nie jest ono, w przeciwieństwie do pełnego ryżu, kompletnym, odżywczym produktem. Podczas przetwarza­nia usuwa się zewnętrzna powłokę ziarna, która zawiera witaminy i minerały. Biały ryż to głównie skrobia pozbawiona wszelkich walorów odżywczych.

Spośród wszystkich zbóż, ryż jest najbardziej zrównoważonym ziarnem. Zawiera niemal idealną proporcję energii i składników odżyw­czych.

Odżywia wszystkie organy, szcze­gólnie mózg, kręgosłup, płuca, jelita, nerki, pęcherz moczowy i układ roz­rodczy. Przyczynia się także do zacho­wania spokojnego umysłu i właściwego osądu. Piramida żywieniowa wyróżnia brązowy ryż. W zaleceniach amery­kańskiego rządu stwierdza się, że pod­stawą każdego posiłku powinny być pełne zboża, wśród których najlepszy jest właśnie brązowy ryż. Ryż pomaga przy zaburzeniach trawiennych, szcze­gólnie ryż brązowy, zawiera bowiem cztery razy więcej włókien niż polero­wany, dzięki czemu znacząco zwiększa ilość dobrych dla organizmu bakterii w jelicie grubym.

Australijscy naukowcy donoszą, że konsumpcja brązowego ryżu pomogła zmniejszyć produkcję glukozy w wą­trobie u zdrowych osób. Jej niewielka ilość spowalnia wydzielanie insuliny i zapobiega cukrzycy oraz innym zaburzeniom trawiennym. Brązowy ryż chroni przed wystąpieniem chorób serca i wysokiego ciśnienia krwi.

Amerykańskie Stowarzyszenie Serca już dawno rozpoznało znaczenie peł­nego ryżu i innej bogatej we włókna żywności dla utrzymania w zdrowiu układu sercowo-naczyniowego. Dr Dean Ornish w swoim sztandarowym doświadczeniu, które miało wykazać, że choroba wieńcowa może być od­wracalna, swoich pacjentów, będących w zaawansowanym stadium choroby, poddał diecie opartej na brązowym ryżu i innych ziarnach. Japończycy, którzy na ogół mają niskie ciśnienie, zawdzięczają to regularnemu jedzeniu ryżu.

Inne wyniki badań wskazują, że wiele składników odżywczych znajdujących się w ziarenkach ryżu redukuje ryzyko wystąpienia chorób wieńcowych serca. Te drogocenne składniki to: kwas linoleinowy, włókno, witamina E, selen, folan, a także fitoestrogeny i kwasy fenolowe posiadające właściwości anty-utleniające. Brązowy ryż chroni przed

nowotworami. Kobiety włączając go do zrównoważonej diety makrobiotycznej, przetwarzają estrogeny znacznie szyb­ciej niż kobiety stosujące standardową dietę współczesną. Badacze z Me­dycznego Centrum w Nowej Anglii wywnioskowali, że może to przeciw­działać powstawaniu raka piersi.

Naukowcy z Tulan University odkryli, że pacjenci z nowotworem trzustki lub prostaty, stosujący dietę makrobiotyczną bogatą w brązowy ryż, żyli dwa lub trzy razy dłużej niż pozostali pacjenci. Brązowy ryż i inne zboża mogą zabezpieczyć przed nowotworami poprzez hamowanie niszczącego działania utleniaczy na nabłonek jelit i sąsiadujących komórek - stwierdzają badacze z Uniwersytetu w Minnesocie. Związki fitochemiczne w pełnych ziarnach zbóż dodatkowo blokują pierwsze uszkodzenia DNA i hamują dalszy rozwój guza. Brązowy ryż zawiera inozytol heksfosfatowy, naturalną substancję, która aktywuje funkcję obronną komórek i hamuje rozwój nowotworu. Również brytyjscy badacze, po przeprowadzonych testach nad ludzkimi komórkami, stwierdzi­li, że jedzenie brązowego ryżu może chronić przed rakiem piersi i jelita grubego. Także Włoski Narodowy Instytut Nowotworów w Mediolanie potwierdził, że dieta makrobiotyczna bogata w brązowy ryż może obniżyć ryzyko powstania raka piersi u kobiet.

Pełny ryż zmniejsza ryzyko powsta­wania cukrzycy. Według badaczy z Uniwersytetu w Harvardzie, to właśnie biały ryż i żywność bogata w skrobię przyczyniają się do powsta­wania cukrzycy. W roku 1997 przepro­wadzono badania na 65 173 kobietach i stwierdzono, że wśród tych, które jadły żywność o dużej zawartości skrobi i niskiej zawartości włókien, zachorowalność na cukrzycę była 2,5 razy wyższa niż kobiet, które spożywa­ły pełne ziarna. Po przeprowadzonych w Singapurze badaniach interwen­cyjnych, badacze stwierdzili, że 183 pacjentów z cukrzycą, którzy jedli nie-polerowany ryż brązowy, ograniczyli kalorie i produkty tłuste, osiągnięto długoterminową samokontrolę nad chorobą w porównaniu z 95 pacjentami z grupy kontrolnej.

Pełny ryż zmniejsza ryzyko powstawania cuk­rzycy. Zdaniem naukowców australijskich, konsumpcja brązowego ryżu pomogła zmniej­szyć produkcję glukozy w wątrobie u zdrowych ludzi. Jego niewielka ilość spowalnia wydziela­nie insuliny i zapobiega cukrzycy oraz innym zaburzeniom trawiennym.






www.cukrzycaazdrowie.pl - magazyn medyczny poświęcony cukrzycy

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Truskawki

Truskawki


Autor: Danuta Maria Roszkowska


Podobno... jeśli przepołowisz podwójną truskawkę i podzielisz się nią z kimś - to zakochacie się w sobie...
Te czerwone, soczyste i niezwykle smaczne owoce ze względu na swój kształt i kolor były symbolem grec­kiej bogini miłości Wenus. Truskawki mają wiele walo­rów zdrowotnych i dietetycznych.


Ten symbol lata, wy­hodowano sztucznie. Pierwsze truskawki pojawiły się w XVIII w., a stworzono je z mieszanki poziomki wirginijskiej z poziomką chilijską, któ­re zostały sprowadzone do Europy z Ameryki Północnej i Południowej.

Krzyżówka tych dwóch odmian dała początek nowemu owocowi – truskawce ananasowej. Stało się tak za sprawą króla Francji - Ludwi­ka XVI, który sprowadził poziom­ki do swoich ogrodów w Wersalu, a ogród udostępnił swojemu bota­nikowi, niejakiemu Duchense. Ten stworzył pierwszą odmianę tru­skawki. Jednakże w tworzeniu no­wych odmian tych owoców prym wiedli Anglicy.

Truskawki zaczęły pojawiać się coraz częściej, począt­kowo na stołach możnowładców – jako niezwykle elegancka przeką­ska, a z biegiem lat stały się dostęp­ne dla każdego.

Truskawki to przede wszystkim owoce bogate źródło witaminy C – jej dzienne zapotrzebowanie za­spokajane jest już przez 20 dag tych niezwykle aromatycznych owoców. Niedobór tej witaminy prowadzi do obniżenia ogólnej odporności organizmu, zwiększenia się poziomu cholesterolu we krwi oraz wielu poważ­nych schorzeń, m.in. szkorbutu. Truskawki zawierają dużą dawkę witamin: K, B2, PP, a także karotenu, czy­li prowitaminy A (witaminy te wpływają korzystnie na układ nerwowy, wzmacniają wzrok, regulują poziom cholesterolu i cukru we krwi). Truskawki zawierają też cenne składniki mineralne: żelazo, wapń, fosfor, a tak­że mangan i kobalt, które są niezbędne do utrzymania prawidłowej struktury kości i zębów. Truskawki mają też działanie bakteriobójcze, ze względu na zawarte w nich fitoncydy (podobnie jak chrzan, czosnek i cebula).

Oprócz celów profilaktycznych, truskawki wyko­rzystywane są również do leczenia niektórych chorób. Ze względu na alkalizujące i moczopędne właściwo­ści, zalecane są reumatykom, artretykom, oraz osobom z niewydolnością nerek i wątroby.

Nawet osoby cierpiące na cukrzycę mogą bez obaw sięgać po truskawki, ponieważ zawierają one głównie fruktozę, która wchłaniana w jelitach, jest przekształcana bez udziału insuliny przez wątrobę w glukozę.

Truskawki są wspa­niałym składnikiem diety, gdyż są bar­dzo małokaloryczne – ok. 40 kcal na 100 g,

Nie zawierają tłusz­czu, są bogate w pek­tyny, a ich drobne zia­renka korzystnie wpły­wają na perystaltykę je­lit. Zmniejszają apetyt, a także utrudniają wchła­nianie cukrów. Mają również dużą zawartość żelaza, co korzystnie wpływa na naszą krew. Działają również mo­czopędnie. Ponadto, do­skonale czyszczą orga­nizm z toksyn. Co wię­cej, zawarte w truskaw­kach enzymy spalające tłuszcz i bromelina roz­kładająca białko, spraw­nie i skutecznie poma­gają w trawieniu. W do­mowej kosmetyce polecane są maseczki z nich – wybie­lającą (do truskawek dodajemy odrobinę oliwy), odświe­żającą (z herbatą i miodem pszczelim) i nawilżająco-antybakteryjną (z kremem nawilżającym). Rozgniecione owoce stosuje się także jako środek przeciwko piegom i przebarwieniom twarzy. Truskawka może być także stosowana jako doskonały wzmacniacz zębów, wystar­czy rozetrzeć ją na dziąsłach oraz zębach i poczekać tak kilkanaście minut.


Redakcja Cukrzyca a Zdrowie

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nowalijki na wiosnę

Nowalijki na wiosnę


Autor: Gabriela Wrona


Zima już dawno za nami i gołym okiem widać, że na dobre rozgościła się wiosna. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na nadejście cieplejszych dni. Słońce coraz dłużej widnieje nad horyzontem, co sprawia, że natura budzi się do życia. Świat się zieleni, wszystko kwitnie i zachwyca świeżością kolorów.


Pora wyrwać się z zimowego letargu i przestawić swój organizm na wyższe obroty. Pomoże nam w tym wiosenna dieta pełna nowalijek, które są podstawowym składnikiem lekkich wiosennych dań. Dzięki poniższym przepisom zyskamy więcej energii i zamienimy zimową ociężałość w wiosenną lekkość.

Z młodych warzyw można przygotować bardzo smaczne dania obiadowe, sałatki, przekąski oraz desery. Ciekawą propozycją są faszerowane kalarepki, które można podawać jako przekąskę lub dodatek do dań mięsnych. Dwie kalarepki obieramy, kroimy na pół i wydrążamy środki, tak aby została ścianka miąższu o grubości ok. 1 cm. Tak przygotowane „miseczki” gotować w osolonej wodzie ok. 15 minut. W międzyczasie przygotowujemy farsz. Wydrążone środki kalarepy kroimy w słupki, 25 dag młodej marchewki kroimy w kostkę. Wrzucamy do gotującej się wody na 5 minut. Na 2 minuty przed końcem gotowania dorzucamy jeszcze zielony groszek. Ugotowane kalarepki wyjmujemy, a pozostałe warzywa odcedzamy i mieszamy z ugotowaną wcześniej kaszą pęczak. Na patelni rozgrzewamy masło i powoli dolewamy 200 ml mleka i 300 ml bulionu warzywnego (z kostki). Tak przygotowany sos doprawiamy solą, pieprzem i przyprawą curry i zalewamy nim mieszankę warzyw z kaszą. Połówki kalarepek faszerujemy, układamy w naczyniu żaroodpornym i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200°C. Zapiekamy 10 minut i na końcu posypujemy posiekaną natką pietruszki. Danie pyszne, zdrowe i pełne witamin!

Młode warzywa są prawdziwą bombą witaminową, jednak najlepiej spożywać te wyhodowane we własnym ogródku. Nowalijki mają bardzo cienką skórkę, co naraża je na nadmierne wchłanianie nawozów stosowanych przez dostawców. Lepiej nie kupować nowalijek pochodzących z przydrożnych gospodarstw rolnych, ponieważ tak umiejscowione uprawy są szczególnie narażone na działanie rtęci i ołowiu. Jeśli nie wiemy skąd pochodzą zakupione przez nas nowalijki, najlepiej obrać je ze skórki i dokładnie umyć.


Odstraszacze owadów

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Catering - fanaberia czy wygoda?

Catering - fanaberia czy wygoda?


Autor: anna kowalska redaktor


Istotnym elementem każdej konferencji, bankietu czy szkolenia jest catering. Sprawnie i profesjonalnie wydane przerwy kawowe czy lunch pozwalają nie bez wpływu na dobrą organizację i odpowiednią oprawę całości wydarzeń.


Gdy jesteśmy zajęci, zabiegani i organizujemy przyjęcie czy konferencję, przede wszystkim zależy nam na sprawnym i przyjemnym przebiegu wydarzenia. Dlatego warto kwestię przygotowania, podania i dostarczenia posiłków zlecić profesjonalistom. Koszty samodzielnego przygotowania dań często przewyższa zamówienie cateringu. Wielu z nas nie jest w stanie wspiąć się na wyżyny sztuki kulinarnej i przygotować coś więcej niż jajecznicę.

Dlatego w takich wypadkach warto zdać się na specjalistę.

Catering to nie tylko obsługa konferencji, bankietów czy przyjęć. Czasami okazuje się naszym sprzymierzeńcem w walce o szczupłą sylwetkę, lepsze samopoczucie i zdrowie. Z tych zadań znakomicie wywiązuje się oferta cateringu dietetycznego. Powszechnie wiadomo, jakie znaczenie ma prawidłowa, zbilansowana dieta. Zabiegani, zajęci, nie zawsze mamy czas na przygotowanie zdrowych, niskokalorycznych posiłków. Cierpi na tym nie tylko nasza sylwetka, ale i zdrowie.
Doskonałym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest catering dietetyczny. Dania przygotowane w ramach cateringu dietetycznego są zdrowe, zbilansowane i niskokaloryczne oraz przygotowane z wysokiej jakości składników. Posiłki te dopasowane są do indywidualnych preferencji smakowych nawet najbardziej wymagających klientów.
Dzięki cateringowi dietetycznemu, osiągnięcie i utrzymanie szczupłej sylwetki jeszcze nigdy nie było tak proste i przyjemne.
Catering dietetyczny eliminuje uczucie głodu i pozwala na unikanie podjadania między posiłkami.
Dania przygotowane przez specjalistyczne firmy cateringowe odznaczają się wysoką jakością produktów.

Pracownicy firm cateringowych to ludzie wykształceni, często stale podnoszący swoje kwalifikacje, specjaliści w dziedzinie gastronomii. Ich celem jest zaspokojenie nawet najbardziej wyszukanych potrzeb klienta, serwując mu różnorodne propozycje z bogatego menu, które zadowoli najbardziej wybrednych smakoszy. Oprócz wyśmienitych posiłków, firmy cateringowe gwarantują profesjonalną i miłą obsługę oraz nieszablonową dekorację stołów i wnętrz.

Biorąc pod uwagę fakt, że samodzielne przygotowanie wyrafinowanych potraw najczęściej przekracza nasze umiejętności kulinarne, a koszt produktów i ich przygotowania jest znaczny, skorzystanie z oferty profesjonalnej firmy cateringowej nie nadszarpnie naszego budżetu, a oszczędzi nam niepotrzebnego stresu, straty czasu. Piękne podane, apetyczne posiłki przygotowane z najlepszych składników, dostosowane do indywidualnych preferencji klientów, to w dzisiejszych czasach nie luksus tylko dla bogatych, ale i atrakcyjna alternatywa dla zabieganych.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czym jest makrobiotyka?

Czym jest makrobiotyka?


Autor: Magdalena Mojsik2


Makrobiotyka, MBD (Macro Biotic Diet) to sposób odżywiania (lecz dla wielu również styl życia) odzwierciedlający grę energii jin-jang i równowagę panującą we wszechświecie. W praktyce oznacza taki dobór produktów, który harmonizuje jin i jang.


Twórcą współczesnej makrobiotyki jest Japończyk, Georges Oshawa. Makrobiotyka w Polsce narodziła się niedawno - około 1975 roku, lecz już ma niemałe grono zwolenników.

Oshawa inspirację czerpał ze sposobu życia i odżywiania japońskich mnichów. Japończyk przełożył dalekowschodnią zasadę podziału energii (jin-jang) na pożywienie. Według medycyny dalekiego Wschodu każdy produkt niesie ze sobą pewien potencjał energetyczny. W makrobiotyce produkty dzielą się na neutralne (zrównoważone jin-jang) oraz produkty z różnym stopniem nasilenia jin i jang. Produkty jin są kwasotwórcze, produkty jang zasadotwórcze.

Podział produktów:


skrajnie jin (-)

biała mąka, pieczywo, makarony,
biały cukier,
rafinowane oleje
mleko i jego przetwory
alkohol, kawa, czarna herbata

produkty neutralne (0)

pełne ziarna zbóż,

orzechy, nierafinowane oleje,

warzywa, rośliny strączkowe,

woda źródlana,

kawy zbożowe, niektóre herbaty (sencha, kukicha)

skrajnie jang (+)

mięso, drób, ryby,

sery, jaja,

rafinowana sól


Makrobiotyka odrzuca produkty silnie jin i silnie jang. Jako podstawę odżywiania zaleca ziarna zbóż - pełne, nieprzetworzone. Powinny one stanowić 50% spożywanych pokarmów. Według Georgesa Oshawy nasiona są najbardziej optymalnym pożywieniem dla człowieka - to najmocniejsza energetycznie część rośliny (zawierają wszelkie niezbędne składniki, by wydać na świat kolejne istnienia - rośliny), poza tym mają najbardziej zrównoważone energie jin-jang.

Kolejną ważną grupą pokarmową w makrobiotyce są warzywa. Powinny one stanowić 20-30 % spożywanych pokarmów. Istotną rzeczą jest, by jeść warzywa z naszej strefy klimatycznej i warzywa sezonowe. Warzywa z danej strefy klimatycznej posiadają odpowiedni potencjał energetyczny i działanie, które jest potrzebne w danej strefie, np. pomarańcze mają działanie ochładzające, tak więc na takie owoce możemy pokusić się co najwyżej latem. Natomiast warzywa, które można kupić poza sezonem, zostały wyhodowane w sztucznych warunkach, a więc mają niewielki potencjał energetyczny i dużo chemii.

Pozostałą część diety makrobiotycznej powinny uzupełnić zupy, fasolki i morskie warzywa. Okazjonalnie (1-3 razy w tygodniu) można pokusić się na ryby, owoce lub desery owocowe.


Makrobiotyka a pory roku

W poszczególnych porach roku sposób odżywiania i przygotowania posiłków powinien być nieco inny. Zimą na talerzu powinno się znaleźć więcej gorących, energetyzujących pokarmów (bardziej jang), okrągłych warzyw, warzyw korzeniowych, latem - jedzenie powinno być bardziej jin, a posiłki lekko gotowane (np. na parze).


SamoUzdrawianie.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.