Wypróbowane przepisy kulinarne. Ciekawe i smaczne potrawy. Zdjęcia potraw. Zdrowe odżywianie, zdrowa dieta, zdrowe jedzenie.
wtorek, 26 stycznia 2021
Makaron, czyli co jedzą studenci
Tak naprawdę to nic specjalnego. Połączenie wody, jajek i mąki. Dlaczego więc studenci zjadają go w ilościach tak dużych? Ponieważ jest on...
...tani i prosty w przygotowaniu.
Najtańszy makaron jaki udało mi się znaleźć kosztował 79 groszy za 400 gram. Do tego jest tak banalny w przygotowaniu. Wystarczy wrzucić do wody, zamieszać i przyjść go wyjąć i zjeść.
Póki nie poszedłem na studia, jadłem prawie codziennie ziemniaki na obiad (ciągle mam sentyment do ziemniaków). później poszedłem na studia i nie chciało mi się stać (albo siedzieć) żeby naobierać sobie ziemniaków. Zdecydowanie wolałem ryż. Tak, ryż nie makaron. Tak było póki przez tydzień nie jadłem samego ryżu (ryż w pieprzem, z ketchupem, z oregano itp.). Później przerzuciłem się na makaron i do dzisiaj sporo go jem.
Standardowy obiad z makaronu
Żeby przygotować danie z makronu potrzebujemy... makaronu. I to prawdopodobnie ugotowanego. Standardowo robi się to bardzo prostu (przeważnie instrukcja "obsługi makaronu" znajduję się na opakowaniu). Do tego jakikolwiek sos i mamy "danie", którym nie pogardzi żaden student.
Można do tego robić jakieś innowacje (znaczy się mięsko), ale tak naprawdę to najlepsze dania z makaronu są właśnie na bazie sosu i makaronu. Cała reszta to tylko po to, żeby polepszyć smak.
Ile studentów, tyle przepisów na makaron.
I to jest najprawdziwsza prawda. Jadłem różne wynalazki z makaronem w roli głównej. Makaron z ketchupem, makaron z jajkami i jabłkiem (według przepisu mojej kuzynki, dziwna potrawa, ale zaskakująco dobra), spaghetti w tylu rodzajach, że ciężko je policzyć, zapiekanki z makaronem (trochę dłużej się robi, ale smak owej zapiekanki jest tego wart) i wiele innych.
Ważną cechą makaronu jest to, że można nim się świetnie zapchać. Podam taki przykład: mamy jakiś sos (być może nawet z mięsem), ale widzimy, że nie ma szans się nim najeść. Gotujemy wtedy dużo makaronu, do sosu dajemy wody i zagęszczamy mąką i można wyżywić armie ludzi (lub pół akademika).
Przechowywanie
Wystarczy go przechowywać w suchym miejscu i można to robić bardzo długo (nie wiem jak długo, bo jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby makaron się popsuł). Co to oznacza dla studenta? Szukanie promocji po supermarketach i kupienie ogromnej ilości makaronu po hurtowej cenie.
A później to już tylko zostaje gotowanie go na różne sposoby.
Rośnie popularność grillowania
Sezon, który zazwyczaj trwa od maja do września, a wyznaczają go temperatury w porze wieczornej, pozwalające na spędzanie wolnego czasu na świeżym powietrzu. Panująca od kilku w Polsce moda na grillowanie przywędrowała do nas z USA, gdzie rożen i bogate akcesoria do grilli są jednym z podstawowych elementów wyposażenia każdego ogródka. Barbecue (bo tak nazywają tam grillowanie) stało się symbolem amerykańskiego stylu życia, dlatego tak łatwo i chętnie przyjęto je do naszej kultury. Dodając do tego tradycyjną polską gościnność, nie trudno zrozumieć dlaczego spędzanie czasu ze znajomymi przy grillu jest w naszym kraju tak popularne i powszechne. A gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości, wystarczy zapytać czy przypadkiem nie lubi dobrze przypieczonej karkówki. Takiemu przysmakowi, mało kto odmówi racji bytu.
Ziemniaki w waflach
ziemniaki
boczek na skwarki
cebula
wafle
jajko
bułka tarta
przyprawy
olej
Na początek gotujemy ziemniaki. Standardowo w garnku i z solą. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, podobnie robimy z boczkiem. Wrzucamy boczek i cebulę na patelnie i smażymy. Z boczku powinno się wytopić trochę tłuszczu, dlatego żadnego nie musimy dodawać. Jak się to zrumieni to wrzucamy do ugniecionych ziemniaków i mieszamy razem z przyprawami (zależą od gustu).
Teraz bierzemy wafle. Takie duże. Między dwa wrzucamy farsz z ziemniaków. Oczywiście wcześniej wafle podzieliliśmy na mniejsze kawałki. Ja jadłem je elipsowate, ale kwadratowe na pewno smakują równie dobrze.
Na jednym talerzu rozbełtujemy jajko. Na drugi wysypujemy bułkę tartą. Maczamy wcześniej zrobione "kotlety" w jajku, a późnej w bułce. Smażymy na patelni na rozgrzanym oleju na złocisty kolor.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
patelnia
2 talerze + widelec
łopatka do smażenia
garnek
Zupa z trupa
kostka rosołowa
makaron
koncentrat pomidorowy
2 łyżki mąki
Przygotowanie zupy zajmuje około 20 minut.
Bierzemy makaron i wrzucamy do garnka. Powinno go być w sam raz na jedną porcje. Zalewamy go wodą i wrzucamy kostkę rosołową. Gotujemy mieszając z rzadka. Jak makaron robi się miękki dolewamy 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego i mieszamy.
Oczywiście wcześniej do szklanki nalewamy do połowy wody, dodajemy dwie łyżki mąki i mieszamy. Jak nasza "zupa" jest już z gotującym się koncentratem, wlewamy zawartość szklanki do garnka i mieszamy. Czekamy aż się zagotuje i gotowe.
Jeść prosto z garnka, nie zostawiać na później bo makaron spęcznieje i będzie błeee.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
łyżka
szklanka
garnek
Składniki: koncetrat pomidorowy, kostka rosołowa, makaron, mąka
Danie jest do jedzenia od tak, samo, ale tego chyba się każdy domyślił. Opisuje jak się gotuje ziemniaki z tych samych powodów, dla których opisywałem parówki.
Składniki:
ziemniaki
Bierzemy ziemniaki w dłoń i obieramy je. Dla niewtajemniczonych mówię, że chodzi o zdjęcie skórki z bulwy ziemniaka. Obrane ziemniaki wrzucamy do garnka z wodą. Jeśli mamy obierać dużo ziemniaków a robimy to wolno, to przetrzymywanie ich w wodzie zapobiegnie ich brązowieniu.
Obraliśmy ziemniaki. Jesteśmy z siebie dumni, bo to była najtrudniejsza część. Płuczemy garnek, myjemy ziemniaki i wrzucamy je do garnka. Najlepiej je pokroić. Pokrojone równiej się gotują i co ważniejsze - szybciej. Kroimy w części mniej więcej równe sobie.
Ziemniaki umyte i pokrojone, powrzucane do garnka i zalane wodą stawiamy na kuchence. Solimy trochę. Porcja ziemniaków dla dwóch osób to mniej więcej łyżka stołowa soli.
Gotujemy około 20 minut. Jeśli za mocno się gotują to zmniejszamy ogień. Woda nie może się wygotować bo spalimy garnek. Mi się zdarzyło jeden spalić i na razie nie planuje palić więcej. Ziemniaki co jakiś czas sprawdzamy nożem lub widelcem czy są miękkie. Jeśli są odlewamy je i są gotowe.
To co się robi po odlaniu ziemniaków... znam dwa sposoby:
sposób 1
Stawiamy garnek jeszcze raz na małych ogniu i czekamy chwilkę aż woda odparuje (ta, którą nie daliśmy rady wylać)
sposób 2
Porzucamy ziemniaki. Woda również odparuje.
Ziemniaki idealnie nadają się jako część pełnego obiadu, jednak rzadko są preferowane w kuchni studenckiej ze względu na kłopotliwości przygotowania w stosunku do konkurencyjnego makaronu czy ryżu.
Zbrudzone naczynia i nie tylko:
nóż
garnek
Ryby i Skorupiaki
Tuńczyk - Tuńczyk jest ryba należąca to tej samej rodziny co makrela. Mięso tuńczyka jest ciemnoczerwone i bardzo soczyste. Tuńczyka można piec , smażyć , grillować lub dusić.
Kałamarnice - kałamarnice są bardzo popularne w krajach śródziemnomorskich . Ich wielkość jest bardzo różna. Są kałamarnice bardzo małe , które można spożywać w całości i duże , które można nadziewać , piec na grillu lub dusić . Kałamarnice mają słodkie i delikatne mięso.
Okoń morskowodny - Okoń morskowodny ma miękkie i delikatne mięso. Można go gotować w wodzie lub na parze , smażyć lub piec na grillu.
Solony dorsz - Dorsz solony jest popularna rybą w krajach skandynawskich. Dorsza namacza się w solance , a następnie suszy. Jego wygląd nie jest apetyczny i ma także bardzo ostry zapach.
Krab - Krab żyje w wodach mórz na całym świecie.Są dwa gatunki mięsa krabów : brązowe i białe.
Kupując kraba wybieramy tę najcięższe bo powinny mieć dużo mięsa.
Małże - Spotykamy małże o różnej wielkości. Przygotowanie małży jest bardzo proste : gotujemy je kilka minut na parze pod przykryciem . Jeżeli otwarta muszla małży nie zamyka się po ściśnięciu należy ją odrzucić.