Zdrowa żywność - zobacz na Ceneo.pl

niedziela, 17 października 2021

Fondue z bulionem

Używamy warzywnego lub drobiowego bulionu i napełniamy naczynie nie więcej, niż na dwie trzecie. Tak samo, jak w przypadku oleju, wygodniej jest podgrzać bulion wcześniej, a później tylko utrzymywać temperaturę.

Fondue z bulionem należy jeść drewnianymi pałeczkami, szpikulcami lub chińskimi pałeczkami; nie należy używać metalowych, plastikowych, srebrnych lub kościanych sztućców.

Do fondue z bulionem (a także z olejem)  wybieramy świeże surowe mięso o najmniejszej zawartości tłuszczu: młodą wieprzowinę, a najlepiej cielęcinę, kurczaka, indyka lub królika. Można również przyrządzać fondue na bulionie z rybą i/lub owocami morza.

Fondue Morskie:

Składniki                           

-225 g filetów flądry lub halibuta

-Świeży sok z cytryny

-225 g ugotowanych oczyszczonych krewetek

-225 g przegrzebków

-225 g oczyszczonych kałamarnic

-1 l bulionu drobiowego

-½ łyżeczki suszonego koperku

Przygotowanie

Kroimy rybę w cienkie paski i zwijamy w ruloniki. Skrapiamy rybę i krewetki sokiem z cytryny. Przegrzebki i kałamarnice drobno kroimy.

Doprowadzamy bulion do wrzenia i dodajemy koperek. Stawiamy caquelon nad palnikiem na stole. Nadziewamy składniki na drewniane pałeczki i zanurzamy w bulionie do gotowości.

Fondue Po chińsku z wołowiną:

Składniki                           

-450 g wołowiny

-1 l bulionu drobiowego

-sos sojowy

-Sherry

-4 żółtka

Przygotowanie

Kroimy mięso w małe, cienkie, jak papier, kawałki. Doprawiamy bulion sosem sojowym oraz Sherry, doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu. Owijamy mięso wokół widelca i szybko obgotowujemy w bulionie.

Podajemy z sosem mango, chutney, marynowaną kukurydzą, grubo pokrojonym selerem, przekrojonymi na 4 części pomidorami.

Na koniec wbijamy żółtka do bulionu i zjadamy w miseczkach.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Fondue z olejem (mięsne, rybne, warzywne fondue)

Mięsne, rybne lub warzywne fondue polega na zanurzaniu składników w gorącym oleju. W tym celu naczynie wypełniamy olejem do połowy. Kawałki mięsa (mogą to też być kawałki kiełbasy lub parówek) nie powinny być zbyt duże. Przyprawiamy je po obsmażeniu. Do mięsnego fondue pasuje czerwone wino.

Do smażenia należy używać oleju dobrej jakości. Będzie prościej i szybciej, jeśli olej zostanie najpierw podgrzany na zwykłej kuchence, a następnie przelany do naczynia do fondue. Przelewając olej najlepiej wstawić naczynie do zlewu. Po przeniesieniu na stół ustawiamy palnik na maksymalną temperaturę (ok. 190ºC).

Olej (tak samo jak i bulion) powinien być bardzo gorącym, inaczej składniki będą niesmaczne. Olej powinien gotować się, lecz nie dymić. Sprawdzić temperaturę można wrzucając grzankę do gorącego oleju – powinna się usmażyć w ciągu 30-60 sekund.

Na stole powinno być dużo ręczników papierowych oraz jednorazowych serwetek do odsączania produktów i wycierania kapiącego oleju – impreza przy fondue to niezbyt czyste zajęcie.

Nie należy przygotowywać zbyt wiele kawałków na raz, ponieważ to ochładza olej i sprawia, że zaczyna on się pienić i przelewać. Jeśli temperatura oleju znacząco się obniży, może być konieczne podgrzanie go na kuchence.

Oprócz przypraw i zimnych ostrych sosów można podać do takiego fondue kiszone ogórki, pikle, marynowane cebulki oraz duszone jabłka.

 

Fondue Bourguignonne (Burgundzkie) – podstawowy przepis fondue na oleju:

Składniki

-600-800 g polędwicy wołowej

-1 l oleju

Do marynaty:

-oliwa z oliwek

-cebula

-pieprz, sól

-majeranek

Przygotowanie

Mięso powinno być delikatne, tłuszcz i żyłki należy wyciąć.

Poprzedniego dnia kroimy mięso w kostkę 3x3 cm i maczamy w oliwie z oliwek. Na płaskim talerzu układamy cebulę pokrojoną w plastry, na cebuli kładziemy mięso. Doprawiamy czarnym mielonym pieprzem (można spróbować pieprzu cytrynowego), solą, majerankiem i przykrywamy kolejną warstwa cebuli. Przykrywamy folią i odstawiamy na 12-24 godziny.

Przed podaniem mięso należy osuszyć, żeby olej nie pryskał. Każdej osobie podajemy talerzyk z surowym mięsem, a w osobnych naczyniach – sosy i dodatki.

Używa się różnych sosów, nadają się również majonez, keczup; jako dodatki podajemy warzywa marynowane, kiszone ogórki, oliwki, a nawet kompot z czereśni.

Mięso nadziewamy na widelce i smażymy do gotowości w caquelon napełnionym olejem i ustawionym na stole. Najlepsze są w tym przypadku widelce o drewnianych rączkach.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Szynka peklowana

Zaopatrzmy się w dwa i ćwierć kilograma wieprzowiny "od szynki". Poprośmy o zwarty kawałek, odkrojony wzdłuż włókien (bo plastry kroi się w poprzek włókien). Nie przejmujmy się, jeśli nie będzie miał idealnego kształtu - np. walca - bo uformujemy go w odpowiednim czasie.

Oprócz mięsa będzie potrzebna mieszanka peklująca. Kupimy ja w sklepie spożywczym, ale nie zawsze jest, toteż zacznijmy poszukiwania trochę wcześniej. W sklepach są mieszanki o różnych nazwach. Którąkolwiek kupimy, ściśle stosujmy się do instrukcji podanej na opakowaniu. Określa ona, ile mieszanki, a ile soli potrzeba na każdy kilogram szynki. Do naszej porcji weźmy łyżeczkę ziaren pieprzu, 3-4 ziarna ziela angielskiego, 2 liście laurowe, kilka ząbków czosnku. Kupmy kostkę smalcu na razie włóżmy ją do zamrażalnika.

Mięso peklujemy w nie za dużym, ale też nie za ciasnym garnku kamiennym lub w porcelanowej głębokiej misie. Garnek już przygotowany, w czajniku stygnie przegotowana woda, a my zabieramy się do nieskomplikowanych czynności związanych z peklowaniem. Mielimy pieprz i ziele angielskie, kruszymy liści laurowe, miażdżymy czosnek. Bardzo staranie mieszamy te ingrediencje.

Odrobiną tej mieszaniny nacieramy wypłukane wcześniej pod bieżącą wodą i osuszone mięso. Wygniatamy je rękami kilka minut. Wkładamy do garnka lub miski - niech sobie poleży kilka godzin w temperaturze pokojowej. Na wszelki wypadek przykryjmy naczynie ściereczką. Teraz robimy zalewę. Do emaliowanego garnka wlewamy litr zimnej wody, wsypujemy do niej 4 dag mieszanki peklującej i resztę wymieszanych przypraw, mieszamy wszystko staranie. Wlewamy gotową zalewę do naczynia, w którym od paru godzin czeka mięso. Ma być całkowicie w niej zanurzone. Na koniec obciążamy mięso talerzykiem odwróconym do góry dnem. Talerzyk powinien zanurzyć się w płynie. Wreszcie wstawiamy miskę na dolną półkę lodówki i pozostawiamy ją tam na 7-8 dni. Codziennie wyjmujmy na chwilkę miskę i obracajmy mięso, żeby się równomiernie zapeklowało.

Zapeklowane mięso wyjmujemy z zalewy, starannie osuszamy czystą ściereczką lub gazą (albo kładziemy je na plastikowym sicie; niech na nim przez jakiś czas poleży i samo obeschnie). Jeśli wydaje nam się nieforemne, zrolujmy je odrobinę, zesznurujmy grubą lnianą niciąlub cienkim sznureczkiem jak baleron.Teraz szynkę pozostaje tylko udusić lub upiec, jak wolimy. Jeśli decydujemy się udusić mięso, rozpuszczamy w rondlu pół kostki smalcu. Możemy do niego dodać odrobinę przypraw, tych samych co do zalewy (oprócz czosnku), ale niekoniecznie. Gdy smalec zacznie skwierczeć, wkładamy do rondla mięso i obsmażamy je szybko ze wszystkich stron, przykrywamy rondel pokrywą, zmniejszamy płomień gazu; niech szynka się dusi 50-60 minut. Co jakiś czas zaglądajmy pod pokrywkę i polewajmy mięso sosem z dna rondla, a w miarę potrzeby gorącą wodą (paroma łyżkami). Nie dopuśćmy do przypalenia, czy nawet silnego przyrumienienia, bo szynka bardzo straci na smaku. I pamiętajmy, że mięso duszone zbyt długo staje się suche.

Po zdjęciu rondla z gazu, studzimy gotową szynkę pod pokrywą, bo podawać ją będziemy na zimno. Przed krajaniem w plastry wycieramy sos z bryły mięsa papierowym ręcznikiem.

Jeśli zamierzamy szynkę upiec, wkładamy ją do żaroodpornego (żeliwnego, ceramicznego lub szklanego) naczynia z gorącym smalcem, przykrywamy i wstawiamy na jakieś półtorej godziny do piekarnika nagrzanego do 200°C. Po 10-15 minutach odwracamy mięso na drugą stronę i wlewamy 1/3 szklanki gorącej wody. Po pół godzinie znowu przekręcamy szynkę. Zaglądamy do niej jeszcze 2-3 razy i w miarę potrzeby podlewamy kilkoma łyżkami gorącej wody. Gdyby 15 minut przed końcem pieczenia zbytnio się zarumieniła, zdejmijmy pokrywę z naczynia. Po wyjęciu z piecyka przykrywamy mięso i dalej postępujemy tak samo jak z duszonym

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sok pomidorowy nie tylko do picia

Wrzesień to miesiąc pomidorów, które w tym sezonie stały się wyjątkowo modne. Ich odżywcze właściwości i składniki z likopenem w roli głównej przekonują, że te czerwone cudeńka, a także przetwory z nich wykonane są nie tylko smaczne, ale też niezwykle zdrowe.

Teraz, kiedy cena pomidorów jest najniższa w roku, możemy kupować ich całe kilogramy i spożywać niczym jabłka – jako pożywną przekąskę. Co więcej jednak – nie musimy ograniczać się jedynie do surowych warzyw. Badania dowodzą, że likopen – związek rozpuszczalny w tłuszczach, jest o wiele lepiej przyswajalny przez organizm, gdy dostarczamy go w wersji przetworzonej – przecierach, keczupach i sokach. Dlatego nie bójmy się różnorodności i eksperymentujmy z różnymi postaciami pomidorów. Najbardziej uniwersalną z nich jest zapewne sok pomidorowy. Można przygotować z niego niemal wszystko: od koktajli przez sosy aż po wymyślne dania obiadowe. Zacznijmy od napojów.

            Aby nawet jesienią wyglądać kwitnąco, serwujmy sobie regularnie pomidorowy koktajl oczyszczający. Aby go przygotować wystarczy litr soku pomidorowego, 3 łodygi selera naciowego, pokrojona cebula, pęczek drobno posiekanego koperku, szczypta soli i pieprzu oraz pół łyżeczki oliwy z oliwek. Przygotowanie? Nic prostszego – wystarczy zmiksować wszystkie składniki i doprawić do smaku. Pijąc tak przyrządzony koktajl młodości możemy być pewni, że zarówno nasza cera, włosy i paznokcie, ale też odporność będą wzmocnione solidną dawką witamin.

            Pozostając przy ,,surowych” tematach, wspomnieć można także o tatarze z pomidorów. Do jego wykonania potrzeba nam na początek 1 dużego pomidora, małą cebulę, sól i pieprz. Sok z połowy pomidora wyciskamy przez sito, drugą połowę kroimy w kostkę i dodajemy pestki pozostałe po wyciśnięciu pierwszej części. Dokładamy do tego 3,5 kg papryki, po szklance octu i cukru, 0,5 szklanki oleju, litr soku pomidorowego, czosnek, sól i pietruszkę. Gotujemy ocet, cukier, sól i sok pomidorowy, dodajemy paprykę, czosnek i natkę, nakładamy do słoików pasteryzujemy ok.10 minut. To doskonały pomysł na niebanalną przekąskę, lecz także podstawę nowoczesnego i zdrowego obiadu.

            To tylko niektóre z całego morza pomysłów, które możemy wcielić w nasze kulinarne życie przy pomocy soku pomidorowego. Trzeba jednak pamiętać, że nasze potrawy będą najsmaczniejsze tylko wtedy, kiedy półprodukty wykorzystane do ich przyrządzenia charakteryzować się będą najwyższymi standardami produkcji oraz naturalnym składem. Taki też jest Sok Pomidorowy Dawtona, opatrzony logiem Siła Serca. Oznacza to, że napój jest  rekomendowany  przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. profesora Zbigniewa Religi jako produkt  korzystnie wpływający na nasz organizm. Co więcej, nabywając Sok Dawtony przyczyniamy się tym samym do sfinansowania projektu wdrożenia sztucznej komory wspomagania serca dla dzieci.

            Możemy więc być pewni, nasze potrawy będą nie tylko wyjątkowo smaczne i zdrowe. Również samo gotowanie staje się uciechą. Nie tylko dla podniebienia, ale także dla serca.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 16 października 2021

Sporządzanie potraw z rybnej masy mielonej

Mieloną masę rybną sporządza się z mięsa ryb drobnych lub gorszego gatunku, które mają mało ości, a także z jadalnych części wnętrzności ryb. Najczęściej bierze się płocie, okonie, dorsze, dorady i miętusy.

Ryby drobne należy wypłukać na sicie, oskrobać, wypatroszyć i po odcięciu głów zemleć w całości. Natomiast ryby duże trzeba najpierw podzielić na filety, ściągnąć z nich skórę, a dopiero potem zemleć wraz z innymi składnikami, takimi jak bułka moczona w mleku, tłuszcz, cebula, jajka i przyprawy.

Zmielona masa powinna być jasna, jednolita i mieć właściwy dla ryb zapach. Jest ona wydajna i tania, a posiada wysoką wartość odżywczą. Można z niej zrobić różnego rodzaju potrawy gotowane, duszone, smażone, a nawet pieczone. Ponieważ potrawy te nie mają ości, nadają się szczególnie dla dzieci i osób w podeszłym wieku. Przyrządzane z ryb chudych i gotowane mogą być także zastosowane w żywieniu dietetycznym.

Najbardziej popularne przepisy kulinarne na gotowane potrawy z mielonej masy rybnej to pulpety, rolady i ryby faszerowane. Podaje się je na gorąco lub na zimno. Z mielonych ryb smaży się kotleciki lub krokiety. Do smażenia używa się oleju, a gotowe dania podaje się na gorąco lub na zimno. Z duszonej masy rybnej zazwyczaj robi się zraziki i klopsiki, do których dodatkiem są sałatki, surówki oraz sosy poprawiające smak i zapach oraz wartość odżywczą. Potrawy z masy rybnej można również zapiekać, następnie należy przyrządzić ją tak, jak mięso mielone na zrazy i uformować jeden większy wałek w kształcie klopsa, obtoczyć w bułce tartej, obsmażyć i upiec w piekarniku. Upieczony, pokrojony w plastry klops z suma można podać albo bez dodatków, albo również z ostrymi sosami, na zimno bądź na gorąco.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.