Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

piątek, 25 września 2020

Olej kokosowy - rewolucja dla zdrowia i urody

Sprawdźmy, co kryje się w oleju kokosowym oraz jak go wykorzystać na co dzień.

Skąd się bierze olej kokosowy

Jak sama nazwa wskazuje, olej ten pochodzi z kokosu. Wytwarza się go z jego miąższu, a ten o najwyższej wartości tłoczony jest na zimno, dzięki czemu zachowuje swoje właściwości zdrowotne. Olej ten, w zależności od temperatury, może mieć formę stała lub płynną.

Właściwości zdrowotne oleju kokosowego

Olej kokosowy doskonałym źródłem nasyconych oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych. Wśród właściwości oleju kokosowego z pewnością wymienić należy wpływ na układ pokarmowy oraz jelita. Olej ten poprawia odporność organizmu oraz pomaga pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej, a także wykazuje działanie antybakteryjne oraz przeciwwirusowe.

Olej kokosowy dla urody

Do właściwości oleju kokosowego możemy również zaliczyć jego wpływ na naszą urodę. Doskonale nawilża bowiem skórę, chroni ją przed przesuszeniem oraz rogowaceniem naskórka. Wskazany jest również dla osób z trądzikiem i wszelkiego rodzaju dolegliwościami skórnymi o różnym podłożu. Olej kokosowy można stosować jako maskę na włosy, dzięki czemu staną się one miękkie, nawilżone, błyszczące i mocne.

Jak stosować olej kokosowy

Na co dzień olej kokosowy możemy stosować jako zamiennik tłuszczu do smażenia, pieczenia, jako dodatek do sałatek, ale również zewnętrznie: na skórę i włosy.

Obecnie, w związku z coraz popularniejszą modą na zdrowy tryb życia, pojawia się coraz więcej przepisów kulinarnych z zastosowaniem oleju kokosowego. W szczególności jest to zauważalne w przypadku wypieków, w których olejem kokosowym możemy zastąpić zarówno zwykły olej (np. rzepakowy czy słonecznikowy), jak i masło.

Pamiętajmy, żeby swoją dietę urozmaicać o różne rodzaje tłuszczu. Warto również pamiętać o tym, aby ograniczać te pochodzenia zwierzęcego na rzecz roślinnych, a w szczególności starać się wyeliminować tłuszcze trans. Dzienna dawka tłuszczów (również tych ukrytych) nie powinna przekraczać 30% zapotrzebowania energetycznego, dlatego im bardziej wartościowe tłuszcze wkomponujemy w swoją dietę, tym w lepszej kondycji będzie nasz organizm.

 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej lniany - nieocenione wsparcie dla naszego zdrowia

Co takiego ma w sobie olej lniany?

Olej lniany, jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z nasion lnu. Najbardziej wartościowy jest ten tłoczony na zimno, nierafinowany. Sekret jego właściwości prozdrowotnych tkwi w bardzo wysokiej zawartości kwasów omega 3 oraz 6, które wpływają na wiele procesów zachodzących w naszym organizmie oraz w sporej dawce witaminy E.

Właściwości oleju lnianego

Nie sposób je policzyć na palcach jednej ręki. Natomiast wśród najważniejszych właściwości oleju lnianego możemy wymienić przede wszystkim wpływ na obniżenie poziomu "złego" cholesterolu oraz ochrona przed miażdżycą. Olej lniany wpływa korzystnie na pracę układu sercowo-naczyniowego, pomaga regulować ciśnienie krwi. Warto również wskazać na jego rolę w funkcjonowaniu układu pokarmowego oraz nerwowego, dlatego polecany jest w okresie wytężonego wysiłku umysłowego, a także w stanach depresyjnych.

Szczególne korzyści przynosi olej lniany osobom cierpiącym na choroby skóry, w  tym na łuszczycę czy atopowe zapalenie skóry (AZS). Olej ten nie tylko doskonale nawilża i regeneruje skórę od zewnątrz (może być stosowany jako środek natłuszczający), ale również poprawia działanie układu immunologicznego. Wówczas warto połykać łyżkę dobrej jakości oleju lnianego na czczo. Taka kuracja już po miesiącu może przynieść pierwsze efekty w postaci poprawy stanu skóry.

Można również  nakładać olej lniany na włosy jako maskę, dzięki czemu w krótkim czasie staną się one lśniące, mocne i zdrowe. Natomiast wmasowywanie oleju w paznokcie zapewni im piękny wygląd oraz zapobiegnie kruszeniu się i łamaniu.

Natomiast osoby dbające o dietę z pewnością zainteresuje informacja, że olej lniany jest sprzymierzeńcem w redukcji tkanki tłuszczowej, a dostarczane do organizmu składniki pokarmowe pod jego wpływem zamieniane są w energię.

Jak stosować olej lniany

Najlepiej oczywiście w codziennej diecie. Olej lniany z powodzeniem może być stosowany jako dodatek do sałatek. Jest także świetnym zamiennikiem masła czy margaryny do pieczywa. Jeśli ktoś nie przepada za intensywnym smakiem oleju lnianego, może po prostu zmieszać go z ulubionymi ziołami, które zdominują aromat.

Warto zatem włączyć olej lniany do codziennej diety i zapewnić sobie zdrowie i doskonałą formę.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak jeść zdrowo i tanio?


1. Pokochaj sezonowość

W późnym okresie letnim oraz wczesną jesienią możesz zakupić dużo warzyw i owoców w przystępnych cenach. Jeżeli masz taką możliwość, to kupuj je w ilościach hurtowych. Warzywa i owoce są przede wszystkim źródłem błonnika, przeciwutleniaczy oraz witamin i minerałów. Te, których nie dasz rady spożyć możesz zamrozić. Takie mrożonki będą miały zdecydowanie większą wartość odżywczą niż pomidor z marketu zimą.

2. Unikaj słodkich jogurtów do picia

Słodkie jogurty do picia zamień na jogurt naturalny lub kefir. Sposobem na zrobienie własnego jogurtu naturalnego jest wlanie jednego litra mleka do słoika, następnie dodanie około trzech łyżek jogurtu naturalnego. W takim stanie należy przechować tą konsystencję przez noc. Bakterie zrobią swoje i na drugi dzień będziesz miał cały litr jogurtu do zjedzenia.

3. Nieprzetworzone węglowodany

Mimo, iż taki produkty są znacznie droższe, mają więcej błonnika i są bardziej sycące. Do produktów z tej grupy zaliczamy pełnoziarniste pieczywo, owsiankę, kaszę jęczmienną lub gryczaną, musli. Nie kupuj gotowych zestawów, w których mogą znajdować się niepotrzebne cukry. Do tego dodaj świeże owoce, pestki dyni, rodzynki lub orzechy. Spośród makaronów wybierajmy te z pszenicy durum. Nie porażają one ceną, a są znacznie zdrowsze.

4. Unikaj zakupu tanich wędlin

Wędliny takie jak np. mortadela czy mielonka śmiało można nazwać wędlinami drugiej kategorii. Ich znaczne spożycie może wpłynąć w negatywny sposób na Twoje zdrowie. Tanie wędliny są przede wszystkim źródłem konserwantów, które mogą mieć negatywny wpływ na Twoje zdrowie. Zamiast tego możesz co jakiś czas kupić świeży schab i znaleźć w internecie sposób na jego przyrządzenie. Będzie to zdecydowanie zdrowsza opcja dla twojego organizmu.

5. Zamień słodzone napoje na naturalne kompoty i soki

Słodkie napoje po pierwsze nie należą do najtańszych produktów. Po drugie są również źródłem znacznych ilości cukrów, które przy znacznej ilości w organizmie zamieniają się w tłuszcz. Dodatkowe takie napoje i soki często zawierają aspartan, który jest często przyczyną dolegliwości nerek.

6. Zrezygnuj z fast-foodów

Hamburgery, kebaby, frytki, zupki w proszku są źródłem wszelkich chorób cywilizacyjnych. Niestety, pomimo tego, że są one dla nas źródłem tanich i szybkich posiłków w przyszłości może się to dla nas odbić kosztem naszego zdrowia. Teraz płacimy niewiele, ale w późniejszym czasie wydamy więcej na leczenie i lekarstwa.

7. Przygotuj posiłki w domu

Możliwe, że jest to czasochłonne zajęcie, ale zdecydowanie wychodzi to taniej, niż stołowanie się na mieście. Poza tym sporządzając samemu posiłki masz pewność, że mają odpowiednią wartość odżywczą i nie faszerujesz szkodliwymi półproduktami.

8. Spożywaj dużą ilość ryb

Przykładowo tuńczyk w puszce jest lekkostrawny, nietuczący, dostarcza duże ilości łatwo przyswajalnego białka i chroni serce dzięki zawartości kwasu Omega-3. Nie ma chyba tak dobrze zbadanych właściwości jakiegokolwiek innego suplementu jak kwasy omega-3. Ich obecność w diecie jest nieprzeceniona i jeśli masz inwestować w jakikolwiek suplement to ten powinieneś wybrać jako priorytet. Kwasy omega-3 pomagają regulować gospodarkę lipidową, zmniejszą stężenie cholesterolu LDL, podnoszą stężenie cholesterolu HDL, zmniejszają ryzyko udaru i zawału.

9. Kupuj przez internet

W internecie możesz nabyć większą ilość produktów takich jak kasze, płatki owsiane o dłuższym terminie ważności i niższych cenach.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zakwaszenie organizmu, jak to ładnie brzmi!

MIT 1: dieta zakwasza organizm

Nasz organizm jest układem buforowym. Z lekcji chemii wiemy, że pH buforu po dodaniu kwasu lub zasady nie zmienia się lub zmienia się tylko nieznacznie. O ile prawdą jest, że produkty spożywcze możemy podzielić na kwasotwórcze i zasadotwórcze, to mitem pozostaje, że wpływa to w istocie na zmiany pH naszego organizmu. Siła kwasotwórczego działania pożywienia jest zbyt słaba, żeby wywołać jakiekolwiek zmiany naszego pH. Do tego potrzebne są trucizny metaboliczne, takie jak leki lub alkohol. O ile zmiana pH w organizmie w ogóle zachodzi i prowadzić może do zakwaszenia, to jest to spowodowane nie dietą, ale przewlekłym spożywaniem leków (na przykład przeciwbólowych, przeciwzapalnych, NLPZ) i (lub) alkoholu w dowolnej postaci (piwo, wino, wódka). Suma (∪) tych dwóch zdarzeń (zbiorów) dotyczy aż 80 - 85% społeczeństwa.

MIT 2:  produkty zakwaszające nam szkodzą, zasadotwórcze nas leczą

Choroby, które łączy się teoretycznie z "zakwaszeniem" wynikają ze zbiegu okoliczności,  że te "zakwaszające" produkty mają mniej przeciwutleniaczy, minerałów, witamin, pierwiastków, inaczej wszystkich składników potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Do tych zakwaszających zalicza się produkty z białej mąki, mięso, sól, kawę i cukier, zaś do alkalizujących owoce, warzywa, oliwę z oliwek, zieloną herbatę. Wydaje się to bardzo wygodne dla teorii zakwaszenia... Ludzie naiwnie wierzą, że "kwasotwórczość" ma tu znaczenie, a przecież nie trzeba grupować tych produktów na "alkalizujące" i "zakwaszające", aby stwierdzić, że zestaw nr 2 jest lepszy!

MIT 3: Istnieją naukowe dowody potwierdzające, że produkty kwasotwórcze nam szkodzą

Żeby wykazać, że przyczyną zaburzeń funkcjonowania organizmu jest zakwaszający wpływ pożywienia, zaś pożywienie zasadotwórcze działa na nas leczniczo, należałoby zniwelować wpływ witamin, minerałów, przeciwutleniaczy zawartych jednocześnie w produktach zasadotwórczych (głównie owocach, warzywach), co jest praktycznie niewykonalne. Jednocześnie trudno oczekiwać, że osoba która całe życie spożywa produkty kwasotwórcze - najczęściej zwykle niezdrowe i zubożałe w składniki odżywcze, po pewnym czasie nie zachoruje. Jednak i tu przyczyną choroby może być niedobór  składników odżywczych, a nie zakwaszenie. Trudno oczekiwać, że osoba jedząca codziennie produkty mączne i słodkie (kwasotwórcze), będzie całe życie zdrowa. Tak więc nie można zakwestionować szkodliwości produktów kwasotwórczych pod innym względem niż zakwaszenie (np. poprzez wpływ na zmianę jakościową i ilościową flory jelitowej, niską wartość odżywczą - brak witamin i minerałów). Tak samo nie można stwierdzić, że produkty zasadotwórcze leczą nas poprzez wpływ na zmianę "kwasowości", a nie dzięki zawartości w nich bogactwa witamin, minerałów i antyoksydantów.

MIT 4: Produkty kwasotwórcze zubożają organizm w minerały, żeby wyrównać pH, co prowadzi do niedoborów i różnych chorób

Utrata minerałów (i to głównie potasu) możliwa jest wyłącznie w ciężkich kwasicach metabolicznych (na przykład w niewyrównanej cukrzycy - w kwasicy ketonowej), gdy pH organizmu znacznie spada poniżej wartości 7,30, a naturalne mechanizmy homeostazy zawodzą. Takie stany chorobowe stanowią zagrożenie życia i wymagają hospitalizacji. Nie obserwuje się tego nigdy pod wpływem diety, gdyż nawet najbardziej kwasotwórcze produkty spożywcze nie przekraczają możliwości regulacyjnych naszego organizmu. Po prostu nie jest to możliwe, bo  bufory organizmu (wodorowęglanowy, białczanowy, hemoglobinianowy, fosforanowy w płynie pozakomórkowym) w zupełności wystarczą do neutralizacji takiego nadmiaru kwasów organicznych powstałych w procesach metabolicznych. Gdyby jednak okazało się to niewystarczające, organizm ma zdolność do zwiększania produkcji buforów, nawet z dwutlenku węgla, który powstaje podczas oddychania - ilość buforów w naszym organizmie jest niewyczerpywalna i odnawialna. Dodatkowo  organizm ma zdolność oszczędzania ważnych minerałów, zwiększając ich resorpcję z diety (nawet 3-5-krotnie) oraz zmniejszając ich wydalanie z moczem.

Teoria zakwaszenia organizmu jest bardzo wygodna dla firm farmaceutycznych oraz szarlatanów oferujących usługi odkwaszania. Jest natomiast niebezpieczna dla przeciętnego, naiwnego człowieka, który dla odzyskania bądź utrzymania zdrowia gotowy jest słono zapłacić.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak szybko i zdrowo schudnąć?

Osoby, które pragną schudnąć, powinny zjadać posiłki w małych porcjach, ale częściej, żeby nie stymulować silnej produkcji insuliny i adiponektyny. Posiłki powinny być bogatobiałkowe, normo- lub ubogotłuszczowe oraz bardzo ubogowęglowodanowe.


Istotne jest, żeby nie eliminować całkowicie tłuszczów pochodzących z olejów roślinnych, masła lub oleju kokosowego. Krótko- i średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe zawarte w maśle i oleju kokosowym nie tuczą.


Węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym (płatki kukurydziane, biały ryż, ziemniaki) utrudniają utratę masy ciała, dlatego że hamują lipolizę i słabo stymulują wydzielanie leptyny (hormonu sytości). Dlatego po posiłku węglowodanowym szybko wraca głód. Najlepszym rozwiązaniem jest zastąpienie płatków kukurydzianych płatkami owsianymi, które mają niższy indeks glikemiczny, alternatywnym rozwiązaniem jest wzbogacenie ryżu, płatków kukurydzianych o odrobinę oleju lub błonnika - na przykład garstkę orzechów. Tłuszcz hamuje wydzielanie adiponektyny, a jeżeli składa się z MCT i LCT (masło i olej kokosowy) - nie tuczy, nawet jeśli posiada wysoką kaloryczność.


Hydrokolonoterapia i głodówki nie są metodami zalecanymi - obciążają organizm i wywołują skutki uboczne. Wbrew powszechnej opinii głodówka nie oczyszcza organizmu - lipofilne substancje, w tym związki metali ciężkich, nie wydalają się łatwo z moczem, są wiązane zwrotnie z metalotioneinami, a wydalone z żółcią wchodzą w obieg wątrobowo- jelitowy (błędne koło) lub zajmują inne kompartmenty organizmu.

Żeby wspomóc ich wydalanie (oczyszczanie organizmu) należałoby w trakcie głodówki zastosować chelaty (związki kompleksowe), wiążące metale w produkty rozpuszczalne w wodzie, które zostałyby wydalone z moczem.


Ocet jabłkowy, popularnie reklamowany jako zdrowy środek na odchudzanie, w rzeczywistości powoduje zapalenie błony śluzowej żołądka, przez co zmniejsza apetyt, oraz wiąże wodę, zwiększając wydalanie moczu - przez co zdaje nam się, że chudniemy.

Produkty z niskim i średnim indeksem glikemicznym:
jaja 0, sery tłuste żółte, pleśniowe 0, ryby 0, wołowina 0, orzechy włoskie, laskowe, pistacjowe 15, papryka 15, sałata 15, gorzka czekolada 20, buraki 30, makaron sojowy 30, dziki ryż 30, jabłka 35, kasza gryczana 40, ryż basmati 45, makaron z pszenicy durum 50

Produkty z wysokim indeksem glikemicznym:
dojrzałe banany 55, kasza manna 60, kukurydza 65, biały ryż 70, kasza jęczmienna 70, makaron z białej mąki 70, ziemniaki gotowane 70, mleko ryżowe 85, płatki kukurydziane 85, chleb z białej mąki 90, ziemniaki pieczone 95, piwo 110

Osoby zamierzające się odchudzać powinny w tym celu skontaktować się ze swoim lekarzem, żeby zdobyć rzetelną informację na temat własciwej metody odchudzania.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.