Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

środa, 28 października 2020

Olej z Maku tłoczony na zimno

    Proszę się nie obawiać, że po zjedzeniu zbyt dużej ilości makowca poczujemy się "na haju", każdy z wyżej wspomnianych produktów powstaje z innego rodzaju maku. Napar makowy produkowały nasze babcie z łatwo dostępnego maku polnego, morfina od czasów antycznych po dziś dzień wytwarzana jest ze specjalnego maku leczniczego, natomiast makówki i wszelkie inne wyroby kuchenne powstają przy użyciu maku niebieskiego. Tak jak i olej makowy.    

    Olej makowy jest wyrobem zimno tłoczonym, to znaczy produkowanym w temperaturze poniżej 50°C, nie należy go więc smażyć, pozbawimy go w ten sposób cennych substancji, tj. nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 oraz omega-6, których nasze ciało samo nie jest w stanie wyprodukować. Są one niezastąpionym lekarstwem przy wszelkich dolegliwościach żołądkowych, przyspieszają przemianę materii i oczyszczają układ trawienny, pomagają także w regulacji pracy serca, chroniąc przed ewentualnymi zawałami czy chorobami. Olej makowy zawiera zdecydowaną przewagę kwasu omega-6 nad kwasem omega-3, jest to dość częsta kompozycja występująca w olejach. Nie należy się tego bać, omega-6 walczą bowiem ze złym cholesterolem, warto jednak zaopatrzyć się w produkty zawierające kwasy omega-3, które spożyjemy razem z olejem. Pozwolimy w ten sposób kwasom współpracować w 100% i najlepiej wpłynąć na nasze ciało. Spróbujmy wprowadzić ok. łyżkę oleju makowego dziennie, dodając go na przykład do sałatek, w których nie zabraknie również orzechów, olejem tym można zastąpić nawet masło na pieczywie wieloziarnistym. 

    Popularne jest również stosowanie oleju makowego zewnętrznie, bezpośrednio na skórę. Jeżeli mamy cerę wrażliwą, możemy bez problemu zastąpić szereg kremów właśnie tym olejem, wykazuje on bowiem właściwości nawilżające, odżywiające, ale także regenerujące. Jeśli borykacie się państwo z wypryskami lub innymi zmianami skórnymi, proszę się nie obawiać, olej makowy poradzi sobie nie tylko z trądzikiem, ale nawet z łuszczycą czy... cellulitem. Olej ten regularnie wmasowywany w całe ciało wyraźnie poprawia wygląd całej sylwetki, ale także walczy ze skórką pomarańczową, wygładzając i ujędrniając skórę. 

    Część kobiet z pewnością słyszała o dobroczynnych właściwościach oleju stosowanego na włosy. Tzw. "olejowanie" może być zbawienne dla ciężkich przypadków, w których nie pomaga już żaden szampon ani odżywka. Olej makowy szczególnie dobrze sprawdzi się przy włosach kręconych, obciążając fale i zatrzymując puszenie, podkreślając dodatkowo podkręcenie. Wystarczy raz w tygodniu wmasować łyżkę oleju we włosy i pozostawić je na godzinę czy nawet na całą noc, bardzo szybko zauważymy efekt włosów odżywionych od środka i odświeżonych.

    By cieszyć się dłużej zdrowiem, zastąpmy jedzenie smażone tym pieczonym czy duszonym na parze, tłuste mięso i nabiał większą ilością warzyw, a oleje kurzące się na sklepowych półkach - olejem makowym zimno tłoczonym, który znajdziemy w sklepach ze zdrową żywnością. Przechowujmy go w lodówce i pamiętajmy, że ten sam olej możemy stosować zarówno doustnie (jedną łyżkę dziennie, najlepiej na czczo bądź przed posiłkiem) oraz zewnętrznie, bezpośrednio na skórę i włosy. Efekt gwarantowany!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej z Czarnuszki tłoczony na zimno

    Tak, jak w przypadku oleju słonecznikowego czy rzepakowego, wersji czarnuszki na szczęście nie znajdziemy na sklepowych półkach, pozbawionych wartości odżywczych w wyniku procesów przebiegających w zbyt wysokiej temperaturze, dlatego kupując olej z czarnuszki mamy pewność, że składa się w ponad 85% z nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, ale także omega-9. Nie należy używać go do smażenia, lepiej spożywać go wyłącznie na zimno - jako dodatek do sałatki czy do pieczonych warzyw, lub samodzielnie, bezpośrednio z łyżki przed posiłkiem. Pozytywnie wpłynie to na naszą kondycję oraz stan zdrowia - przyspieszy metabolizm, ułatwi trawienie, załagodzi pracę serca i zwalczy zły cholesterol.

    To jednak, co wyróżnia olej z czarnuszki na tle innych, to zawartość tymochinonu - tajemniczego składnika, który wykazuje działanie przeciwzapalne, a także przeciwbólowe, porównywalne ze sporą dawką aspiryny. Najważniejsze jednak jest przeciwnowotworowe działanie oleju z czarnuszki. Badania wykazały, że olej ten świetnie radzi sobie z zabijaniem komórek nowotworowych w przypadkach nowotworów skóry, jelit, piersi, płuc, białaczki, a także wielu innych, ale jest także pomocny przy radio- i chemioterapii, łagodząc ich negatywne skutki uboczne. 

    Przyjmowanie oleju z czarnuszki zimno tłoczonego raz dziennie rewelacyjnie wpływa również na liczne dolegliwości żołądkowe, pomaga w przypadku grypy żołądkowej czy przy męczącym refluksie, wykazuje zaskakujące właściwości zwalczające wrzody, porównywalne z terapią antybiotykami. Łyżeczka tego olejku świetnie poradzi sobie również z wszelkimi alergiami, szczególnie u dzieci. Usunie problematyczny katar, łagodząco i nawilżająco wpłynie na stan naszych oczu,  ale poradzi sobie także z objawami astmy. To jednak nie koniec jego zalet, po olej z czarnuszki powinny również sięgnąć osoby borykające się z cukrzycą i podwyższonym cholesterolem, świetnie radzi on sobie z obniżeniem cukru we krwi oraz z usunięciem nadmiaru trójglicerydów, a także złego cholesterolu, co zwalczy ewentualne ryzyko chorób serca.     

    Nie powinno być zaskoczeniem to, że olej z czarnuszki można stosować również zewnętrznie, ma on bowiem błogie skutki dla wysuszonej, zmęczonej skóry. Dzięki zawartości antyoksydantów opóźni starzenie się skóry, pomoże również przy leczeniu ran oparzeniowych lub blizn, ale także przy łagodzeniu objawów liszajów, atopowego zapalenia skóry czy trądziku. Wystarczy kroplę olejku dodać do kremu lub wmasować bezpośrednio w skórę - pamiętajmy, jak doskonale działa na kondycję i napięcie naszej skóry już sam masaż.

    Choć poleca się przede wszystkim wprowadzenie do jadłospisu jednej łyżki oleju z czarnuszki zimno tłoczonego dziennie spożywanego bezpośrednio przed posiłkiem, tak warto poeksperymentować i połączyć go z lubianymi potrawami. Nasiona tych drobnych, niebieskich kwiatów mają zaskakująco korzenny, lekko gorzki smak i piękną, miodową barwę, które mogą zupełnie odmienić dotychczasowy wygląd naszego menu. Spróbujmy dodać oleju do zupy, kaszy lub twarożku i cieszmy się jego niepowtarzalnymi właściwościami. Pamiętajmy jednak, by olej przechowywać w lodówce i absolutnie go nie podgrzewać!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej słonecznikowy tłoczony na zimno

    Olej słonecznikowy to drugi, zaraz po rzepakowym, najpopularniejszy w naszym kraju. Uzyskiwany z nasion pięknych kwiatów słonecznika, ten na półkach sklepowych przyciąga neutralnością smaku i zapachu, pozwalającą na jej wszechstronne zastosowanie. Te popularne oleje są niestety pozbawione wszelkich wartości odżywczych, co wynika ze sposobu ich produkcji - są one tłoczone w podwyższonej temperaturze, następnie rafinowane, czyli oczyszczane. Procesy te mają pozbawić olej ewentualnych zanieczyszczeń czy metali, niestety przy okazji zabijając wartości najcenniejsze - czyli nienasycone kwasy tłuszczowe: kwasy omega-3 i omega-6. Warto więc olej sklepowy zastąpić nieporównywalnie zdrowszym olejem zimno tłoczonym, który podczas produkcji nie wymaga oczyszczania, proces ten przebiega bowiem w temperaturze nie wyższej niż 50°C, dzięki czemu nie traci żadnych wartości zdrowotnych. Przyjmowanie olejów na zimno zapewni nam przywrócenie równowagi hormonalnej, a po olej słonecznikowy zimno tłoczony najchętniej powinni sięgnąć mężczyźni, przedłuża on bowiem żywotność plemników i pomaga w walce z bezpłodnością oraz prostatą. Panie również będą zadowolone z efektów stosowania oleju, który zawiera zaskakująco dużą ilość witaminy E, często nazywaną "witaminą młodości" - dodanie kropli oleju do codziennej pielęgnacji twarzy czy wlanie łyżki do kąpieli odmładzająco i wygładzająco wpłynie na kondycję skóry. Tak, jak wszystkie oleje zimno tłoczone, tak i słonecznikowy reguluje przemianę materii, co wspomaga odchudzanie, oraz rewelacyjnie radzi sobie ze złym cholesterolem oraz niewłaściwą pracą serca.

    Co zatem wyróżnia olej słonecznikowy na tle innych zimno tłoczonych? Olej ten posiada niezwykłe właściwości terapeutyczne, potwierdzone już kilkuletnimi, niezależnymi badaniami. Okazuje się, że ssanie około łyżki oleju przez 15-20 minut dziennie może czynić cuda - nie tylko z naszym ciałem, ale również z naszą psychiką. Uważa się, że sukces leży po stronie odtruwania jamy ustnej, co z kolei pozytywnie wpływa na każdy układ naszego ciała, regulując przede wszystkim naszą naturalną mikroflorę, oczyszczając ją z wszelkich bakterii oraz wirusów, co sprzyja wydłużeniu życia. Kuracja olejem słonecznikowym nie ogranicza się wyłącznie do wyleczenia problemów jamy ustnej, sięga ona znacznie dalej: poczynając od nieustępujących bólów gardła, przez wszelkie dolegliwości żołądkowe, problemy z wątrobą, płucami czy sercem, na problemach natury kobiecej kończąc. Ssanie oleju doskonale wpływa również na stan skóry ze względu na wspomnianą już zawartość witaminy E, poradzi sobie z egzemą, łuszczycą czy trądzikiem. Zauważono również pozytywny wpływ terapii na stan naszej psychiki, wprowadzenie jej do codziennego rozkładu zajęć pomaga w wyjściu z depresji.

    Olej słonecznikowy zimno tłoczony wystarczy ssać przez 15-20 minut dziennie, a płyn, który wypluwamy, powinien być biały. Nie należy go połykać i najlepiej wypluć go do toalety, następnie umyć zęby. Jeżeli borykamy się ze słabnącą odpornością czy podupadającym zdrowiem, warto zaryzykować i zamienić swój zwykły olej na olej słonecznikowy zimno tłoczony i być może wypróbować wspomnianą terapię. Skutki zauważycie niezwłocznie!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Olej rzepakowy tłoczony na zimno

        Nasz kraj jest jednym z największych producentów rzepaku, żółtych kwiatów rosnących zwykle w wielkich grupach przez całe lato. Olej z nich wyprodukowany często nazywany jest "oliwką północy", nawiązując w ten sposób do niezastąpionej włoskiej oliwy z oliwek. Dlaczego w takim razie płyn, który trzymamy w lodówce, tak bardzo różni się barwą, smakiem, a także zapachem od charakterystycznej oliwy? Czy razem z tymi trzema czynnikami nie ubyło mu witamin i innych cennych wartości?

    Istnieją dwie metody produkcji oleju: na ciepło i na zimno. Oleje, które znajdziemy na półkach w zdecydowanej większości marketów, to oleje tłoczone na ciepło, następnie dodatkowo rafinowane. Proces tłoczenia w temperaturze powyżej 50°C zapewni nam maksymalne zmniejszenie stężenia niekorzystnych dla nas substancji, które mogły znaleźć się w roślinie jeszcze podczas uprawy czy suszenia, proces rafinacji natomiast to dodatkowe oczyszczenie oleju, również w wysokiej temperaturze, które ma nam zagwarantować usunięcie ewentualnych szkodliwych metali występujących w oleju, np. ołowiu czy rtęci. Niewiele producentów zaznacza jednak, że wyższe temperatury pozbawiają olej wszystkich cennych składników, przede wszystkim nienasyconych kwasów tłuszczowych, czyli kwasów omega-3 i omega-6. To właśnie z powyższych powodów oleje tłoczone na ciepło posiadają neutralny smak, zapach i barwę. Pozwala nam to na używanie oleju przy smażeniu lub nawet przy pieczeniu ciast, nie łudźmy się jednak, że dostarczamy naszemu organizmowi jakichkolwiek wartościowych substancji.

    Dlaczego tak ważne są dla nas nienasycone kwasy tłuszczowe? Są to kwasy, które regulują pracę naszych hormonów, wpływając tym samym pozytywnie na pracę całego naszego organizmu. Włączenie ich do codziennej diety jest niezwykle istotne, nasze ciało bowiem nie potrafi wyprodukować kwasów omega-3 i omega-6. Olej rzepakowy zimno tłoczony wyróżnia się na tle innych idealną proporcją między wspomnianymi kwasami w stosunku 2:1, co wspomaga utrzymanie równowagi w wielu procesach zachodzących w naszym ciele, jak na przykład w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu, z którym walczy coraz większa liczba osób na świecie.

    Olej rzepakowy zimno tłoczony szczególnie polecany jest dla kobiet w ciąży oraz młodych matek, które chcą zadbać o zdrowie swoich pociech, wpływa on bowiem rewelacyjnie na rozwój oraz prawidłową pracę mózgu. Taki olej można wprowadzić do diety dziecka już od 6. miesiąca życia. Nie oznacza to jednak, że ten cenny tłuszcz roślinny nie jest polecany osobom starszym, przeciwnie. Jak większość olejów zimno tłoczonych, rzepakowy świetnie działa na nasz układ trawienny, regulując przemianę materii, a także na pracę naszego serca - chroniąc je przed zawałami.

    Wspomnieliśmy o tym, że wysoka temperatura pozbawia oleje zimno tłoczone cennych właściwości, nie należy w związku z tym używać ich do długiego smażenia, nie możemy zapomnieć także, by przechowywać butelkę w lodówce. Warto wykorzystać taki olej do sałatek, ryb czy po prostu spożywać na czczo jedną łyżkę dziennie, doceniając jego walory smakowe oraz to, jak świetny wpływ ma na nasze zdrowie olej rzepakowy zimno tłoczony.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Dlaczego cukier szkodzi?

Który cukier jest szkodliwy

Oczywiście błędem byłoby stwierdzenie, że każdy cukier szkodzi. W końcu występuje on w większości produktów spożywczych, jak na przykład w owocach (fruktoza), w mleku (laktoza),  w zbożach (dekstroza). Szkodliwa jest bowiem sacharoza, czyli cukier rafinowany produkowany z trzciny lub buraków cukrowych.

Dlaczego cukier szkodzi

Rafinowany cukier pozbawiony jest wszelkich witamin, minerałów oraz białek. Do strawienia takiego cukru nasz organizm musi „poświęcić” własne  zapasy witamin i minerałów. Ponadto cukier rafinowany ma silne właściwości zakwaszające,  które powodują, iż z naszego organizmu wciąż pobierane są pierwiastki, za pomocą których dąży on do przywrócenia równowagi kwasowo-zasadowej.

Spożywanie cukru rafinowanego powoduje utratę wapnia z kości i zębów, czego skutkiem jest nieustanne zmęczenie oraz próchnica. Zbyt duża ilość cukru bardzo negatywnie działa na naszą wątrobę, która pod jego wpływem ulega powiększeniu i gdy już nie jest w stanie magazynować glikogenu (glukozy) , wypuszcza go z powrotem do krwi, przybierając formę kwasów tłuszczowych. A to, jak wiemy, prowadzi do otyłości. Dalsze skutki tego procesu to między innymi zaburzenia funkcjonowania nerek, serca, układu krążenia oraz układu odpornościowego, narażając nas na infekcje, wirusy i grzyby.

Czym zastąpić cukier

Ci, którzy uwielbiają słodkości, nie muszą jednak całkowicie z nich rezygnować. Wystarczy, że zastąpią cukier rafinowany jego zdrowymi zamiennikami, które nie tylko nie powodują tak wielkiego spustoszenia w naszym organizmie, ale również mają wiele pozytywnych dla nas właściwości. 

Na uwagę z pewnością zasługuje ksylitol, który jest nie tylko mniej kaloryczny niż cukier rafinowany, ale również naprawia, to co ten zniszczył w naszym organizmie. Kolejną, godną uwagi pozycją jest stewia, którą można spożywać zarówno w formie płynnej, jak i w postaci sproszkowanych liści. Ale uwaga! Stewia jest około 300 razy słodsza od cukru. Stosujmy ją zatem rozważnie. Inne zamienniki cukru rafinowanego to syrop klonowy, miód, syrop z agawy czy daktyle.

Jak widać można żyć bez białego cukru nie odmawiając sobie słodkich przyjemności. Warto już dziś odstawić  cukier rafinowany i wprowadzić do diety jego zdrowe zamienniki. 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.